Zapraszamy do śledzenia relacji z uroczystości beatyfikacyjnych kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Czackiej.
CZYTAJ TAKŻE:
Prezydent Duda spotkał się z kard. Semeraro
Kancelaria Prezydenta przekazała w niedzielę na Twitterze, że prezydent Andrzej Duda spotkał się z kard. Marcellem Semeraro. Prezydencki minister Adam Kwiatkowski, który również wziął udział w tym spotkaniu, podkreślił w rozmowie z PAP, że było ono bardzo ciepłe i miłe.
Kwiatkowski powiedział PAP, że prezydent Andrzej Duda prosił księdza kardynała o przekazanie podziękowań ojcu świętemu za decyzję o beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Róży Czackiej, dziękował też księdzu kardynałowi za jego obecność w Polsce.
Mówił o tym, że to jest bardzo ważne wydarzenie, że dwoje zasłużonych, niezwykłych Polaków zostało wyniesionych na ołtarze
—zaznaczył prezydencki minister.
Dodał, że „ksiądz kardynał przekazywał podziękowania na ręce pana prezydenta”.
Mówił, że ta uroczystość była wzruszająca i że bardzo ją przeżył
—podkreślił Kwiatkowski.
Poinformował, że rozmowa dotyczyła też procesów beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych, które dzieją się w Kongregacji kierowanej przez księdza kardynała.
W ocenie Kwiatkowskiego, było to „bardzo ciepłe i miłe spotkanie”.
W spotkaniu uczestniczyła również szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych oraz nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio.
Kościół w Zuzeli zostanie ustanowiony diecezjalnym sanktuarium
Kościół Przemienia Pańskiego w Zuzeli - miejscowości, w której urodził się błogosławiony kard. Stefan Wyszyński - zostanie w niedzielę ustanowiony diecezjalnym sanktuarium - poinformował proboszcz ks. Jerzy Krysztopa.
Na Mszy św. o godz. 18 biskup łomżyński Janusz Stepnowski – w duchu wdzięczności za dar beatyfikacji Stefana kardynała Wyszyńskiego - kościół parafialny w Zuzeli ustanowi diecezjalnym sanktuarium - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej parafii Przemienienia Pańskiego.
Jak poinformował ks. Krysztopa, uroczystości przygotowujące do tego wydarzenia rozpoczęły się w sobotę o godz. 16 adoracją Najświętszego Sakramentu.
W niedzielę licząca kilkadziesiąt osób grupa wiernych z Zuzeli wzięła udział w uroczystościach w Warszawie. Pozostali wierni śledzili uroczystości beatyfikacyjne za pośrednictwem transmisji w kościele i na placu przykościelnym.
Serdecznie zapraszam parafian i miłych gości do przeżywania tych religijnych i historycznych wydarzeń w Zuzeli, gdzie dla Prymasa Tysiąclecia wszystko się zaczęło
—napisał ks. Krysztopa.
Parafię w Zuzeli erygował 10 lipca 1448 r. ówczesny biskup płocki Paweł Giżycki, a uposażył opat Klasztoru Kanoników Regularnych Laterańskich z Czerwińska ojciec Rafał.
Pierwszą świątynią na tym terenie był drewniany kościółek pod wezwaniem św. Mikołaja. Decyzję o budowie murowanego kościoła podjęto na początku XX w. Budowę ukończono w 1913 r. Konsekrował go 29 sierpnia 1913 r. biskup płocki Antoni Nowowiejski. W czasie wojny kościół został znacznie zniszczony. Odbudowano go w latach 1957-67 dzięki staraniom proboszczów zuzelskich ks. Czesława Roszkowskiego i ks. Jana Dobka.
Rodzina Wyszyńskich mieszkała w Zuzeli przez dziesięć lat na początku XX w. W 1982 r. w zrekonstruowanym budynku dawnej szkoły, do której uczęszczał w latach 1908-1910 Stefan Wyszyński utworzono Ośrodek Pamięci Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Po lewej stronie odtworzono mieszkanie państwa Wyszyńskich, a po prawej izbę szkolną z początku XX w. Uroczystość poświęcenia muzeum miała miejsce 14 października 1990 r.
