Lewicowe ideologie wsączają się do Kościoła deformując sumienia, psychikę i sferę uczuciową poszczególnych jego członków, aby obezwładnić siłę Jego nauczania. Tak, aby sfeminizowany, zideologizowany i przekierowany na boczne tory nie potrafił zmierzyć się z wyzwaniami współczesności.
Takiej diagnozy nikt zapewne nie chce słyszeć i zapewne w dzisiejszych czasach wygłaszanie tego typu tez nie cieszy się popularnością – w szczególności na Zachodzie na tyle zdominowanym polityczną poprawnością, że piętnowanie grzechu uchodzi za coś niewłaściwego. Tymczasem Michael Voris, dziennikarz zaangażowany w obronę prawd wiary, w książce „Ruch oporu. Walka z szatanem we wnętrzu Kościoła” stawia sprawę jasno:
Heterodoksyjna rewolucja, do jakiej doszło w Kościele w latach 60-tych XX wieku, ustąpiła rewolucji różowej, w której wszystko zostało poddane takiej inżynierii, by Kościół stał się sfeminizowany i zniewieściały. Jej inżynierami są mężczyźni, którzy chcą seksu z innymi mężczyznami i często to robią oraz wykorzystują swoje koloratki, by ukrywać się za swoim urzędem, jednocześnie pasożytując na Kościele, czerpiąc pieniądze ze skarbca Kościoła, by żyć, jeść i oddawać się swoim perwersjom.
I dodaje:
Cała ich grupa to narzędzie szatana i należy stawić im opór oraz powstrzymać ich. Nie słuchajcie ich. Słuchajcie Kościoła.
Cała książka jest jednym wielkim wezwaniem skierowanym do wiernych świeckich, aby uświadomić im, jak ważną rolę pełnią w Kościele i jak wiele zależy od postaw ich samych. Bezprecedensowy atak, jaki został przeprowadzony na Kościół z użyciem osób o homoseksualnych skłonnościach oraz zmagających się z innego typu zboczeniami, okazał się bowiem wyjątkowo skuteczny, idące zaś za tym zgorszenie zgubiło wiele ludzkich dusz.
Voris podaje konkretną receptę na poradzenie sobie z zaistniałą sytuacją – osobiste nawrócenie i dążenie do świętości. W jego ocenie kryzys kapłaństwa można pokonać jedynie przez właściwą formację dzieci w rodzinach, bo to stąd wywodzić się będą przyszli klerycy, a potem księża. Sporo miejsca poświęca zatem walce duchowej, przypominając o istnieniu narzędzi, o których wielu wiernych na co dzień zwyczajnie zapomina. Nacisk kładzie również na osobistą formację w duchu czystej wiary, jako że – jak podkreśla - „druga reformacja” w rzeczywistości osiągnęła swój cel, jakim było wprowadzenie „niekatolickiego myślenia” do Kościoła katolickiego. Wskazuje na „Ecclesia militans” (Kościół walczący), w którym pokuta i umartwienie stanowią właściwą drogę.
W tej konkretnej sprawie – osobistej relacji z Jezusem Chrystusem – katolicyzm został zmiażdżony i zdradzony od wewnątrz
— pisze Voris ubolewając, że „spora część episkopatu dała się całkowicie przekonać do sprotestantyzowanego katolicyzmu, który podkreśla podejście stawiające na pierwszym miejscu emocjonalizm, a doktrynę na drugim (jeśli w ogóle)”.
Postawiona przez Vorisa diagnoza nie napawa optymizmem i zapewne będzie również budzić niemałe kontrowersje w postępowych, lewicujących środowiskach katolickich, na których nie pozostawił przysłowiowej suchej nitki, ale popadanie w rozpacz i beznadzieję nie jest katolickie. Autor podsuwa zatem pochodzące z wielowiekowej spuścizny Kościoła rozwiązania, zachęcając, aby przez osobistą modlitwę, trwanie w łasce uświęcającej oraz pokutę dać odpór wdzierającemu się złu.
Walka trwa i trwać będzie aż do skończenia świata, a jej przedmiotem jest dusza każdego człowieka. Jeżeli sobie to uświadomimy, zupełnie innego wymiaru nabiorą przedstawione przez Vorisa statystyki. Ogrom dramatu, jaki został zawarty w tej książce, przeraża, ale i stanowi otrzeźwienie. Pozwala uporządkować wiele spraw i daje przestrzeń do zastanowienia się nad stanem własnego sumienia, aby każdy był w stanie podjąć świadomą decyzję, po której stronie barykady stanąć.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/563586-ruch-oporu-czyli-walka-z-szatanem-we-wnetrzu-kosciola
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.