Tym razem "O miłości". Zbiór kazań ks. Pawlukiewicza burzy nasze disnejowskie wyobrażenie o związkach. I bardzo dobrze

Czas szybko leci. Wydaje się, że dopiero co miałem w rękach książkę „Życie. Instrukcja Obsługi”, będącą zbiorem niepublikowanych wcześniej kazań śp. ks. Piotra Pawlukiewicza, o której w listopadzie pisałem na naszym portalu, a już Wydawnictwo Znak wydało zbiór jego kazań „O miłości”.

RECENZJA KSIĄŻKI „ŻYCIE. INSTRUKCJA OBSŁUGI: Instrukcja obsługi - czy ktoś, to kiedyś przeczytał? Wątpię, ale jest jedna, z którą na pewno warto się zapoznać

Księdza Pawlukiewicza nie trzeba przedstawiać. Wielu z nas, zna jego kazania. Wielu może miało okazję poznać go osobiście. Wielu pewnie pomógł wyjść na prostą. Tym bardziej cieszy, że jego kazania wciąż żyją, że są publikowane, że po jego słowa nadal się sięga, a one wskazują drogę do Tego, na którego całe swoje życie wskazywał ks. Pawlukiewicz. Drogę do  Jezusa Chrystusa.

Po książce „Życie. Instrukcja obsługi” wydanej również przez „Znak”, otrzymujemy zbiór siedmiu kazań poświęconych miłości. Stąd też tytuł książki. W błędzie będzie ten, kto z góry założy, że kazania, które znalazły się w tej książce, skierowane są tylko do młodych. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. I ci, którzy dopiero zabierają się do tego, aby odnaleźć swoją „drugą połówkę” i ci, którzy są w związku, a może nawet poszli dalej i są w narzeczeństwie. Ale ks. Pawlukiewicz, choć kojarzony z młodzieżą, to swoje słowa kierował nie tylko do niej, więc również małżeństwa z kilku lub nawet kilkunastoletnim stażem znajdą w jego kazaniach pewnie kilka cennych rad.

A ks. Pawlukiewicz mówił zawsze wprost, nie owijał w bawełnę, nie koloryzował, nawet jak mówił o miłości. Bo choć z jednej strony to  temat delikatny, to nie można sobie pozwolić tutaj na żadne niedomówienia. Dla niektórych to może wydać się drastyczne, ale tak w rzeczywistości jest, ks. Pawlukiewicz odziera nas z bajkowego wyobrażenia o miłości, o związkach, o małżeństwie. Już na wstępie wylewa na nas kubeł zimnej wody, gdy czytamy, że „małżeństwo nie jest po to, żeby mężczyźnie i kobiecie było dobrze”. Chwilę później dodaje, że małżeństwo to „poligon”, a choć na tym też bywa dużo piasku, to trudno porównać go do nadmorskiej plaży. I choć te słowa mogą niektórymi wstrząsnąć, to przecież właśnie dlatego, tak bardzo cenimy ks. Pawlukiewicza. Za dosadność jego słów, która przeplata się z jego charakterystycznym poczuciem humoru i barwnymi porównaniami.

Ale wśród tych siedmiu kazań jest też o przyjaźni i samotności. Nie sposób również wyliczyć liczby innych tematów, które czasem na marginesie głównego wątku porusza duchowny. Warto polecić tę książkę młodym parom, które myślą o małżeństwie. Wydaje się, że nawet gdy dorastamy, to wciąż żyjemy bajkowym wyobrażeniem miłości i związków. Później przeżywamy rozczarowania, bo spodziewaliśmy się czegoś innego, a nikt nas nie wyciągnął z disnejowskiego świata wyobrażeń. Dziś robi to ks. Pawlukiewicz.

Ks. Piotr Pawlukiewicz, O miłości, Wydawnictwo Znak.