Papież Franciszek zaapelował w niedzielę o wielkanocny rozejm na Ukrainie. Złożył życzenia wszystkim wiernym kościołów wschodnich i prawosławnych, świętującym Wielkanoc. Pozdrowił też Polaków i nawiązał do wypadków w polskich kopalniach. Podczas Mszy w Niedzielę Miłosierdzia Bożego powiedział, że chrześcijanie powinni czuć się powołani do tego, by być ludźmi pojednania. Miłosierdzie, dodał, pozwala odkryć rany i cierpienia innych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Watykan w obliczu wojny na Ukrainie. O. Lombardii: Nie można wymagać od papieży, by byli kimś w rodzaju kapelanów wojskowych

-Papież Franciszek w Treviglio: Wojna niszczy nie tylko Ukrainę, ale wszystkie narody zaangażowane w wojnę

Franciszek wskazał w homilii w czasie Mszy w bazylice Świętego Piotra:

Każdy z nas otrzymał w sakramencie chrztu Ducha Świętego, abyśmy byli mężczyznami i kobietami pojednania.

Kiedy doświadczamy radości z uwolnienia od ciężaru naszych grzechów, naszych upadków; kiedy osobiście dowiadujemy się, co to znaczy narodzić się na nowo, po doświadczeniu, które wydawało się nie mieć wyjścia, wtedy musimy dzielić się z tymi, którzy nas otaczają, chlebem miłosierdzia

— wyjaśnił.

Następnie wezwał: „Czujmy się powołani do tego”.

Dziś zmartwychwstały Pan ukazuje się uczniom i ich, którzy Go opuścili, obdarza swoim miłosierdziem, wskazując na swoje rany

— mówił.

Papież przypomniał, że słowom, jakie skierował Jezus do swoich uczniów towarzyszyło pozdrowienie: „Pokój wam!”.

To pozdrowienie zmartwychwstałego Pana, który wychodzi naprzeciw każdej ludzkiej słabości i grzechowi

— dodał. Miłosierdzie, podkreślił, daje radość, wzbudza przebaczenie, pociesza w znużeniu.

Franciszek zachęcał wiernych:

Pamiętajmy o przebaczeniu i pokoju otrzymanych od Jezusa. Przedkładajmy pamięć o Bożym uścisku i czułości nad pamięć o naszych błędach i upadkach.

„Myśleliśmy, że to my dotykamy szczytu cierpienia”

Według papieża zawsze w Kościele przebaczenie powinno docierać „poprzez pokorną dobroć miłosiernego spowiednika, który wie, że nie jest posiadaczem jakiejś władzy, ale kanałem miłosierdzia”. Mówił, że „Bóg wybacza wszystko”, a spowiednicy nie mogą „torturować” wiernych.

Podkreślił, że wierzący powinien zastanowić się, czy stara się rozładowywać konflikty, nieść przebaczenie tam, gdzie panuje nienawiść, pokój tam, gdzie jest uraza, czy jest „twórcą pojednania”.

Papież powiedział, że miłosierdzie Jezusa sprawia, że odkrywa się rany braci i sióstr, zwłaszcza w kryzysach i zmaganiach.

Myśleliśmy, że to my dotykamy szczytu cierpienia, szczytu trudnej sytuacji, a odkrywamy tych, którzy, milcząc, przeżywają gorsze chwile

— zauważył.

Wezwał: Zastanówmy się więc, czy w ostatnim czasie dotknęliśmy ran kogoś cierpiącego”, „czy przynieśliśmy pokój zranionemu ciału lub złamanemu duchowi; czy poświęciliśmy nieco czasu, by wysłuchać, towarzyszyć, pocieszyć”.

Wbrew zapowiedziom papież nie przewodniczył Mszy, co ma związek z dotkliwym bólem kolana. Mszę odprawił przewodniczący Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji arcybiskup Rino Fisichella.

Niedzielę Miłosierdzia Bożego ustanowił św. Jan Paweł II.

Papież zaapelował o wielkanocny rozejm na Ukrainie.

Papież Franciszek zaapelował w niedzielę o wielkanocny rozejm na Ukrainie. Złożył życzenia wszystkim wiernym kościołów wschodnich i prawosławnych, świętującym Wielkanoc. Pozdrowił też Polaków i nawiązał do wypadków w polskich kopalniach.

Zwracając się do tysięcy wiernych przybyłych do Watykanu w Niedzielę Miłosierdzia Bożego na południową modlitwę Regina Coeli papież podkreślił: niech Zmartwychwstały Chrystus „obdarzy pokojem, znieważonym przez barbarzyństwa wojny”.

Właśnie dzisiaj mijają dwa miesiąca od początku tej wojny. Zamiast zatrzymać się wojna zaostrzyła się

— dodał. Franciszek wyraził ubolewanie, że w tych dniach świętych dla chrześcijan więcej słychać szczęku broni niż dzwonów obwieszczających zmartwychwstanie Jezusa.

To smutne, że broń coraz bardziej zajmuje miejsce słowa

— dodał.

Ponawiam apel o wielkanocny rozejm

— oświadczył papież dodając, że to „minimalny znak woli pokoju”.

Niech zatrzyma się atak, by wyjść naprzeciw potrzebom wyczerpanej ludności

— dodał papież. Prosił: „Niech liderzy polityczni wysłuchają głosu ludzi, którzy chcą pokoju”.

Papież pozdrowił też Polaków i wspomniał o wypadkach w polskich kopalniach.

aw/PAP