Nie wolno i nie ma potrzeby szukać innej definicji małżeństwa, czy wręcz redefiniować małżeństwa, ponad to, że jest to w zamiarze Boga związek mężczyzny i kobiety pobłogosławiony przez Stwórcę - powiedział w niedzielę w Warszawie metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
CZYTAJ TAKŻE: Cenne przesłanie do rodzin. Abp Jędraszewski: W małżeństwie ma być prawda o miłości ofiarnej. Nie może być żadnego egoizmu
W niedzielę metropolita warszawski przewodniczył mszy św. w Świątyni Opatrzności Bożej z okazji 70. rocznicy powstania Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.
Nawiązując do niedzielnej Ewangelii kard. Nycz zaapelował, by podziękować Bogu za „nierozerwalność związku mężczyzny i kobiety”.
Nawet, jeżeli czasem człowiek współczesny ma problemy z tym, żeby dorosnąć do tych wymagań, które stawia nam Biblia, które stawia nam Bóg - stwórca nieba i ziemi
— ocenił metropolita warszawski.
Według kard. Nycza, „są takie rzeczy, które Pan Bóg nam powierzył”.
Są takie sprawy, gdzie wystarczy sięgnąć do Biblii i odczytać zamiar Pana Boga względem człowieka i względem tego, co człowiekowi powierza w niektórych sprawach. Tak jest w przypadku małżeństwa i rodziny
— stwierdził.
Podstawowe prawdy o małżeństwie
Hierarcha podkreślił, że Pismo Święte uczy nas kilku podstawowych prawd odnoszących się do tego, czym jest małżeństwo.
W opisie obrazowym stworzenia mężczyzny i kobiety - w opisie, który jest pewnym obrazem, wizją autora biblijnego, ale który zwiera pewne jądra prawdy - przede wszystkim czytamy, że człowiek został stworzony mężczyzną i kobietą i posłany do stworzonego przez Boga świata po to, by ten świat przekształcać
— zaznaczył.
Zdaniem kard. Nycza, Biblia uczy nas, że „mężczyzna i kobieta są równymi sobie w akcie stworzenia”.
Ale uczy nas także - zwłaszcza w Ewangelii, kiedy faryzeusze przyszli do Jezusa i chcieli rozmawiać z Nim o liście rozwodowym, chcieli niejako poluzować nierozerwalność (małżeństwa - PAP) - wtedy Pan Jezus wrócił do początku i powiedział: „na początku nie było tak”
— podkreślił.
„Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela”
Wyjaśnił, że w ten sposób Jezus „podniósł związek mężczyzny i kobiety do godności sakramentu”.
Właśnie stąd dla nas katolików wynikają pewne określone chrześcijańskie zobowiązania. Nie wolno i nie ma potrzeby szukać innej definicji małżeństwa, czy wręcz redefiniować małżeństwa, ponad to, że jest to w zamiarze Boga związek mężczyzny i kobiety pobłogosławiony przez Stwórcę
— zastrzegł kard. Nycz.
Nie ma potrzeby szukać dla dzieci innego środowiska wychowawczego niż związek mężczyzny i kobiety zamierzony przez Pana Boga. Już nie są dwoje, ale jednym ciałem. Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela
— dodał.
Kard. Nycz zaapelował, by „wszystko, co jest ważne i piękne i trudne czasem, zawierzać Panu Bogu i Jego Opatrzności”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/568597-kard-nycznie-ma-potrzeby-szukac-innej-definicji-malzenstwa