Wulgarne słowa o. Adama Szustaka nt. Konferencji Episkopatu Polski wywołały wielką burzę w mediach społecznościowych. Tymczasem przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki zaprosił dominikanina na rozmowę. Do kontrowersyjnych słów zakonnika odniósł się również rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co złego jest w chodzeniu do kościoła? Szokujące słowa o. Szustaka o oświadczeniu Episkopatu: „Do k…y nędzy, ręce mi opadają”

Proszę mi wybaczyć, ale słowa wypowiedziane przez o. Adama Szustaka są tak oczywiste, że nawet trudno je komentować. Zarówno od strony pewnej kultury osobistej, że już nie mówię o jakimś szacunku do instytucji, jaką jest Kościół, nie wspominając o szacunku do konkretnych osób, które także piastują ważne funkcje w Kościele

— powiedział ks. Gęsiak na antenie Wirtualnej Polski.

O. Szustak potraktował księdza arcybiskupa trochę jak kolegę, ale proszę zobaczyć, że odpowiedź jest zupełnie inna, że odpowiedź jest zaproszeniem do rozmowy o Kościele, ponieważ tam zostały postawione bardzo mocne zarzuty wobec Episkopatu, wobec ks. abp przewodniczącego Stanisława Gądeckiego, wobec Kościoła w Polsce, powiedziane takim językiem - powiedzmy - mało parlamentarnym. To takie rzeczy, które wywołują, nie ukrywam, oburzenie, a przynajmniej bardzo duże zdziwienie

— podkreślał duchowny.

Nie kara, lecz dialog

Jak zaznaczył ks. Gęsiak, celem spotkania nie jest ukaranie o. Szustaka.

Proszę zauważyć, że ks. abp Gądecki mówi: to zapraszam, porozmawiajmy o Kościele. To nie jest też żaden dywanik, żadna próba reprymendy. To próba porozmawia o tym, o co mu chodziło

— tłumaczył.

Myślę, że ta rozmowa o Kościele będzie bardzo dobra

— dodał.

O. Szustak przyjął zaproszenie abp Gądeckiego. Do spotkania twarzą w twarz, a nie za pośrednictwem komunikatora, ma dojść już w piątek.

gah/wp.pl