Beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej to znak czasu. Polska, Kościół w naszej ojczyźnie, potrzebują nowych orędowników - powiedział kard. Kazimierz Nycz. Wyznał, że zawsze pragnął beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia. „Jest to jakieś zwieńczenie drogi mojego bycia biskupem” - powiedział.
W czasie poniedziałkowej konferencji prasowej związanej z beatyfikacją kard. Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej (odbędzie się 12 września - PAP), metropolita warszawski zwrócił uwagę, że proces beatyfikacyjny obu kandydatów na ołtarze rozpoczął się 30 lat temu na poziomie diecezji.
„Beatyfikacja odbędzie się w stosownym czasie. Kościół i Pan Bóg w dziedzinie beatyfikacji mają swój stosowny czas”
— powiedział kard. Nycz. Przyznał, że zdarzały się w historii krótsze procesy - wskazując jako przykład Matkę Teresę z Kalkuty.
„Były też i takie beatyfikacje, które miały miejsce 500 czy więcej lat po śmierci danej osoby, jak chociażby królowa Jadwiga”
— wspomniał kardynał.
Zwrócił uwagę, że dorobek kard. Wyszyńskiego to „30 tomów „Pro memoria” i sześćdziesiąt kilka kazań. „To wymagało opracowania” - zaznaczył hierarcha wspominając, że samo „positio - watykański dokument do udowodnienia heroiczności cnót - liczy 3 tomy po 500 stron”.
Radosława Podgórska ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża powiedziała, że kard. Wyszyński był pierwszym świadkiem świętości Matki Czackiej.
„Był także świadkiem koronnym w jej procesie beatyfikacyjnym” - dodała.
Wyraziła jednocześnie nadzieję, że beatyfikacja założycielki Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach pod Warszawą „rozpocznie w Polsce dyskusję o możliwości wsparcia dla osób niewidomych”.
„Największym dowodem na świętość Matki Czackiej - jak mówił ks. Tadeusz Fedorowicz - jest to, że do dziś istnieje Dzieło Lasek”
— wskazała s. Radosława.
Mszy św. beatyfikacyjnej będzie przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, Legat Papieski. Liturgię będzie koncelebrowało 600 księży, 80 biskupów z Polski oraz 45 biskupów z zagranicy - powiedział przewodniczący Komitetu Organizacyjnego beatyfikacji bp Rafał Markowski.
Poinformował, że zgodnie z założeniami w uroczystościach na miejscu weźmie udział ok. 7 tys. osób.
„W świątyni górnej i dolnej będzie ok. 3,5 tys. wiernych oraz ok. 3,5 tys. w pięciu sektorach na zewnątrz budynku”
— powiedział duchowny.
Wyjaśnił, że do udziału w uroczystości zaproszone zostały wyłącznie delegacje z poszczególnych diecezji oraz środowisk i instytucji związanych z kard. Wyszyńskim i Matką Czacką. „Z 44 diecezji w Polsce na liturgię wejdzie po trzech kapłanów i cztery osoby świeckie z każdej diecezji. Pozostałe 50 reprezentantów z poszczególnych diecezji będzie uczestniczyło w uroczystościach na zewnątrz” - powiedział bp Markowski.
Jak zaznaczył, „chcieliśmy, żeby były to grupy zorganizowane, które przyjadą autokarami, by nie korkować ulic, ani terenu przyświątynnego”. Zapewnił, że dla autokarów archidiecezja warszawska wraz z władzami miasta zapewni parking, który będzie na terenie przyświątynnym oraz przy al. Rzeczypospolitej. Jeden pas ulicy będzie zarezerwowany tylko dla autokarów, które przyjadą z Polski” - powiedział hierarcha. Dodał, że kapłani i świeccy mogą przybywać do świątyni 12 września już od godz. 9.00.
Proces rejestracji uczestników został już zakończony. Dystrybucją kart wstępu dla osób indywidualnych zajęły się poszczególne diecezje.
Beatyfikacja w całości będzie transmitowana przez Telewizję Publiczną oraz w mediach społecznościowych archidiecezji warszawskiej. „Na chwilę obecną wiemy, że będzie zorganizowanych 15 miejsc z telemostami. Dokładną ich liczbę będziemy znać na 3-4 dni przed beatyfikacją” - powiedział dyrektor Biura Programu „Niepodległa” Jan Kowalski.
„Aby umożliwić włączenie się wiernych za pośrednictwem mediów prosiliśmy biskupów, aby zawieszono msze św. w parafiach o godz. 12.00 i 13.00 tak, aby jak najwięcej osób mogło w tym wydarzeniu duchowo-medialnym łączyć się z nami w domu, lub w miejscach gdzie będzie telemost, np. w katedrach biskupich czy innych miejscach Polski”
— powiedział kard. Nycz.
