Z wielkim smutkiem, ale z i z głęboką wiarą przyjąłem informację o przejściu do Domu Ojca papieża emeryta Benedykta XVI, jednego z najwybitniejszych Następców św. Piotra ostatnich stuleci - oświadczył w sobotę przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
W sobotę rano w Watykanie zmarł Joseph Ratzinger, papież senior Benedykt XVI. Zasiadał na Stolicy Apostolskiej od 19 kwietnia 2005 do 28 lutego 2013 roku. Po ustąpieniu z urzędu ostatnie lata spędził w klasztorze Mater Ecclesiae na terenie Watykanu.
Z wielkim smutkiem, ale z i z głęboką wiarą przyjąłem informację o przejściu do Domu Ojca papieża emeryta Benedykta XVI, jednego z najwybitniejszych Następców św. Piotra ostatnich stuleci, człowieka głębokiej wiary, genialnego teologa, wieloletniego współpracownika Jana Pawła II
— poinformował abp Stanisław Gądecki w oświadczeniu przekazanym przez biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski.
Jak dodał, Benedykt XVI był wiernym i oddanym przyjacielem Polski i Polaków.
Choć nas zasmuca nieunikniona konieczność śmierci, znajdujemy pociechę w obietnicy przyszłej nieśmiertelności
— podkreślił przewodniczący Episkopatu.
Razem z całym Kościołem w Polsce dziękujemy za piękne życie i pontyfikat papieża Benedykta XVI, ufając, że przyniosą one błogosławione plony w przyszłości
— dodał.
Benedykt XVI zmarł o godzinie 9.34 w swej rezydencji w Ogrodach Watykańskich, w której mieszkał od czasów swej rezygnacji w 2013 r.
Watykan poinformował, że ciało Benedykta XVI będzie wystawione w bazylice Świętego Piotra począwszy od 2 stycznia.
Wspomnienie kardynała Dziwisza
Wyrażamy wdzięczność Bogu za dar tego wielkiego człowieka Kościoła, za jego pasterską i pokorną służbę, za bogactwo nauczania oraz świadectwo świętości, jakie nam zostawił – napisał kard. Stanisław Dziwisz w oświadczeniu wydanym po śmierci emerytowanego papieża Benedykta XVI. W południe odejście Benedykta XVI upamiętni dzwon Zygmunt.
Szczególnie osobiście dziękuję mu za miłość do naszej Ojczyzny, Polski, wyrażaną wielokrotnie w czasie jego posługiwania na Stolicy Piotrowej, a także za jego odwiedziny wkrótce po wyborze Ojczyzny umiłowanego przez niego swego Poprzednika, Jana Pawła II. Wszyscy zapamiętaliśmy jego słowa „Kraków Jana Pawła II jest moim Krakowem”
— zaznaczył b. metropolita krakowski.
Jak podkreślił Dziwisz, przez ponad dwadzieścia lat, podczas pontyfikatu św. Jana Pawła II, miał przywilej stałego kontaktu z kardynałem Josephem Ratzingerem jako Prefektem Kongregacji Nauki Wiary i jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła I.
Mogę dziś powiedzieć, że darzył mnie przyjaźnią i poczytuję to sobie za wielki zaszczyt
— zaznaczył Dziwisz i przypomniał, że Benedykt XVI w pierwszych miesiącach pontyfikatu mianował go arcybiskupem metropolitą krakowskim, a następnie kardynałem.
Doświadczyłem z jego strony wiele życzliwości i dobra
— wspominał b. metropolita krakowski.
Według niego „przyjaźń i głębokie pragnienie służenia Kościołowi łączyły dwóch gigantów wiary – Jana Pawła II i kardynała Josepha Ratzingera”.
Ich osobowości, ich duchowość oraz nadzwyczajne przymioty umysłów i serc dopełniały się nawzajem, rodząc obfite owoce dla dobra Kościoła. Ojciec Święty nie podejmował żadnej decyzji w zakresie doktrynalnym bez konsultacji z Prefektem Kongregacji Nauki Wiary, będącym równocześnie jednym z najwybitniejszych teologów naszych czasów
— zaznaczył kard. Dziwisz.
