19 listopada to rocznica śmierci, czyli narodzin dla Nieba bardzo popularnego i kochanego kapłana z Neapolu, księdza Dolindo Ruotolo. W tym roku już 52-ga. Z tej okazji pragniemy u Ojców Paulinów w Częstochowie przeżyć wieczór modlitwy i słuchania utworów muzycznych neapolitańskiego mistyka.
Poza kaznodzieją i autorem licznych książek, był on także organistą. Nieraz swe kazania i katechezy kompletował grą na fisharmonii lub organach. Tworzył wiele dzieł muzycznych, zwłaszcza w okresie spadających na niego niesłusznych kar kościelnych, gdy nie mógł ani odprawiać, ani spowiadać, ani głosić Słowa. W sobotni wieczór, wzorem modlitw odbywanych w tym samym czasie u grobu świętego w kościele Matki Bożej z Luordes i św. Józefa w Neapolu, o godzinie 18-tej w kaplicy Czarnej Madonny chwila adoracji, potem msza święta z prośbą o beatyfikację księdza Dolindo wzbogacona o części stałe przez niego skomponowane, a następnie, ok. 19. 30, w bazylice jasnogórskiej zabrzmi koncert muzyki sakralnej ks. Ruotolo. W programie polskie prawykonanie mszy uroczystej Mater Dulcissima oraz wielu kantat z udziałem chóru dziecięcego i męskiego oraz organów.
Dodatkowo premiera polskiego wydania autobiogafii księdza Dolindo pod tytułem „Dolindo znaczy ból” z odczytywanymi fragmentami życia spisanego osobiście przez neapolitańskiego mistyka.
Zapraszam serdecznie na to duchowe wydarzenie na Jasna Górę
ks. Robert Skrzypczak wraz z Ojcami Paulinami, strażnikami Jasnej Góry
Z Autobiografii:
„U stóp Ołtarza Jezus znowu wziął mnie w posiadanie i zmusił do pisania. Kiedy pisałem to skierowane do siebie upomnienie, które już przytoczyłem, poproszono mnie, abym zaśpiewał. Podszedłem do organów i chciałem zaśpiewać Hymn do boskiego Mistrza, ale go nie pamiętałem, dlatego po prostu poprosiłem Jezusa, aby mi pomógł w śpiewie. Zaśpiewałem i bardzo się zdziwiłem, gdy rektor, ks. Giuseppe Castiello, słysząc piękniejszy niż zazwyczaj śpiew, a raczej kogoś innego, kto śpiewał ze mną, wszedł na górę, aby zobaczyć, kto mi pomaga. Ale widząc, że jestem sam, wykrzyknął dosłownie tymi słowami: „Jezu, aż mi ciarki przeszły! Ktoś jeszcze z księdzem śpiewał, słyszałem ludzki głos”. A widząc, że jestem sam, uznał to za zasługę instrumentu i dodał: „Co to za organy, które brzmią jak człowiek?”. Poczułem wzruszenie, gdy zrozumiałem, że to Jezus śpiewał ze mną, aby mnie utwierdzić w prawdzie…”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/622366-19-listopada-2022-ks-dolindo-zagra-ponownie-na-jasnej-gorze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.