Zaznaczył, że to, iż z powodu pandemii beatyfikacja obu postaci odbędzie się tego samego dnia, powinno być dla współczesnych znakiem.
„Ufam, że jest to jakiś znak czasu. (…) Potrzebujemy nowych orędowników i nowych patronów. Życzę tego Polsce, Kościołowi, każdej rodzinie i każdemu człowiekowi na ten współczesny czas. Nie mówię trudny, bo każde pokolenie ma swoją kalwarię, na którą zasługuje i którą potrafi udźwignąć w swoim życiu”
— powiedział duchowny.
Kard. Nycz wyznał, że dla niego osobiście wrześniowa beatyfikacji jest swego rodzaju zwieńczeniem posługi metropolity warszawskiego.
„Jedenaście lat temu zaczynałem pobyt w Warszawie i posługę biskupią od beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki. Teraz na koniec przychodzi beatyfikacja kard. Wyszyńskiego. Zawsze bardzo tego pragnąłem. Jest to jakieś zwieńczenie drogi mojego bycia biskupem”
— powiedział kard. Nycz.
Dzień przed beatyfikacją, 11 września o godz. 20.00 w Świątyni Opatrzności Bożej zaplanowany jest koncert. Będzie można usłyszeć m.in. utwory Fryderyka Chopina, Mikołaja Góreckiego, Wojciecha Kilara, Witolda Lutosławskiego, Krzysztofa Pendereckiego i Karola Szymanowskiego.
„Potrwa on ok. 1,5 godz. Będzie w nim mogło wziąć udział ok. 2,5 tys. osób. Wejściówki będą dystrybuowane w najbliższą niedzielę w warszawskich parafiach”
— zapowiedział dyrektor Biura Programu „Niepodległa”. Dodał, że pozostałe wejściówki będzie można pobrać w przyszłym tygodniu za pośrednictwem strony https://niepodległa.gov.pl.
Kard. Nycz pytany o relikwie Prymasa Tysiąclecia wyjaśnił, że archidiecezja warszawska dysponuje relikwiami drugiego stopnia.
„Przy okazji kultu świętych relikwie są ważne, ale nie stawiamy ich na pierwszym miejscu. Najpierw jest modlitwa za wstawiennictwem błogosławionych i świętych, później naśladowanie ich życia a dopiero na trzecim miejscu jest kult relikwii”
— wyjaśnił metropolita warszawski.
Poinformował, że wspomnienie Matki Czackiej będzie 15 maja, zaś kard. Wyszyńskiego - 28 maja. Zwrócił uwagę, że w Kościele kult błogosławionych ma charakter lokalny, w związku z tym, w Polsce będą one wspomnieniami dobrowolnymi. Natomiast w obu warszawskich diecezjach - archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej będzie wspomnieniem obowiązkowym - zapowiedział kard. Nycz. Wspomniał, że w przypadku innych diecezji wszystko będzie zależało od decyzji miejscowego biskupa. Jeśli będą chcieli, by wspomnienie kard. Wyszyńskiego i Matki Czackiej miało charakter obligatoryjny, wówczas powinni poprosić o to Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów - wyjaśnił.
Kard. Kazimierz Nycz w październiku 2019 r. ogłosił, że beatyfikacja kard. Wyszyńskiego odbędzie się 7 czerwca 2020 r. na placu Piłsudskiego w Warszawie, ale w kwietniu 2020 r. została ona zawieszona w związku z pandemią. 23 kwietnia 2021 r. poinformował, że uroczysta beatyfikacja odbędzie się 12 września 2021 r. w Warszawie wraz z beatyfikacją matki Elżbiety Róży Czackiej, założycielki Dzieła Lasek i zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża.
Kard. Wyszyński zmarł 28 maja 1981 r. W nawiązaniu do daty rocznicy jego śmierci 28. dzień każdego miesiąca to od lat dzień modlitwy przy grobie kard. Wyszyńskiego w Archikatedrze Warszawskiej. Najpierw modlono się o jego beatyfikację, a od listopada 2019 roku trwa przygotowanie pastoralne i modlitwa o owoce beatyfikacji.
Róża Maria Czacka (imię zakonne Elżbieta) urodziła się 22 października 1876 r. w Białej Cerkwi, zmarła 15 maja 1961 w Laskach. Była pionierką polskiej tyflologii, opiekunką niewidomych. Założyła Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi, była pierwszą przełożoną generalną i założycielką Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża.
PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/564389-kard-nycz-beatyfikacja-prymasa-wyszynskiego-to-znak