Msza beatyfikacyjna kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Czackiej odbyła się w niedzielę w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Liturgii przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro. Eucharystię koncelebrowało 600 księży, 80 biskupów z Polski w tym m.in. przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, prymas Polski Wojciech Polak oraz gospodarz miejsca metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
W liturgii beatyfikacyjnej wzięli także udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych: prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki oraz członkowie rządu na czele z prezesem Rady Ministrów Mateuszem Morawieckim oraz wicepremierem, Ministrem Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu prof. Piotrem Glińskim. Byli także goście z zagranicy oraz przedstawiciele służb dyplomatycznych i wojska.
Homilia kard. Marcello Semeraro
Kard. Stefan Wyszyński i matka Elżbieta Czacka przekazali nam świadectwo życia wiernego Ewangelii, za wszelką cenę; uczą, że nie istnieją przeszkody dla tych, którzy pragną kochać Boga i jak On miłować człowieka - powiedział kard. Marcello Semeraro w czasie Mszy św. beatyfikacyjnej w Warszawie.
Ta świątynia, wzniesiona przez Naród Polski, jako wotum wdzięczności za bliskość i obecność Pana Boga w chwalebnej i bolesnej historii tego Kraju, jest dzisiaj świadkiem kolejnego potwierdzenia: Polska jest narodem maryjnym, Polska ofiarowała i ofiaruje Kościołowi, na przestrzeni różnych epok, wybitne postacie świętych, bożych mężczyzn oraz kobiet
— wskazał papieski wysłannik.
Podkreślił, że także dziś „Bóg powołuje autentycznych świadków świętości, ku czci i chwale Swojego imienia”.
Przyznał, że kapłańskie życie kard. Wyszyńskiego „naznaczone było licznymi próbami, którym stawiał czoła z ufnością i zdecydowaniem”.
Jednym z najbardziej dramatycznych momentów był okres drugiej wojny światowej oraz czas heroicznego i tragicznego powstania warszawskiego w 1944 roku
— wskazał kard. Semeraro.
Przypomniał jedocześnie, że będąc w Laskach „błogosławiony Stefan podniósł z ziemi fragment częściowo spopielonej kartki, pochodzącej z płonącej i spowitej w ogniu stolicy, na której widniał napis: ‘Będziesz miłował’”.
Do tego apelu i testamentu upodobnił on swoją posługę pasterza i biskupa, najpierw w Lublinie a następnie w Gnieźnie i w Warszawie, stawiając czoła problemom, jakie jego Naród musiał wycierpieć w latach następujących po drugiej wojnie światowej
— powiedział w homilii kard. Marcello Semeraro.
Podkreślił, że w okresie politycznie oraz społecznie skomplikowanym, prymas „kierował odważnie, wytrwale i zdecydowanie łodzią Kościoła w Polsce, przeciwstawiając ideologii, która odczłowieczała i oddalała człowieka od pełni życia, prawdę zawartą w Ewangelii Chrystusa, wiernie przeżywaną i realizowaną”.
Papieski wysłannik zwrócił także uwagę, że kard. Wyszyński „w walce o obronę wolności polskich kobiet i mężczyzn często powtarzał: ‘Kto nienawidzi, ten już przegrał’”.
Przytoczył także słowa św. Jana Pawła II na temat kard. Wyszyńskiego z listu do rodaków z 23 października 1978: „Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego papieża-Polaka, (…) gdyby nie było Twojej wiary, niecofającej się przed więzieniem i cierpieniem, Twojej heroicznej nadziei, Twego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła”.
Zaznaczył, że kard. Wyszyński, jako prawdziwy syn polskiej ziemi, miał głębokie nabożeństwo do Matki Najświętszej”.
Tak jak pod jej matczynym spojrzeniem narodziło się jego powołanie i pod tym samym spojrzeniem zawierzył Panu Bogu własne życie i losy narodu polskiego, tak właśnie Maryja uczyła go, aby poprzez codzienną pasterską służbę „żyć tylko dla Pana Boga i tylko Jemu się przypodobać”
— powiedział kaznodzieja.
