Caritas Archidiecezji Krakowskiej przyjął ok. 4,8 tys. uchodźców wojennych – powiedziała we wtorek PAP jego rzeczniczka Agnieszka Homan i przekazała, że organizacja codziennie w Krakowie wydaje blisko 6 tys. posiłków dla uchodźców i wysłała już 30 tirów i kilkadziesiąt samochodów dostawczych z pomocą humanitarną na Ukrainę.
CZYTAJ TAKŻE: Realna pomoc Kościoła w obliczu wojny. Caritas Polska zebrała ponad 100 mln zł na pomoc dla Ukrainy. SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY
Krakowski Caritas dał schronienie głównie kobietom i dzieciom. Znalazły one schronienie przede wszystkim w placówkach Caritasu w Krakowie i w Zembrzycach – tam do Domu św. Brata Alberta trafiło sześć osób niepełnosprawnych wraz ze starszymi opiekunami, Zebrzydowicach, Biskupicach i w Zakrzowie koło Kalwarii oraz w domach zakonnych, domach rekolekcyjnych, parafiach czy domach prywatnych. Znaczna część zakwaterowanych osób wyjechała w dalszą podróż do rodzin, znajomych czy przyjaciół w innych krajach. Tymczasowy dom dzięki Caritasowi znalazło m.in. 110 ukraińskich sierot z opiekunami, którzy trafili do podhalańskich miejscowości Leśnica-Groń i Bukowina Tatrzańska.
Część z osób, które przyjęliśmy, pojechała dalej, a część wróciła na Ukrainę. Niestety obserwujemy, że ofiarność Polaków dla Ukraińców jest coraz mniejsza, ale też ciężko się dziwić, bo trzeba mieć na uwadze wzrost cen i wysoką inflację. Poza tym Polacy martwią się o przyszłość i są też już zmęczeni pomaganiem i trzeba też to zrozumieć
— powiedziała PAP Homan.
Zbiórka ciągle trwa
Caritas Archidiecezji Krakowskiej ciągle zbiera żywność od darczyńców, która jest na bieżąco wydawana na Dworcu Głównym w Krakowie, gdzie organizacja uruchomiła całodniowy punkt pomocy, który działa przy dużym wsparciu wolontariuszy. Wydawana jest tam pomoc rzeczowa, głównie żywność, artykuły higieniczne, koce, śpiwory, opatrunki, leki przeciwbólowe i wszystko co przynoszą darczyńcy.
Caritas Archidiecezji Krakowskiej odpowiada też za namiot na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego przy dworcu PKP Kraków, w którym wydawane są gorące posiłki dla uchodźców. W namiocie codziennie całodobowo wydawanych jest ok. 6 tys. gorących posiłków, suchy prowiant i napoje dla uchodźców. Punkt funkcjonuje dzięki wsparciu wspólnot diecezji krakowskiej, innych organizacji i osób prywatnych. Namiot każdego dnia wspiera ogromna liczba wolontariuszy. Nieodpłatnej pomocy żywnościowej udziela również uchodźcom prowadzona przez Caritas Kuchnia św. Brata Alberta przy ul. Dietla w Krakowie.
Dostajemy także coraz więcej próśb o pomoc żywnościową z terenu Ukrainy, aby wysyłać tam transporty z żywnością, gdzie do tej pory wyjechało już 30 załadowanych tirów i kilkadziesiąt samochodów dostawczych. Kolejny transport pomocy medycznej właśnie dziś wyjeżdża do Kijowa z naszego magazynu w Brzegach. Poprzedni tir dojechał 18 maja do Połtawy
— powiedziała PAP Homan.
800 ton pomocy humanitarnej!
Dotychczas dzięki ogromnemu wsparciu wolontariuszy Caritas wysłał transporty z pomocą humanitarną o łącznej wadze ok. 800 ton, wypełnionych głównie żywnością, kocami, środkami higieny, środkami czystości, śpiworami i opatrunkami. Transporty trafiły do Kijowa, Charkowa, Lwowa, Tarnopola, Równego, Żyrawneci i Użhorodu.
Pomoc, jaką nieustannie wspieramy uchodźców z Ukrainy, jest możliwa dzięki ogromnemu zaangażowaniu wszystkich pracowników Caritasu Archidiecezji Krakowskiej i wielkiej liczbie wolontariuszy oraz grupie przewodników krakowskich. Jesteśmy w dalszej gotowości i wciąż pełnimy posługę pomocy dla tych, którzy najczęściej stracili już wszystko i potrzebują wsparcia. Cały czas apelujemy o przynoszenie żywności
— powiedziała rzeczniczka krakowskiego Caritasu.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/599822-niesamowita-skala-pomocy-krakowskiego-caritasu-dla-uchodzcow