Stało się to, czego wielu się obawiało, ale czego oczekiwano: Droga Synodalna w Niemczech przyjęła w jeszcze bardziej otwarty sposób stanowiska, pozostające w otwartym konflikcie z nauczaniem Kościoła katolickiego.
Na trzecim zgromadzeniu plenarnym drogi we Frankfurcie nad Menem, zakończonym w sobotę, przyjęto kilka dokumentów, które wsparły, delikatnie mówiąc, ciekawe tezy.
Wyświęcenie kobiet, zmiana nauczania Kościoła na temat homoseksualizmu, błogosławieństwo par homoseksualnych, zniesienie celibatu dla księży czy akceptacja środków antykoncepcyjnych to tylko niektóre propozycje zawarte w kilku różnych dokumentach.
Zgadza się, są to w większości dokumenty robocze, które zaakceptowało Zgromadzenie Synodalne (ciało decyzyjne liczące 230 członków, w tym kilku biskupów). Żaden z tych poglądów nie jest jeszcze oficjalnym stanowiskiem Drogi Synodalnej.
Symptomatyczne jest jednak to, że wszystkie dokumenty robocze zostały przegłosowane większością dwóch trzecich głosów.
Znajduje się wśród nich na przykład, propozycja przedefiniowania tej Katechizmu, która mówi o homoseksualizmie. Możemy tam znaleźć również zdanie o „konieczności ponownego rozważenia wykluczenia kobiet z kapłaństwa”.
Nuncjusz Apostolski w Niemczech bp Nikola Eterović (mój rodak, Chorwat) przemawiał w sobotę do uczestników i „zaapelował do niemieckich katolików o zachowanie jedności z całym Kościołem”.
Szczerze mówiąc, wygląda na to, że niewielu na spotkaniu we Frankfurcie było gotowych usłyszeć jego głos.
„Zgromadzenie plenarne było wielkim sukcesem, a jednocześnie krokiem w pół drogi”
— powiedział przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich bp Georg Bätzing.
W tym samym czasie w Niemczech trwają, ataki na Benedykta XVI, po opublikowaniu raportu na temat nadużyć seksualnych popełnionych przez księży archidiecezji monachijskiej.
Trwają, choć dla wszystkich jest jasne, że Benedyktowi XVI nie można niczego zarzucić w tej kwestii.
Wiele głosów mówi, że te ataki mają pomóc celom Drogi Synodalnej. Trzeba zdyskredytować Benedykta XVI, a tym samym jego duchowych następców w Kościele niemieckim, którzy nadal myślą ortodoksyjnie. W ten sposób utorowana zostanie droga do „rewolucji”.
Rzeczywiście, zrobiono nowy krok na Drodze synodalnej. Kolejny, który coraz bardziej oddala Niemcy od Kościoła Katolickiego.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/585041-nowy-krok-na-drodze-synodalnej-ktory-oddala-od-kosciola