Jak poinformowała krakowska kuria, w południe odejście papieża emeryta Benedykta XVI upamiętni dzwon Zygmunt. W Pałacu Arcybiskupów Krakowskich zostanie także udostępniona księga kondolencyjna, a wieczorem abp Marek Jędraszewski odprawi mszę św. w intencji zmarłego Benedykta XVI w katedrze na Wawelu.
Słowa Prymasa
Benedykt XVI był człowiekiem żywej wiary. Uczył i odważnie przypominał, że prawdziwą i wielką nadzieją człowieka, która przetrwa wszelkie zawody, może być tylko Bóg - powiedział PAP prymas Polski abp Wojciech Polak. Papież senior Benedykt XVI zmarł w sobotę w wieku 95 lat.
Papież senior Benedykt XVI zasiadał na Stolicy Apostolskiej od 19 kwietnia 2005 do 28 lutego 2013 roku i był 265. następcą Świętego Piotra. Po ustąpieniu z urzędu ostatnie lata spędził w klasztorze Mater Ecclesiae na terenie Watykanu.
Abp Polak podkreślił w rozmowie z PAP, że „Pan odwołał do siebie Ojca Świętego Benedykta XVI w ostatnim dniu roku”.
W tym czasie Narodzenia Pańskiego, który był tak drogi zmarłemu papieżowi, stajemy z serdeczną wdzięcznością wobec tego, który przez całe swe życie i pasterskie posługiwanie wskazywał nam na Jezusa Chrystusa. Wraca do nas bogactwo jego myśli i głębia teologicznej refleksji, ale nade wszystko pokora i prostota, z jaką prowadził Kościół oraz świadectwo prawdziwej miłości wobec każdego człowieka
— powiedział.
On sam często za świętym Pawłem powtarzał, że we wszystkim, co przeżywa - co staje się tak często niełatwym doświadczeniem jego życia i posługiwania - jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował nas i samego siebie wydał za nas
— dodał.
Jak zastrzegł prymas, Benedykt XVI „był człowiekiem żywej wiary”.
To ona prowadziła go na spotkanie z Jezusem Chrystusem, którego ukazywał i głosił jako jedynego Zbawiciela świata i człowieka. Był dla nas człowiekiem nadziei. Uczył i odważnie przypominał, że prawdziwą i wielką nadzieją człowieka, która przetrwa wszelkie zawody, może być tylko Bóg – Bóg, który nas umiłował i wciąż nas miłuje +aż do końca+, do ostatecznego „wykonało się”
– ocenił.
Według prymasa, Benedykt XVI „dawał nam świadectwo o pierwszeństwie miłości Boga poprzez przykład pokornej służby Bogu i ludziom, również w tych ostatnich latach, po ogłoszeniu jakże epokowej decyzji, jaką podjął przechodząc na emeryturę, w zaciszu swego domu, w modlitwie i ofiarowanym za Kościół cierpieniu”.
Przypominał, że On pierwszy nas ukochał i nadal nas pierwszy kocha; dlatego my również możemy odpowiedzieć miłością. I tej odpowiedzi, wymagającej – jak nam przypominał – zaangażowania rozumu, woli i uczuć, wciąż wytrwale nas uczył
— powiedział abp Polak.
Podkreślił, że po abdykacji wciąż można było odczuć jego „dyskretną obecność” we wspólnocie Kościoła. „Obserwowaliśmy, z jakim szacunkiem i z jaką miłością otaczał go papież Franciszek. Widzieliśmy z publikowanych niekiedy zdjęć, że choć fizycznie coraz słabszy, duchem jest wciąż silny, służąc - przez znoszone trudności wieku starczego i cierpienie - Kościołowi” - zastrzegł.
Przypomniał, że papieżowi seniorowi wiele zawdzięczają także Polacy.
