Zaszczepię się przeciw COVID-19 - zadeklarował w środę prymas Polski abp Wojciech Polak. Podkreślił, że „wspólne zaszczepienie jest troską o najsłabszych”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prymas był pytany w środę w Radiu Zet, czy zaszczepi się przeciw COVID-19.
Zaszczepię się
— zadeklarował. Dodał przy tym, że „ta decyzja w przypadku każdego powinna być świadoma i dobrowolna”.
„Szczepienie nie jest obowiązkiem moralnym
Przypomniał też, że Kongregacja Nauki Wiary daje szczepieniom zielone światło.
Kongregacja nie wypowiada się na temat bezpieczeństwa i skuteczności samej szczepionki, bo ta opinia jest opinią z zakresu biomedycyny i należy do fachowych decyzji, natomiast jeżeli chodzi o konieczności zapobieżenia rozprzestrzenianiu się wirusa – tutaj trzeba powiedzieć, że z jednej strony – szczepienie nie jest obowiązkiem moralnym, dlatego mówię o tym, że ono powinno być świadome i dobrowolne
— powiedział.
W rozmowie przypomniano, że premier Mateusz Morawiecki mówił o tym, że szczepienie jest obowiązkiem patriotycznym.
Myślę, że warto przyjąć to, co Kongregacja tutaj nam mówi
— odpowiedział na to Polak.
Oczekujemy jeszcze na dniach głosu naszego zespołu bioetycznego Konferencji Episkopatu Polski, który pewnie jeszcze bardziej uszczegółowi tę argumentację
— poinformował.
„Wspólne zaszczepienie może i jest troską o najsłabszych”
Arcybiskup dodał, że „z punktu widzenia moralnego, szczepienie zależy nie tylko od obowiązku troski o nasze własne zdrowie, ale także od dążenia do dobrego wspólnego”.
Trzeba podkreślać przede wszystkim to, że przy braku innych środków powstrzymania pandemii wspólne zaszczepienie może i jest troską o najsłabszych
— mówił Polak.
Pytany, czy księża będą z ambony zachęcać, żeby się szczepić, Polak odpowiedział, że na razie nie ma takiej akcji.
We wtorek premier Mateusz Morawiecki poinformował, że w drugim dniu świąt Bożego Narodzenia szczepionki przeciwko COVID-19 dotrą do Polski, a pierwsze szczepienia odbędą się w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie.
Będziemy najpierw szczepili grupę zero, czyli służby medyczne, które najbardziej tego potrzebują
— oświadczył szef rządu i poinformował, że po świętach Polska przystąpi do Narodowego Programu Szczepień, który przez najbliższe kilka miesięcy będzie największym zadaniem logistycznym, z jakim mierzyliśmy się w ostatnich latach.
Prymas o uczestnictwie w pasterce: dyspensa jest wyjściem naprzeciw
Mając ograniczone limity miejsc w kościele, nie możemy ludziom nakładać takiego obowiązku, że muszą w tej Eucharystii uczestniczyć – stąd dyspensa jest oczywiście wyjściem naprzeciw – mówił prymas Polski abp Wojciech Polak o uczestnictwie w pasterce.
Prymas Polski był w środę gościem Radia Zet. Zapytany, czy katolik może sobie w tym roku odpuścić pasterkę, odpowiedział, że można przyjść, ale „nie możemy, tak jak było to do tej pory, przyjść tłumnie”.
To jest niemożliwe także z racji tego, że w kościele, nie tylko teraz – z okazji świąt Bożego Narodzenia czy pasterki – mamy ograniczenia związane z limitem osób uczestniczących w Eucharystii
— przypomniał.
„Zachęcamy, żeby te limity były przestrzegane”
Pytany, czy jest przekonany, że limity w kościołach są przestrzegane, odpowiedział, że „mogą być jakieś przekroczenia nieznaczne”.
Nie liczymy co do jednego (…), rekomendujemy, zachęcamy i mówimy, żeby te limity były przestrzegane
— podkreślał.
„Na czas Bożego Narodzenia otrzymaliśmy od papieża zgodę na to, że każdy ksiądz może odprawiać po cztery msze święte” – mówił arcybiskup.
Z kolei pytany, czy seniorzy mogą nie uczestniczyć w pasterce, odpowiedział, że „obowiązuje w naszych diecezjach, także w mojej archidiecezji gnieźnieńskiej, dyspensa od udziału we Mszy świętej w święta, w uroczystości i w niedziele”.
Dyspensa nie tylko dla seniorów
Ona jest szczególnie adresowana do osób chorych, starszych, cierpiących, także do tych, którzy z różnych powodów, także z powodu lęku czy obaw, nie będą mogli uczestniczyć w tej Eucharystii
— zaznaczył.
Dopytywany, czy dla seniorów jest dyspensa, odpowiedział, że „nie tylko dla seniorów, także dla innych osób”.
Mając ograniczone limity miejsc w kościele, nie możemy ludziom nakładać takiego obowiązku, że muszą w tej Eucharystii uczestniczyć – stąd ta dyspensa jest oczywiście wyjściem naprzeciw
— podkreślał prymas.
W części internetowej rozmowy padło pytanie od słuchacza, który chciał się dowiedzieć, czy „podawanie Ciała Chrystusa na rękę jest jego właściwym traktowaniem”.
Tak, jest jak najbardziej właściwym traktowaniem
— odpowiedział.
Uczymy, żeby przyjęcie Komunii świętej na rękę było z jak najgłębszym szacunkiem dla przyjmowania pana Jezusa
— podkreślał.
Jak mówił prymas, księża nie mają prawa do odmawiania Komunii świętej na ręce, bo jest to występowanie przeciwko prawu, które jest w Kościele w Polsce.
Ktoś, kto odmawia w ten sposób możliwości przyjęcia Pana Jezusa, na pewno przeciwko temu prawu występuje
— zaznaczył.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/532086-prymas-zaszczepie-sie-przeciw-covid-19