Kard. Semeraro podkreślił, że „niezachwiana wiara w Boga i w Jego Opatrzność charakteryzowała również Matkę Elżbietę Różę Czacką”.
Dotknięta w wieku dwudziestu dwóch lat całkowitą utratą wzroku, postanowiła poświęcić swoje życie służbie osobom niewidomym, które w tym czasie na ziemiach polskich nie mogły liczyć na pomoc ani na możliwość zdobycia wykształcenia
— powiedział papieski wysłannik. Dodał, że w tym celu założyła Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi oraz Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża.
Otworzyła szkoły i zorganizowała warsztaty, dostosowała alfabet Braille’a do języka polskiego i opracowała skróty ortograficzne
— wymieniał kard. Semeraro.
Podkreślił, że „poprzez swoją nadzwyczajną pracowitość i zaangażowanie błogosławiona Elżbieta Róża wskazuje nam, że nie istnieją przeszkody dla tych, którzy pragną kochać Pana Boga i jak On miłować człowieka”.
Przyznał, że również w jej życiu nie brakowało licznych trudności, w których - jak zaznaczył - „z niesłychaną nadzieją, stale potwierdzała swoją wierność Panu Bogu, który jest miłością”.
Hierarcha zaznaczył, że podwójna beatyfikacja kard. Wyszyńskiego i Matki Czackiej jest „dopełnieniem historycznego spotkania, dzięki któremu ci błogosławieni poznali się w Laskach już 95 lat temu, w 1926 roku”. Wskazał, że z tego zrodziła się nie tylko „cenna współpraca”, ale przede wszystkim „komunia wiary, miłości do Boga oraz do potrzebującego i bezbronnego człowieka”.
Podkreślił, że „oboje wiedzieli, jak napełniać się nawzajem siłą, wytrwałością i odwagą”.
On - zaangażowany osobiście w niesienie pomocy tym wszystkim, którzy doświadczali krzywd i ograniczeń w praktykowaniu ich wolności oraz wyznawaniu własnej wiary; ona - niewidoma wśród niewidomych fizycznie i duchowo, pomagała tym wszystkim, którzy zostali porzuceni i pozostawieni na marginesie społeczeństwa
— wskazał kardynał.
Powiedział, że nowi błogosławieni - kard. Wyszyński i Matka Czacka - otrzymali od polskiego narodu „nieocenione dobro wiary oraz żywotność wielowiekowej tradycji miłości do Boga”.
Ofiarowali w zamian życiowe przekonanie o prymacie Boga, które zdolne jest przywrócić człowiekowi na nowo jego godność. Przekazali świadectwo życia wiernego Ewangelii, za wszelką cenę. Pozostawili wzór służby konkretnemu potrzebującemu człowiekowi, również wówczas, kiedy nikt się nim nie zajmuje i wydaje się, że zwycięża obojętność
— wskazał kard. Semeraro.
Hierarcha wskazał nowych błogosławionych nie tylko jako przykłady do naśladowania, ale również jako orędowników.
Są przykładem, ponieważ byli ulegli łasce, która w nich działała. Są orędownikami, ponieważ, (…), „kontemplują oni Boga, wychwalają Go i nieustannie opiekują się tymi, których pozostawili na ziemi”
— powiedział kaznodzieja.
Zaznaczył, że „powinniśmy modlić się do nich, aby wstawiali się za nami i za całym światem”, bo „również i w naszym życiu, chociaż słabym i naznaczonym grzechem, może rozkwitnąć świętość”.
Niech nowi błogosławieni będą potężnymi orędownikami dla tego zasłużonego narodu. Niech będą światłem dla władz państwowych i samorządowych oraz niech wspomagają Kościół w Polsce w ciągłej wierności Ewangelii Chrystusa
— podsumował kardynał.
Wprowadzenie relikwii obu błogosławionych
Następnie do prezbiterium wprowadzone zostały relikwie obu błogosławionych.
Relikwiarz bł. Stefana Wyszyńskiego wniosła uzdrowiona za wstawiennictwem nowego błogosławionego s. Nulla Lucyna Garlińska oraz przedstawicielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego: Krystyna Szajer, która najdłużej pracowała w sekretariacie prymasa i Dorota Pawlas. Reprezentują one dwa pokolenia instytutu - najstarsze i najmłodsze.