W latach pontyfikatu podziwialiśmy przecież jego wysiłek, by choć krótkim zdaniem wypowiedzianym po polsku, zwracać się do nas. Pielgrzymował do Polski i wraz z nami modlił się w Warszawie, na Jasnej Górze, w Krakowie i Wadowicach
— wymienił.
Zdaniem prymasa, modlitwa Benedykta XVI w Auschwitz na zawsze pozostanie w naszej pamięci.
Jakże dziś, w kontekście wojny w Ukrainie i barbarzyńskiego najazdu Rosji, warto przypomnieć, że wówczas, z tego miejsca kaźni i śmierci, on – jak sam mówił – przychodzący tutaj jako syn narodu niemieckiego, wołał do Boga, aby pomógł ludziom opamiętać się i zrozumieć, że przemoc nie buduje pokoju, ale rodzi tylko dalszą przemoc – potęgujące się zniszczenie, które sprawia, że w ostatecznym rozrachunku przegrywają wszyscy
— stwierdził abp Polak.
Zaznaczył, że wdzięczne Benedytkowi XVI jest także Gniezno, za to, że to jego decyzją zostało potwierdzone, iż urząd metropolity gnieźnieńskiego złączony jest z posługą prymasa Polski.
W encyklice o chrześcijańskiej nadziei sam przypominał nam, że miłość może dotrzeć aż na tamten świat, że jest możliwe wzajemne obdarowanie, w którym jesteśmy połączeni więzami uczucia poza granicą śmierci. Nasza więc dziś wdzięczność dla niego i nasza modlitwa jest wypełnieniem tych słów i płynie z głębokiej potrzeby serca, dziękując przed Bogiem za niego i za jego życie, za pasterskie posługiwanie Ludowi Bożemu, za miłość do Chrystusa i Kościoła, za wskazywanie nam drogi do Domu Ojca, którą on sam już przeszedł
— podkreślił prymas Polski.
Abp Gądecki uda się do Rzymu
Mieliśmy do czynienia z człowiekiem wyjątkowo wybitnym spośród wszystkich papieży; udam się na pogrzeb Benedykta XVI; 7 stycznia wraz z episkopatem będziemy dziękować za jego życie i dzieło – powiedział w sobotę w Poznaniu przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki.
Emerytowany papież Benedykt XVI zmarł w sobotę rano. W czwartek 5 stycznia msza pogrzebowa Benedykta XVI pod przewodnictwem papieża Franciszka odprawiona zostanie na placu Św. Piotra w Watykanie.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poinformował w sobotę w Poznaniu o przesłaniu do papieża Franciszka kondolencji po śmierci Benedykta XVI. W wystąpieniu dla mediów podkreślił, że Benedykt XVI był „niezwykłą osobą”. Podkreślił też znaczenie jego współpracy ze św. Janem Pawłem II.
Na pewno mieliśmy do czynienia z człowiekiem wyjątkowo wybitnym spośród wszystkich papieży. Człowiekiem, który wielu ludziom przeszkadzał – zwłaszcza tym, którzy chcieli rozgrywać doktrynę Kościoła. Gdy wspominam bezpośrednie spotkania, uderzał ogromną delikatnością w odnoszeniu się do drugiego człowieka. Był też wsłuchany – odmiennie niż św. Jan Paweł II, który wiele wiedział, nie potrzebował naszej wiedzy, Benedykt XVI bardzo wnikliwie wsłuchiwał się w to, co rozmówca mu przekazuje i potem od razu reagował, podejmował decyzje
— powiedział metropolita poznański.
Abp Gądecki zapowiedział, że wybiera się na pogrzeb Benedykta XVI.
Chciałbym podziękować w imieniu całego Kościoła katolickiego w Polsce za jego życie i dzieło, które pozostawił i które stanowi bogactwo Kościoła. Cały episkopat zbiera się 7 stycznia w Świątyni Opatrzności Bożej o 12.00 na mszy św. dziękczynnej za życie i dzieło zmarłego papieża
— powiedział.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/628339-polscy-hierarchowie-wspominaja-benedykta-xvi