O tegorocznej szopce Bożonarodzeniowej w Watykanie pisaliśmy już na naszych łamach kilkukrotnie. Rzeczywiście, tegoroczne przedstawienie Żłóbka może szokować. Jest zimne, bezduszne, zwyczajnie brzydkie. Zdaniem Grzegorza Górnego, to zaprzeczenie nauczania i stylu św. Franciszka.
Watykańska szopka nie jest, rzecz jasna, incydentem bez znaczenia. To w istocie przesłanie o bardzo poważnej treści. Może nawet komunikat tryumfalny, powiedzenie całemu światu: „tak, jesteśmy tu, wygraliśmy„. Bo przecież trudno sądzić, że zdecydowano się na prezentację czegoś tak strasznego wizualnie bez poważniejszego powodu, bez istotnej przyczyny.
W sumie smutna puenta tego trudnego - także dla Kościoła - roku 2020-go. Ale, paradoksalnie, także wskazanie drogi do odrodzenia. Wiedzie ona bowiem w dokładnie odwrotnym kierunku niż tegoroczna szopka: w stronę prostoty, naturalności, ciepła, jasności ewangelicznego przekazu. Tego dziś potrzebuje świat, że nie koszmarów niczym z jakiegoś horroru.
Pytanie, jak to zrobić, skoro Watykan zdaje się płynąć w drugą stronę? Cóż, nie traćmy wiary. Wiemy z historii, że bywało już gorzej, a jednak Kościołowi udawało się wstać.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/531701-szopka-w-watykanie-wpadka-przypadek-czy-wazny-komunikat
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.