Relikwiarz prymasa Wyszyńskiego zaprojektował i wykonał gdański artysta-bursztynnik Mariusz Drapikowski, twórca m.in. bursztynowej sukienki dla Ikony Jasnogórskiej - tzw. sukni zawierzenia „Totus Tuus”. Wkomponował on w relikwiarz oryginalny rękopis „Aktu osobistego oddania się Matce Bożej” i wizerunek jasnogórskiej ikony.
Natomiast relikwiarz bł. Elżbiety Czackiej wniosły uzdrowiona za wstawiennictwem błogosławionej Karolina Gawrych, niewidoma Teresa Dederko oraz matka Judyta Olechowska FSK, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża.
Relikwiarz został wykonany w drewnie lipowym i przedstawia wyrzeźbione dłonie matki Elżbiety Czackiej, które opuszkami palców czytają napisany wypukłym pismem Braille’a fragment Psalmu 126, którym modliła się przed swoją śmiercią. „Rzeźba dłoni powstała na podstawie odlewu wykonanego za życia matki Elżbiety. Wtedy miał on prezentować niewidomym wychowankom właściwy układ palców przy czytaniu pisma Braille’a” – wyjaśniono w komunikacie biura prasowego archidiecezji warszawskiej.
Relikwiarz został zaprojektowany przez s. Albertę Chorążyczewską FSK (absolwentkę Wydziału Malarstwa krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych). Jest dziełem artysty rzeźbiarza Marka Szali, autora m.in. ołtarza papieskiego pod krokwią w Zakopanem w roku 1997.
Papież włączył do grona błogosławionych kard. Wyszyńskiego oraz Matkę Czacką
Papież Franciszek włączył do grona błogosławionych kard. Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski, oraz Elżbietę Czacką - fundatorkę Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. List Apostolski odczytał w imieniu papieża w czasie uroczystości beatyfikacyjnych w Warszawie kard. Marcello Semeraro.
Z mandatu papieża Franciszka kard. Semeraro odczytał po łacinie List Apostolski, w którym papież wpisał w poczet błogosławionych Sługę Bożego Stefana kard. Wyszyńskiego, prymasa Polski i Sługę Bożą matkę Elżbietę Różę Czacką.
Następnie dokument odczytał w języku polskim bp Michał Janocha.
My, papież Franciszek (…) naszą Apostolską władzą zezwalamy, aby czcigodny Sługa Boży Stefan Wyszyński, arcybiskup gnieźnieński i warszawski, prymas Polski, kardynał Świętego Kościoła Rzymskiego, pasterz według serca Chrystusowego, który poświęcił swoje życie jedynemu Bogu i był niestrudzonym obrońcą oraz heroldem godności każdego człowieka(…) a także Czcigodna Służebnica Boża Elżbieta Czacka (w świecie: Róża), fundatorka Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, która pozbawiona używania światła oczu, oczami wiary rozpoznała Chrystusa – światłość świata i z miłującą wiernością świadczyła o Nim wobec kroczących w ciemności ciała oraz ducha, byli odtąd nazywani Błogosławionym
— napisał papież.
Zapowiedział, że „co roku ich wspomnienia mogły być obchodzone w miejscach i w sposób określony przez prawo”. Wskazał, że w przypadku kard. Stefana Wyszyńskiego będzie to 28 maja, zaś w przypadku Matki Elżbiety Czackiej 19 maja.
Dokument został podpisany przez papieża w Rzymie, na Lateranie, w przypadającą 15 sierpnia 2021 roku uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Po ogłoszeniu formuły beatyfikacyjnej wizerunek bł. Stefana Wyszyńskiego odsłonili członkowie założonego przez niego w 1952 r. Ruchu Apostolskiego „Rodzina Rodzin” – Hanna Kordyasz i Piotr Kordyasz.
Wizerunek bł. Elżbiety Czackiej odsłoniła s. Aleksandra Maczuga i s. Klara Zosik, nauczycielki i wychowawczynie z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach.
