Konferencja Episkopatu Polski odniosła się do skandalicznych słów wypowiedzianych przez o. Adama Szustaka. Dominikanin został zaproszony na rozmowę z przewodniczącym KEP, abp Stanisławem Gądeckim.

CZYTAJ: Co złego jest w chodzeniu do kościoła? Szokujące słowa o. Szustaka o oświadczeniu Episkopatu: „Do k…y nędzy, ręce mi opadają”

Oburzające słowa o. Szustaka

O. Adam Szustak słynie ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi. Jednak tym razem przeszedł samego siebie. Dominikanin uważa, że Kościół jest oderwany od problemów wiernych. Jak stwierdził, on sam jest „zmęczony, zniechęcony, zrozpaczony tą degrengoladą, która się dzieje”.

W trakcie wywiadu, którego udzielił Karolowi Paciorkowi z kanału “Imponderabilia”, padły niecenzuralne słowa.

Tak aktualnie, że kończy się pandemia, jak teraz Kościół powinien zafunkcjonować i pierwszy punkt ku…, który podano, Gądecki go podał, to najważniejsze jest to, żeby teraz zrobić wszystko, co się tylko da, żeby ludzie wrócili do kościoła, czyli żeby zaczęli chodzić do kościoła. No do ku…y nędzy, w takim razie mi ręce opadają

— powiedział o. Szustak.

Ja nie mam już żadnej nadziei w tych gościach, skoro dla nich najważniejsze teraz jest to, żebyśmy wrócili do kościoła

— mówił.

Reakcja Komisji Episkopatu Polski

Na takie oskarżenia, a przede wszystkim wulgarne słowa, Komisja Episkopatu Polski po prostu musiała zareagować. O krokach podjętych w tej sprawie poinformował jej rzecznik – ks. Leszek Gęsiak SJ.

Abp Gądecki zaprosił dziś o. Adama Szustaka OP na osobiste spotkanie i do rozmowy o Kościele. Gdy pojawiają się wątpliwości odnośnie do roli Kościoła instytucjonalnego, warto wsłuchiwać się w różne opinie i podjąć konstruktywny dialog.

— napisał rzecznik KEP na Twitterze.

mm/YT/Imponderabilia/Twitter