„To, co jest w przedstawione raporcie jest czymś zupełnie innym, niż to, o czym mówią media. Ten raport pokazuje, jak ogromnie dużo procedur wdrożono, jak Jan Paweł II niczego nie tuszował, wszystkie listy, dokumenty przekazywał. To były kolegialne decyzje, były weryfikacje, było śledztwo prowadzone w USA” - powiedział na antenie Polsat News dominikanin o. Maciej Zięba OP, odnosząc się do raportu Stolicy Apostolskiej ws. byłego kardynała Theodore’a McCarricka.
CZYTAJ TAKŻE:
„Nic nie było tuszowane”
Nie wolno mówić o tuszowaniu, bo ten dokument pokazuje, że nic nie było tuszowane ani o pedofili, bo pierwszy zarzut pod adresem McCarricka został sformułowany w czerwcu 2017 r. Wcześniej była mowa o czynach homoseksualnych z osobami dorosłymi - z młodymi dorosłymi
— mówił o. Zięba, jednocześnie podkreślając, że służby i media, które badały sprawę byłego kardynała McCarricka, nic nie wytropiły.
Oczywiście ja krytykuję administrację i biurokrację kościelną w USA i watykańską, bo dopuściły do tej strasznej nominacji
— dodał jednak.
O.Zięba: Jan Paweł II ma kartę nieskazitelną
Na prośbę o ocenę propozycji Partii Razem, by wrocławski plac im. Jana Pawła II wrócił do poprzedniej nazwy Plac 1 Maja, odpowiedział:
To jest pomysł niedobry.
Zaznaczył, że „tuszowanie pedofilii trzeba tępić i Kościół musi sporo zmienić w swoich strukturach, wiele spraw uczynić bardziej przejrzystymi, musi szybciej reagować”, ale Jan Paweł II w tej sprawie ma „kartę nieskazitelną”.
O. Zięba zaznaczył, że w Polsce nie musi być tak, jak w Irlandii, gdzie nastąpił szybki proces laicyzacji.
Jeżeli będzie nawrócenie i ciężka praca oraz modlitwa, może być zupełnie inaczej. Bo jednak to nie jest Irlandia, jesteśmy w Polsce
— powiedział. Przyznał jednak, że na pewno wystąpi jakiegoś rodzaju „odchudzenie Kościoła”.
W sensie ilości powołań, ludzi w kościele, finansowe, obecności w mediach czy gdzieś indziej. Ale powiedziałbym, że to jest proces potrzebny dzisiaj, bo idziemy w złą stronę. (…) Jak będzie dużo więcej służby, to będzie mniej powołań. Ale księża będą wiedzieli, że idą na trudne życie, a nie na życie, gdzie ich wszyscy hołubią, gdzie finansowo są zabezpieczeni, są liderami. To nie jest zadanie księdza. Ewangelia mówi o trudnym życiu i właśnie do tego musimy się przygotować
— zaznaczył.
tkwl/polsatnews.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/526549-o-zieba-jan-pawel-ii-niczego-nie-tuszowal