Rozpoczęła się uroczysta Msza Święta
Z udziałem najwyższych władz państwowych – prezydenta RP, marszałków Sejmu i Senatu oraz członków rządu na czele z premierem - rozpoczęła się w niedzielę w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie msza beatyfikacyjna kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Czackiej. Liturgii przewodniczy prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro.
Eucharystię koncelebrują biskupi Konferencji Episkopatu Polski na czele z przewodniczącym abp Stanisławem Gądeckim, prymasem Polski abp Wojciechem Polakiem oraz gospodarzem miejsca kard. Kazimierzem Nyczem a także kapłani ze wszystkich diecezji w kraju. Są także duchowni z zagranicy, w tym. m.in metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki oraz kard. Dominik Duka z Czech.
W uroczystości beatyfikacyjnej bierze udział prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki oraz członkowie rządu na czele z premierem Mateuszem Morawieckim. Jest także lider PiS Jarosław Kaczyński.
W mszy uczestniczą również przedstawiciele korpusu dyplomatycznego na czele z nuncjuszem apostolskim w Polsce abp. Salvatore Pennacchio.
Premier o kard. Wyszyńskim i Matce Czackiej
„Bóg nie rezygnuje ze swoich dzieci, nawet takich, które stoją do niego plecami” - głosił bł. Stefan Wyszyński. Swoim życiem dawał świadectwo, że w XX wieku można i należy. Wobec przemian zachodzących w świecie, często zadawał pytanie, czy Kościół należy dostosować do tych przemian, czy te przemiany powinny iść w duchu Ewangelii? Kiedy zmarł 28 maja 1981 roku, miałem wówczas 13 lat. Kilkanaście dni wcześniej, 13 maja, dokonano zamachu na Ojca Świętego. Te dwa wydarzenia wraz z ówczesną sytuacją w Polsce, wpłynęły na szczególną powagę wśród Polaków. Mój ŚP Ojciec, który wielokrotnie przytaczał słowa Prymasa, powiedział wówczas, „Polska straciła swego przywódcę, świętego, który został za swego życia”
— napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
Dzisiaj witamy księdza Prymasa w gronie beatyfikowanych przez Kościół. Wraz z księdzem Prymasem do grona beatyfikowanych wejdzie Róża Maria Czacka, siostra Elżbieta, opiekunka niewidomych w Laskach. Swoje życie poświęciła innym, którzy wymagali pomocy. Siostra Elżbieta niosąc pomoc niewidomych, sama dotknięta tym kalectwem, mówiła: „Jednym z największych nieszczęść ludzkości jest pycha. Pycha sprawia, że człowiek jest mniej lub bardziej niewidomym”. Taka postawa sprawiała, że beatyfikowana dzisiaj siostra Elżbieta służyła nie tylko „niewidomym na ciele”, ale także „niewidomym na duszy”
— podkreślił premier.
Uroczystości na Jasnej Górze
Uroczystości beatyfikacyjne odbywają się także m.in. na Jasnej Górze.
Prezydent złożył wieniec na grobie kard. Wyszyńskiego
Prezydent Andrzej Duda złożył wieniec na grobie kardynała Stefana Wyszyńskiego w Bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
W tamtym czasie, kiedy ks. Prymas poczynił wielkie zasługi dla naszego przetrwania, dla naszego narodu, dla chrześcijan, dla katolików. Swoją niezłomną postawą dawał świadectwo nie tylko tego, jaki jest polski Kościół, ale też tego, jacy my jesteśmy. Dawał także sygnał za naszą wschodnią granicę, że Polacy się nie ugną, że pozostaną przy swoich korzeniach, tradycji i wierze do samego końca
— powiedział prezydent.
Potem ta niesamowita scena, gdy przytula go Ojciec Święty na pl. Świętego Piotra. Jego wielkie zwycięstwo. Z całą pewnością jest to wielki dzień dla nas wszystkich
— dodał, nie kryjąc wzruszenia, Andrzej Duda.
Plac przed Świątynią Opatrzności Bożej jest już niemal w pełni wypełniony
Plac przed Świątynią Opatrzności Bożej jest już niemal w pełni wypełniony wiernymi. W niedzielnych uroczystościach beatyfikacyjnych kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Czackiej w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie weźmie udział ok. 7 tys. osób.
