Abp Henryk Hoser zostanie w mojej pamięci jako ktoś o pięknej sylwetce duchowej - powiedział PAP ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej bp Romuald Kamiński. Poinformował, że abp Hoser zostanie pochowany w bazylice katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika w Warszawie. Śmierć abp. Hosera to ogromna strata dla polskiego Kościoła - mówił z kolei PAP rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak. To był naprawdę bardzo wyjątkowy człowiek. Znał nie tylko choroby ciała, ale także choroby duszy, potrafił rozmawiać z ludźmi, był otwarty, potrafił słuchać - podkreślał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Smutna wiadomość! W wieku 78 lat zmarł arcybiskup Henryk Hoser. Całe życie poświęcił służbie wiernym i Kościołowi
„Ktoś o pięknej sylwetce duchowej”
Jak zaznaczył bp Kamiński, abp Hosera poznał, kiedy ten został mianowany ordynariuszem diecezji warszawsko-praskiej w 2008 r.
Postrzegałem go wtedy - i takim pozostał do śmierci - jako człowieka bardzo delikatnego, ciepłego, życzliwego i zawsze uśmiechniętego
— podkreślił.
Zdaniem biskupa warszawsko-praskiego, abp Hoser był człowiekiem „o ogromnym potencjale intelektualnym”.
Był zaznajomiony ze sprawami historii i kultury. Znał problemy świata i umiał się w tym wszystkim doskonale odnaleźć, co pomagało mu w wypełnianiu zadań duszpasterza zarówno w Afryce, jak i w Polsce
— zastrzegł.
Zostanie w mojej pamięci jako ktoś o pięknej sylwetce duchowej
— powiedział.
Bp Kamiński zaznaczył, że abp Hoser w czasie ziemskiego życia „zrobił to, co było w planach Bożych”.
Po ludzku patrząc, zrobił kawał dobrej roboty
— ocenił.
Hierarcha przypomniał, że abp Hoser miał wielkie zasługi w kwestii promowania misji.
Myślę, że ważne jest, abyśmy jako uczniowie Pana Jezusa pomagali innym narodom odnaleźć drogę do Boga. Realizując to dzieło, możemy kontynuować dzieło abp Henryka Hosera
— powiedział.
Dodał, że drugą troską abp. Hosera była kwestia małżeństwa i rodziny.
Bardzo wiele czynił jeśli chodzi o duszpasterstwo rodzin. Warto, żebyśmy i w tym kierunku robili coraz więcej i starali się przekształcać rzeczywistość wskazując, że małżeństwo i rodzina to wspólnoty decydujące o kształcie naszej cywilizacji
— podkreślił.
Bp Kamiński poinformował, że abp Hoser zostanie pochowany w bazylice katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika w Warszawie. Zapowiedział, że pogrzeb odbędzie się pod koniec tygodnia.
„Znał nie tylko choroby ciała, ale także choroby duszy”
Jak zaznaczył ks. Leszek Gęsiak, odejście abp Hosera „bardzo dotknęło go osobiście”. Przypomniał, że biskupa seniora diecezji warszawsko-praskiej poznał 20 lat temu, kiedy abp Hoser przyjechał do Brukseli po „bardzo trudnych doświadczeniach w Rwandzie”.
Był wtedy naocznym świadkiem trudnej rzeczywistości, która doprowadziła do ogromnego rozlewu krwi. Gdy przyjechał do Brukseli wracał do normalności po tych trudnych latach
— mówił ks. Gęsiak.
Podkreślił, że wówczas abp Hoser zaczął swoją posługę w Katolickim Centrum Europejskim, w którym pracę kończył właśnie ks. Gęsiak.
Mogę powiedzieć, że był swego rodzaju kontynuatorem mojej pracy
— zaznaczył.
Dodał, że później, kiedy Henryk Hoser został mianowany biskupem warszawsko-praskim, bardzo często odwiedzał go w Warszawie.
Wiele razy prosiłem go o radę, o dobre słowo, i nie pamiętam ani jednej sytuacji, gdy w swojej ogromnej życzliwości, nie chciałby mi pomóc. To był naprawdę bardzo wyjątkowy człowiek
— ocenił ks. Gęsiak.
Zdaniem rzecznika KEP, był to również „bardzo dobrze przygotowany do posługi misyjnej lekarz”.
Znał nie tylko choroby ciała, ale także choroby duszy. Znał człowieka, potrafił rozmawiać z ludźmi, był otwarty, potrafił słuchać - co się rzadko zdarza
— zastrzegł.
Według ks. Gęsiaka, najlepszym dowodem na wielkie zaufanie, jakim darzono abp. Hosera, była ostatnia misja, którą otrzymał już jako arcybiskup-emeryt od papieża Franciszka - został specjalnym wysłannikiem papieża Franciszka do Medjugorie.
Tę ostatnią misję wypełniał z wielką gorliwością a zarazem z wielką otwartością na różne trudne komentarze, które w tym temacie się pojawiały
— mówił.
Jak zaznaczył ks. Gęsiak „dla polskiego Kościoła jest to ogromna strata”.
Łączymy się w bólu z jego rodziną, z diecezją warszawsko-praską. Myślę, że nasza modlitwa za jego duszę jest dziś bardzo potrzebna
— podkreślił.
Nie żyje abp Henryk Hoser
Abp Henryk Hoser zmarł w piątek wieczorem w szpitalu na ul. Wołoskiej w wieku 78 lat. Był pallotynem, od maja 2008 r. był ordynariuszem diecezji warszawsko-praskiej. 8 grudnia 2017 r. papież Franciszek przyjął rezygnację abp. Henryka Hosera z urzędu biskupa warszawsko-praskiego, który skończył 75 lat i przeszedł na emeryturę. Następcą abp. Hosera został bp Romuald Kamiński.
W maju 2018 r. papież Franciszek mianował arcybiskupa Henryka Hosera specjalnym wizytatorem apostolskim przy parafii w Medjugorje, gdzie od 1981 roku - jak twierdzi szóstka młodych ludzi - trwają objawienia Matki Bożej.
Wcześniej pełnił funkcję sekretarza pomocniczego w watykańskiej Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, ponad 20 lat spędził na misjach w Rwandzie i Zairze. Od 2008 roku abp Hoser przewodził pracom zespołu ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. bioetycznych.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/562424-biskup-warszawsko-praski-i-rzecznik-kep-zegnaja-abp-hosera