Dzwoni do mnie koleżanka z Chorwacji.
Widziała mój wpis na Facebooku, dotyczący Marka Lisińskiego, do niedawna sztandarową postać w walce z pedofilią w Kościele, promowaną przez lewicowców, który okazał się oszustem. Koleżanka chcąc napisać o tekst o przebiegu tej sprawy, sięgnęła do anglojęzycznych artykułów. Nie znajdując żadnego, zwróciła się do mnie o pomoc.
CZYTAJ TAKŻE Marek Lisiński nie był molestowany przez księdza! Sąd wydał jednoznaczny wyrok. „Twierdzenia powoda są niewiarygodne”
CZYTAJ TAKŻE https://wpolityce.pl/kosciol/578406-lisinski-nie-byl-molestowany-przez-ksiedza-co-na-to-biskup
Napisał do mnie również inny kolega, tym razem z Niemiec mówiąc, że kiedyś wszystkie media w jego kraju obszernie donosiły o Lisińskim, jego Fundacji „Nie lękajcie się” i walce z księżmi pedofilami. Zwłaszcza po spotkaniu z Papieżem. Teraz mi mówi, że kiedy wszystkie zarzuty wobec księdza Zdzisława Witkowskiego zostały wycofane, nie ma w Niemczech ani jednego poważnego medium, które by o tym donosiło.
Powtórzmy.
Media zachodnie, z których większość pisała o Lisińskim jako bohaterze walki z pedofilią w Kościele katolickim w Polsce, nie powiedziały ani słowa o niewinnym oskarżeniu katolickiego księdza. Nikt nie powiedział ani jednego słowa, że ich „bohater”, na co wskazują wszystkie fakty, jest zwykłym oszustem.
Dlaczego tak się dzieje?
Kilka lat temu rozmawiałem z Hansem Zollnerem, niemieckim jezuitą, który jest głównym współpracownikiem papieża w walce z pedofilią w Kościele.
Zapytałem go, dlaczego ONZ stale publikuje raporty, które całkowicie ignorują wszystko, co Kościół zrobił w ciągu ostatnich kilku lat w walce z wykorzystywaniem seksualnym i jest i dalej bezpodstawnie krytykowane. Odpowiedział mi:
„Bo w ONZ są ludzie, którzy nie życzą dobrze Kościołowi katolickiemu”.
Oto prosta i bardzo dokładna odpowiedź na powyższe pytanie.
I oczywiście wszystko, co napisałem, nie oznacza, że pedofilia w Kościele katolickim nie istnieje i że nie należy się jej sprzeciwiać. Wręcz przeciwnie.
Jednak w tym i wielu podobnych przypadkach należy pamiętać, że przemilczanie kwestii niesprawiedliwie oskarżonych nie służy prawdzie, ale niszczeniu Kościoła katolickiego.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/578527-zachodnie-media-nie-mowia-nikomu-o-lisinskim