Od rana przyjeżdżają także osoby, które nie mają kart wejściowych i planują uczestniczyć na pobliskich ulicach. Jak podkreślają: Nie mogło nas tu nie być, kard. Wyszyński to nasz pasterz i ojciec.
Zgodnie z założeniami organizatorów beatyfikacji wydano ok. 7 tys. kart wejściowych. 3,5 tys. osób ma uczestniczyć w liturgii w górnej i dolnej części Świątyni Opłatności Bożej, a kolejne 3,5 tys. w sektorach przed budynkiem. Wśród nich będzie 44 delegacji z wszystkich polskich diecezji oraz środowisk i instytucji związanych z kard. Wyszyńskim i matką Czacką. Na liturgię do świątyni wejdzie po trzech kapłanów i cztery osoby świeckie z każdej diecezji.
Pierwsze osoby z poza stolicy przybyły na uroczystości beatyfikacyjne po godz. 7.00. Niektórzy nie mają kart wstępu, ale planują uczestniczyć w liturgii poza placem na pobliskich ulicach.
Pamiętam rok 1956 i obecność kard. Wyszyński w mojej rodzinnej parafii Świętej Rodziny w Zakopanem. Byłam wtedy małym dzieckiem, ale do dziś wspominam to wydarzenie. Były tłumy ludzi, owacje, wielka radość a on pośród nas - jak prawdziwy pasterz. Nie wiedziałam wówczas, że dopiero wrócił z uwięzienia
— wspomina Janina Gąsienica z Zakopanego, która całą noc jechała na beatyfikację.
Prymas był z nami związany przez Bachledówkę, do której przyjeżdżał na odpoczynek
— dodała.
To był człowiek z wielką klasą, wielką kulturą, który budził zaufanie
— wspomina Elżbieta, która również przybyła z Zakopanego. Jak podkreśla - cały czas modliłam się, by w końcu doszło do beatyfikacji kard. Wyszyńskiego”.
Wyznała, że ogromne wrażanie zrobiły na niej „Zapiski Więzienne” prymasa.
Kiedy przeczytałam je, wtedy zrozumiałam, dlaczego twarz kard. Wyszyńskiego była tak często poważna, głęboko zamyślona, wydawało się, że bił z niej smutek. On był tak bardzo zatroskany o rodziny
— zaznaczyła.
Wśród wiernych na beatyfikacji jest także sporo młodych osób.
Niedawno odkryłem osobę kard. Wyszyńskiego. Duże wrażenie zrobiła na mnie jego pokora. Świadectwo jego życia pokazuje mi kierunek mojego życia, co w nim jest ważne
— wyznał Dominik Mol z Wrocławia, który przyjechał na beatyfikację z przyjaciółką.
Na placu widać także mnóstwo osób konsekrowanych, które wyróżniają się swoimi habitami. Przyjechałam dziękować Bogu za pasterza, ojca, człowieka, który pokazał mi kierunek życia dachowego. Jeszcze w liceum przeczytał książkę „Wszystko postawiłem na Maryję”, która była zbiorem jego kazań. To był ten impuls do dalszej drogi, pogłębiania wiary” - wyznała s. Klara Maria Machulska ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej.
W Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie odbędzie się w niedzielę o godz. 12 msza beatyfikacyjna kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Czackiej. Liturgii z udziałem najwyższych władz państwowych na czele z prezydentem RP będzie przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro.
Eucharystię będzie koncelebrowało 600 księży, 80 biskupów z Polski w tym m.in. przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, prymas Polski Wojciech Polak oraz gospodarz miejsca metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Będzie także 45 biskupów z zagranicy.
W liturgii beatyfikacyjnej wezmą także udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych: prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki oraz członkowie rządu na czele z prezesem Rady Ministrów Mateuszem Morawieckim oraz wicepremierem, Ministrem Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu prof. Piotrem Glińskim. Będą także goście z zagranicy oraz przedstawiciele służb dyplomatycznych i wojska.
tkwl/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/565996-beatyfikacja-kard-wyszynskiego-i-matki-czackiej-relacja