„Nie może być tak, że przeżywając tę pandemią, mamy tylko nostalgicznie wspominać miniony rok, jak było nam nam w miarę dobrze. Ten okres ma być dla nas wspaniałą okazją, by przemyśleć wartość życia, jego przemijalność kruchość, także świętość i naszą tym większą odpowiedzialność, by innym po prostu okazywać serce” — powiedział w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP Info abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niech to Boże Narodzenie wybrzmi głosem polskiej duszy. „Żyjemy w epoce weryfikacji”. Błogosławionych Świąt od Redakcji wPolityce.pl
CZYTAJ TAKŻE: Papież Franciszek w orędziu Urbi et Orbi: Niech Dzieciątko z Betlejem pomoże nam być gotowymi, hojnymi i solidarnymi
„To jest nasza nadzieja”
Święta Bożego Narodzenia niosą nadzieję. Na początku rozmowy padło pytanie - nadzieję na co?
Na to, o czym mówi liturgia Kościoła w te dni Bożego Narodzenia. Mówi ona bardzo często o tym, że Syn Boży, Jednorodzone Słowo Boże, stało się człowiekiem po to, abyśmy my ludzie stali się dziećmi bożymi. To jest nasza nadzieja, że żyjąc wedle chrystusowej Ewangelii, zasłużymy na to kiedyś, by przyjął nas do siebie, i to na wieczność całą, Bóg Ojciec bogaty w miłosierdzie
— odpowiedział metropolita krakowski.
Pandemia rzuca duży cień na sposób obchodzenie tych świąt. Słyszałem o ludziach żyjących w samotności, którzy mimo to, że byli zapraszania na wspólną wigilię czy obchodzenie świąt, odmawiali, woleli zostać w samotności w swoich domach, bojąc się ewentualnego zakażenia koronawirusem. To jest na pewno bardzo smutne dla nich i dla ich najbliższych
— mówił abp Jędraszewski.
Arcybiskup przypomniał, że w święta są z nami także bliskie nam osoby zmarłe…
To, że podczas świąt możemy boleśnie przeżywać jakiegoś bliskiego, wyraża kolęda, gdzie jest mowa o pustym miejscu przy stole. Taki jest nasz los, nasze przemijanie. Czy to teraz musi budzić smutek i rozpacz? Nie. Nie ma kogoś bliskiego fizyczne, tuż obok nas, ale wierzymy on jest z nami, on za nas się modli. Jest przecież tajemnica świętych obcowania. Ktoś, kto odszedł, jest dla nas w święta bardzo blisko. Myślę, że taki sposób podchodzenia do przemijania, do bliskości i odległości, może być dla nas w te święta bardzo twórczy
— powiedział.
Święta a pandemia i rytualizm?
Metropolita podkreślał, że święta bez przeżycia tajemnicy tego, co jest ich istotą, że Bóg stał się człowiekiem, byłyby czystym rytualizmem.
W kolędach zawarta jest prawda o tym, że Bóg przychodzi do nas, na nas czeka i my musimy na tę wizytę, na tę obecność Boga pośród nas, odpowiedzieć czystym sercem, wzajemną miłością i tą nadzieją, którą przynosi nam Dzieciątko Jezus. Jeśli to jest wpisane jako istotna część tych świąt, to na pewno będą bardzo bogate, udane i na pewno nie wpadniemy w zimny i pusty rytualizm, który może być dla wielu realnym zagrożeniem
— mówił.
To coś, co wykracza wyobraźnię i możliwości poznawcze człowieka. Dochodzi do prawdziwego paradoksu, że rodzi się Bóg, który jest wieczny, że moc nagle traci siły, bo truchleje (…) Niezwykłym wydarzeniem jest to, że Bóg staje się człowiekiem, rodzi się jako dziecko, którego można dotknąć, przytulić i usłyszeć jego płacz
— kontynuował.
Trudne momenty są jednak także okazją do czynienia dobra, do wzrostu naszej dobroci
— podkreślał abp Jędraszewski.
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/532370-abp-jedraszewski-okres-pandemii-to-dla-nas-wspaniala-okazja