Kardynał Carlo Ruini stanął w obronie pamięci o św. Janie Pawle II. Włoski duchowny sprzeciwił się kwestionowaniu świętości polskiego papieża.

Ten, kto kwestionuje świętość Jana Pawła II jest zaślepiony swymi uprzedzeniami i nie wie, co mówi. Jest to tym bardziej przykre, kiedy robią to niektórzy katolicy

– mówi Ruini w wywiadzie dla Il Foglio.

Kardynał Ruini wraca do wydarzeń z momentu kanonizacji św. Jana Pawła II.

Odnosząc się do zarzutu, że proces beatyfikacyjny polskiego Papieża rozpoczął się za wcześnie, kard. Ruini przypomina ogromne tłumy wiernych, które przybyły na jego pogrzeb wraz z licznym udziałem przywódców politycznych. Było to apogeum Kościoła, w którym trudno nie widzieć ręki Boga

– czytamy na vaticanews.va.

„Papież nie bał się nikogo”

Zdaniem kard. Ruiniego jest też wykluczone, by Jan Paweł II był onieśmielony osobą McCarricka. Papież nie bał się nikogo, ale do wszystkich podchodził z wielkim szacunkiem. Również dlatego bardzo ostrożnie podchodził do zarzutów, które stawiano pod adresem innych

– podaje portal.

Odnosi się też do kontrowersji wokół kardynała Stanisława Dziwisza.

Mówię o tym, aby było jasne, że nie doszło do zastąpienia ról, decydował zawsze Papież

– mówi Ruini.

mly/vaticannews.va