Nie ma drugiego kraju na świecie, w którym za tuszowanie afer pedofilskich w tak krótkim czasie zostałoby ukaranych przez władze kościelne tak wielu biskupów katolickich, jak w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy w Polsce.
Przez długie lata polskich hierarchów omijały zawirowania związane z tuszowaniem afer homoseksualno-pedofilskich. Informacje o dymisjach dostojników odpowiedzialnych za zamiatanie pod dywan skandali obyczajowych docierały do nas z USA, Irlandii, Szkocji czy innych krajów Zachodu. Najbardziej spektakularnym przykładem była bezprecedensowa decyzja episkopatu Chile, który w 2018 r. w całości podał się do dymisji (Stolica Apostolska nie przyjęła zbiorowej rezygnacji, lecz każdy przypadek zbadała osobno – w efekcie spośród 34 biskupów siedmiu straciło stanowiska). Na tym tle Kościół w Polsce, mimo wciąż pojawiających się doniesień medialnych o molestowaniu dzieci przez księży, jawił się jako wolny od tego typu problemów. Do czasu… …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/562398-trzesienie-ziemi-w-polskim-kosciele