Liturgia odprawiona przez abp. Grzegorza Rysia na stadionie w Łodzi wywołała burzę medialną i falę krytyki w polskim Kościele.
13 września, nazajutrz po beatyfikacji prymasa Stefana Wyszyńskiego, na stadionie żużlowym klubu Orzeł Łódź doszło do wydarzenia, które wstrząsnęło wieloma katolikami w Polsce. Rzecz działa się podczas spotkania ewangelizacyjnego „Arena Młodych. Reset”, któremu przewodniczył metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś.
Niecodzienna msza
Spotkanie trwało w najlepsze, gdy w pewnym momencie hierarcha oświadczył zdumionym wiernym, że znajdują się właśnie w połowie mszy św. Powiedział:
Kiedy układaliśmy tę Arenę, słuchając Pana Boga, co On by od nas chciał, to było dla nas jasne, że nie może się skończyć na rozmowie ani nawet na spowiedzi. Dlatego…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł PREMIUM - wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów Premium na portalu wPolityce.pl.

Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/569470-msza-jak-niespodzianka-niepowazne-traktowanie-eucharystii
Komentarze do tej publikacji PREMIUM
są dostępne tylko dla subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Aby przeczytać komentarze lub dodać własny zaloguj się na swoje Konto Czytelnika i dołącz do subskrybentów Sieci Przyjaciół
Wybierz subskrypcję: