Kiedy Urszula Strynowicz, Krajowy Koordynator Wspólnot Nieustającego Różańca Świętego słuchała doniesień z granicy z Białorusią, zaświtała jej myśl, że tam powinien udać się obraz Matki Bożej Łaskawej, aby dać duchowe wsparcie zarówno lokalnym społecznościom, jak i broniącym granicy żołnierzom, strażnikom granicznym i policjantom. W tej sposób obraz z Radzymina rozpoczął swoją peregrynację po granicy.
CZYTAJ TAKŻE:
„Matka Boża Łaskawa powinna być na granicy”
10 listopada, po tym jak słuchałam, szczególnie w nocy, co dzieje się na granicy w Kuźnicy Białostockiej, przyszła od razu taka myśl, że tam powinien być obraz Matki Bożej Łaskawej, dlatego że Ona jest patronką Warszawy, ale też jest Strażniczką Polskiej Granicy. Taki jest Jej tytuł
— mówi portalowi wPolityce.pl Urszula Strynowicz.
Pomyślałam, że jest to ten moment, kiedy Matka Boża Łaskawa, która łamie siedem strzał gniewu Bożego powinna być na granicy, bo inaczej może być bardzo ciężko, że ratunek jedynie w Matce Najświętszej – że Ona może nas uratować przed tym, pozwoli odeprzeć ten szturm, ten atak i sprawi, że te wszystkie wrogie siły rozbiją się przed granicą
— dodaje, podkreślając, iż „musimy pamiętać o tym, że Polska ma być przedmurzem chrześcijaństwa, o które się rozbiją wszystkie ataki nieprzyjaciół”.
Koordynator Wspólnot Nieustającego Różańca Świętego podzieliła się tą myślą z Arturem Wolskim, pomysłodawcą i współorganizatorem Męskiego Różańca z Warszawy, który pomógł jej skontaktować się z księdzem proboszczem z parafii w Radzyminie, gdzie wizerunek jest na co dzień. Ksiądz kustosz wypożyczył obraz, by mógł on jechać na granicę – do parafii Opatrzności Bożej w Kuźnicy Białostockiej.
Wspólnie z panem Arturem Wolskim w środę 10 listopada pokonywaliśmy krok po kroku wszystkie trudności, które się pojawiały
— relacjonuje Strynowicz przyznając, iż największym problemem było znalezienie odpowiedniego samochodu, który przewiezie obraz. W sprawę peregrynacji zaangażowało się wiele osób z Białegostoku, Sokółki, Niepokalanowa i Warszawy.
Nie obyło się też bez innych problemów.
Nie wiedzieliśmy, jak to zrobić. Nie wiedzieliśmy też, czy wpuszczą, bo wiadomo, że to jest teren, na którym obowiązuje stan wyjątkowy. Mieliśmy sygnał, że tam nikogo nie wpuszczają. Doszliśmy jednak do wniosku, że skoro Matka Boża pokonała już tyle trudności, to znaczy, że chce tam być i chyba Ją wpuszczą
— mówi Urszula Strynowicz.
Udało mi się nawiązać kontakt z kimś, kto pełni służbę wojskową na granicy i ten żołnierz powiadomił na punktach kontrolnych, że jedzie obraz i żeby wpuszczono. Obraz bez problemu dotarł do parafii. Ksiądz czekał z otwartymi ramionami. Widać było, że się ucieszył
— podkreśla.
Radość i nadzieja
W peregrynację zaangażowało się również wojsko.
Ten wojskowy w stopniu majora zorganizował jeszcze ekipę żołnierzy, którzy pomogli wnieść ten obraz – a jest on bardzo ciężki – do kościoła
— mówi Koordynator Wspólnot Nieustającego Różańca Świętego, wskazując na znaczenie obecności tego obrazu na terenach przygranicznych:
Wiem od ludzi z tamtych terenów, których poznałam, że Matka Boża w tym wizerunku przyniosła im nadzieję. Płakali z radości, bo bardzo przeżywają sytuację, jaka tam ma miejsce. My mieszkamy w miejscu, gdzie jeszcze jest cisza, gdzie nie słyszymy samochodów jadących na sygnale – tam one jeżdżą bez przerwy. Krążą helikoptery. Jest groza strachu i lęku i tutaj przychodzi Matka Boża Łaskawa, u której szuka się ratunku.
Otrzymałam informację od jednego z księży, że jest spokojniej na granicy, że tu są takie cuda, które już Pan Bóg przez Matkę Najświętszą bierze sprawy w swoje ręce i czuwa nad nami
— dzieli się swoją radością.
Przed wizerunkiem Matki Bożej w kościele trwało czuwanie modlitewne i adoracja.
Obraz w Kuźnicy Białostockiej będzie do soboty. Później uda się w dalszą drogę, do parafii Mikaszówka w diecezji ełckiej, przy granicy z Białorusią, by w niedzielę ruszyć do Lipska. Po tygodniu pobytu w Lipsku, przybędzie do Rygałówki. Potem wróci do diecezji białostockiej, by stamtąd pojechać do kolejnych parafii w diecezji drohiczyńskiej i siedleckiej.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/574719-strazniczka-polskiej-granicy-w-kuznicy-bialostockiej