Nie możesz pozostać na ziemi, użalając się nad sobą, czeka na ciebie misja – napisał papież Franciszek w orędziu na XXVI Światowy Dzień Młodzieży. Świat potrzebuje waszej siły, waszego entuzjazmu, waszego zapału – podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE:
Nowa data Światowego Dnia Młodzieży
W tym roku Światowy Dzień Młodzieży pierwszy raz będzie obchodzony w diecezjach całego świata nie w Niedzielę Palmową, ale w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata.
Na ten dzień papież napisał orędzie „Wstań. Ustanawiam cię świadkiem tego, co zobaczyłeś”. Werset ten zaczerpnięty został z Dziejów Apostolskich ze świadectwa św. Pawła Apostoła wobec króla Agryppy w czasie, gdy był przetrzymywany w więzieniu.
Świat potrzebuje waszej siły, waszego entuzjazmu, waszego zapału
— napisał papież w orędziu do młodych.
Zaznaczył, że „jedynie osobiste, nie anonimowe spotkanie z Chrystusem zmienia życie”.
Zwrócił uwagę, że człowiek wcześniej czy później staje wobec pytania, które zadał Szaweł: „Kto jesteś, Panie?”.
Nie wystarczy usłyszeć o Chrystusie od innych, konieczna jest osobista rozmowa z Nim
— wskazał papież, wyjaśniając, że bezpośrednią rozmową z Jezusem jest modlitwa.
„Nie można mówić Jezusowi - Tak, a Kościołowi - Nie”
Papież podkreślił, że nie można mówić Jezusowi – „Tak”, a Kościołowi – „Nie.
Nie można poznać Jezusa, nie znając Kościoła. Nie można poznać Jezusa inaczej, jak poprzez braci i siostry z Jego wspólnoty. Nie można mówić, że jest się w pełni chrześcijanami, jeśli nie żyje się eklezjalnym wymiarem wiary
— wskazał Franciszek.
„Dla Boga nie ma osoby, która byłaby stracona”
Zwrócił również uwagę, że człowiek, nawet jeśli próbuje odrzucić czy zagłuszyć głos Boga, nie jest w stanie tego uczynić. „Jest on od nas większy”.
Podkreślił, że „dla Boga nie ma osoby, która byłaby stracona”.
Za sprawą osobistego spotkania z Nim, zawsze jest możliwe rozpoczęcie na nowo. Żaden młody człowiek nie jest poza zasięgiem łaski i miłosierdzia Bożego. O żadnym nie można powiedzieć: jest zbyt daleko, jest zbyt późno
— zaznaczył papież.
Wskazał, że w relacji z Bogiem fundamentem jest „pokora – świadomość własnych ograniczeń”.
Kto myśli, że wie wszystko o sobie samym, o innych, a nawet o prawdzie religijnej, temu trudno będzie spotkać Chrystusa
— ostrzegł Franciszek, podkreślając za św. Teresą z Lisieux, że „pokora jest prawdą”.
Chrystus, światło Południa, przychodzi, by oświecić nas i by przywrócić nam naszą autentyczność, uwalniając nas ze wszystkich masek. Pokazuje nam wyraźnie, kim jesteśmy, bowiem kocha nas takich, jakimi jesteśmy
— zaznaczył papież w orędziu.
Wyjaśnił, że „można nawrócić się i odnowić w codziennym życiu, wykonując czynności, które zazwyczaj wykonujemy, ale z sercem przemienionym i nowymi motywacjami”.
Papież ostrzegł młodych przed „walką o sprawy, które początkowo bronią słusznych wartości, ale które, doprowadzone do rozdrażnienia, stają się destrukcyjnymi ideologiami”.
Iluż młodych dzisiaj, być może motywowanych przez własne przekonania polityczne lub religijne, staje się ostatecznie narzędziami przemocy i zniszczenia w życiu wielu
— zwrócił uwagę papież.
Przekonuje w orędziu, że Bóg, wkraczając w ludzkie życie, „nie przekreśla jego osobowości, nie likwiduje jego zapału i jego pasji, ale sprawia, że te jego zdolności stają się owocne, aby uczynić z niego wielkiego ewangelizatora aż po krańce ziemi”.
Chrzest święty jako łaska i zarazem misja
Pisze, że wraz z łaską sakramentu chrztu świętego człowiek otrzymuje także misję bycia świadkiem Zbawiciela.
Powstań! Nie możesz pozostać na ziemi, „użalając się nad sobą”, czeka na ciebie misja! Także ty możesz być świadkiem dzieł, które Jezus zaczął w tobie wypełniać
— wskazał młodym papież.
Pan Bóg, Kościół, papież ufają wam i ustanawiają was świadkami wobec tylu innych młodych ludzi, których spotykacie na +drogach do Damaszku+ naszych czasów. Każdy chrześcijanin jest misjonarzem w takiej mierze, w jakiej spotkał się z miłością Boga w Chrystusie Jezusie
— wyjaśnił.
Papież wyraził także nadzieję, że młodzież, przygotowując się do ŚDM w Lizbonie, będzie przeżywać poszczególne etapy „jako prawdziwi pielgrzymi, a nie turyści wiary”.
Otwórzmy się na niespodzianki Pana Boga, który chce rozświetlić swoim światłem naszą drogę. Otwórzmy się na słuchanie Jego głosu, także poprzez naszych braci i nasze siostry. W ten sposób będziemy pomagali sobie nawzajem wspólnie powstawać, a w tym trudnym momencie historii staniemy się prorokami nowych czasów, pełnych nadziei
— zaapelował Franciszek.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/567903-papiez-nie-mozna-mowic-jezusowi-tak-a-kosciolowi-nie