Czy rząd zdecyduje się na zamknięcie kościołów na czas świąt Wielkanocnych? W tej sprawie minister zdrowia Adam Niedzielski ma spotkać się dzisiaj z przedstawicielami Kościoła. W sieci pojawiło się sporo głosów nawołujących do tego, aby świątynie pozostały otwarte. Ich zamknięcia chce część opozycji.

CZYTAJ WIĘCEJ:

- Minister zdrowia potwierdza: Prawie 30 tys. nowych przypadków. W perspektywie kilku dni oczy całej Polski będą zwrócone na Śląsk

- Nie będzie twardego lockdownu w Niemczech. Merkel przyznaje się do błędu. Katolicy i protestanci przeciwko zamknięciu kościołów

Spotkanie z przedstawicielami Kościoła

Niedzielski pytany o obostrzenia dotyczące kościołów zaznaczył, że chciałby, aby regulacje stosowane dotyczące różnych obiektów, miejsc czy sektorów nie były dyskryminujące. Przypomniał, że obecne normy w sklepach wielkopowierzchniowych i kościołach są takie same - 1 osoba na 15 m kw. Zaznaczył, że docierają do niego informacje o weryfikacji realności tych limitów, które nie są raczej przestrzegane.

Dlatego ja m.in. dziś (środa - PAP) będę rozmawiał z władzami kościelnymi na temat przestrzegania tych obostrzeń

—powiedział.

Powiedział, że w jego rekomendacjach w razie przyjęcia mocniejszych obostrzeń dla gospodarki będzie to, że powinna być zachowana proporcjonalność - czyli wszyscy powinni być dotknięci nimi w ten sam sposób. Nie odpowiedział, z kim konkretnie ze strony kościelnej spotka się w środę

Lis i Libicki bronią otwartych kościołów

W sieci pojawiło się sporo głosów nawołujących do pozostawienia świątyń otwartych. Co ciekawe, wśród orędowników tego postulatu znalazł się senator Jan Filip Libicki i… Tomasz Lis.

To już gdzieś tu na Twitterze chodziło, ale warto powtórzyć: wygląda na to że najgłośniej do zamykania kościołów nawołują ci, którzy raczej rzadko do nich zaglądają.

Filipie, nawołują ci, także katolicy tacy jak ja, bo śmierć dziś zbyt często zagląda do kościołów i śmieje się z niewiedzy duchownych i wiernych.

Pytanie czy problemem są otwarte kościoły czy ignorowanie zaleceń i restrykcji przez księży i cześć wiernych. To jednak nie to samo

—zauważył Tomasz Lis.

Zbiorowe recytowanie modlitw i śpiewy wypełniają kościoły ludzkim aerozolem, także z wirusami. W małych świątyniach to już na pewno dramat.

15m kwadratowych na osobę. W wielu kościołach ze śpiewów zrezygnowano. Wystarczy zdrowy rozsądek i przestrzeganie zaleceń.

Może polscy biskupi, skoro sami nie potrafią, przepiszą listy od biskupów niemieckich (także ewangelickich) broniących dostępu wiernych do kościołów w okresie Wielkanocy? Pod ich wpływem Merkel zakaz odwołała. Czas - Księża Biskupi - na działanie!

Nie wiem czy zamkną Kościoły na Wielkanoc mam nadzieję, że nie. Tak czy inaczej mam w domu Pismo Święte. Gdzie nie gdzie na świecie chrześcijanie muszą ukrywać swoją wiarę ale jej nie tracą.

Lewica chce zamknięcia kościołów

Do zamknięcia świątyń nawołują za to posłowie Lewicy, ale także Koalicji Obywatelskiej.

Już czas na decyzję o zamknięciu kościołów.

Dlatego popierała Pani Strajki Kobiet w szczytowym momencie II fali epidemii?

Minister @a_niedzielski ma z hierarchami kościelnymi negocjować warunki zamknięcia świątyń. Szkoda, że tak nie negocjowaliście z restauratorami czy właścicielami klubów fitness, gdy zamykaliście ich biznesy z dnia na dzień.

Wiceprzewodnicząca klubu Lewicy Beata Maciejewska podkreśliła na konferencji prasowej, że ze względu na epidemię nie działają restauracje, hotele czy inne miejsce, gdzie mogliby się gromadzić ludzie.

Jednocześnie wyspą w tej pandemii są kościoły, nadal otwarte, nadal działające, nadal gromadzące ludzi

—zauważyła.

Jak zaznaczyła posłanka „wirus nie rozpoznaje, czy ludzie są w kościele, czy są w restauracji, wirus nie rozpoznaje, czy ktoś jest wierzący czy niewierzący, tylko atakuje wszystkich.

Apelujemy dzisiaj zarówno do abp Stanisława Gądeckiego i abp Wojciecha Polaka, jak i do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego oraz premiera Mateusza Morawieckiego o to, żeby wreszcie zamknąć kościoły. My naprawdę nie potrzebujemy miejsc transmisji koronawirusa

—oświadczyła Maciejewska.

Dodała, że msze są transmitowane przez telewizję, a także w internecie. Posłanka zapewniła, że działanie Lewicy nie jest skierowane przeciwko Kościołowi.

Jan Szopiński dodał, że posłowie Lewicy zwracają się do hierarchów kościelnym w szczególnym dniu.

Dzisiaj jest 24 marca, dzisiaj zgodnie z uchwałą Sejmu obchodzimy Narodowy Dzień Życia. Ten dzień powinien stać się okazją do narodowej refleksji nad odpowiedzialnością władz państwowych, społeczeństwa i opinii publicznej za ochronę i budowanie szacunku dla życia ludzkiego

—mówił Szopiński.

CZYTAJ WIĘCEJ: Troska w stylu Lewicy. Posłowie chcą kontroli w kościołach. Siarkowska: Chyba zapomnieli o podstawach demokratycznego społeczeństwa

Nie dajmy się nabrać na troskę Lewicy. Jej nie chodzi o zdrowie wiernych, którzy doskonale pamiętają o dystansie i maseczkach w świątyniach. Tak jak wcześniej i tym razem Lewicy chodzi wyłącznie o to, aby uderzyć w Kościół.

kk/Twitter/PAP