Jan Paweł II wyprzedził swój czas; trafnie zdiagnozował bolączki trapiące świat zachodni, umiał także wskazać remedium na te bolączki - ocenił w 42. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na papieża, metropolita krakowski senior kard. Stanisław Dziwisz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. 100. rocznica urodzin św. Jana Pawła II. „Jego nauczanie oraz osobiste świadectwo życia wciąż poruszają serca i umysły”
Karol Wojtyła papieżem
42 lata temu, 16 października 1978 r., w Rzymie kolegium kardynalskie wybrało metropolitę krakowskiego kardynała Karola Wojtyłę na papieża Kościoła katolickiego. Przyjął on imię Jan Paweł II. Papież został beatyfikowany 1 maja 2011 r. i kanonizowany 27 kwietnia 2014 r.
Kard. Dziwisz: Jan Paweł II wyprzedził swój czas
Kard. Stanisław Dziwisz zauważył w magazynie „Wszystko co Najważniejsze”, w ramach projektu „Opowiadamy Polskę światu – w rocznicę rozpoczęcia pontyfikatu Jana Pawła II”, że za życia Jana Pawła II często zarzucano mu, że jest zapatrzony w przeszłość, nie rozumie współczesności i nie nadąża za światem.
Doceniano co prawda jego rolę w obaleniu komunizmu, jednak uważano, że nie umiał odnaleźć się w czasach demokracji i pluralizmu, na globalnym rynku idei, gdzie Kościół musi zabiegać o uwagę na takich samych zasadach jak inni
— podkreślił.
Jednakże dziś, piętnaście lat po jego odejściu do Domu Ojca, widzimy, jak przenikliwie analizował on rzeczywistość i jak trafnie potrafił przewidzieć problemy, z którymi się zmagamy. Kiedy upadał system komunistyczny w Europie, większość intelektualistów uległa powszechnemu optymizmowi, uważając, że oto zakończył się czas wielkich konfrontacji politycznych i ideologicznych i teraz nastanie niezmącona niczym złota era demokracji liberalnej. Modne było wówczas powiedzenie o „końcu historii”
— zaznaczył kard. Dziwisz.
Wskazuje, że „Ojciec Święty nie uległ tej euforii, mówiąc, że marksistowski kolektywizm był tylko ‘gorszym wydaniem’ pewnego szerszego programu, który zdominował życie publiczne na Zachodzie od trzech stuleci, a którego istotą jest wyeliminowanie Boga i religii z przestrzeni publicznej”.
Historia XX wieku pokazuje, że taka walka nigdzie nie kończyła się dla człowieka dobrze, przynosząc wiele tragedii
— dodał metropolita krakowski senior.
Późniejsze wydarzenia przyznały rację Janowi Pawłowi II, który nie tylko trafnie zdiagnozował bolączki trapiące świat zachodni, lecz także umiał wskazać na nie remedium. Jego zdaniem przyszłość świata rozegra się nie na polach bitew, lecz przede wszystkim w łonie rodzin i zależeć będzie od tego, jak ułożymy sobie relacje z najbliższymi. Dlatego studia nad fenomenem rodziny wyniósł do rangi nauki akademickiej. Wypracowana przez niego teologia ciała stała się pogłębioną, całościową i wypróbowaną odpowiedzią na obserwowany obecnie kryzys tożsamości w sferze ludzkiej płciowości i seksualności
— podkreślił kardynał.
Jego zdaniem, ten problem widoczny jest głównie wśród osób młodych, które mają trudności z wchodzeniem w dorosłość, ponieważ współczesna cywilizacja zachodnia zagubiła tradycyjne modele inicjacji, czyli osiągania dojrzałości.
Jan Paweł II jako pierwszy światowy przywódca wyodrębnił młodzież jako osobną grupę społeczną i tylko do niej adresował swoje przesłanie, organizując cyklicznie Światowe Dni Młodzieży i poświęcając jedynie jej swoje liczne spotkania podczas pielgrzymek na całym globie. Pomagał dorastać całej generacji mającej nieobecnych ojców i pozbawionej życiowych mistrzów, wskazując, co jest prawdziwą istotą dojrzewania: odkrycie własnej tożsamości, powołania, sensu i celu życia
— wskazuje kard. Dziwisz.
W czasach postępującej atomizacji i anomii życia społecznego wskazywał na solidarność jako główną zasadę życia zbiorowego. Była ona dla niego społecznym odpowiednikiem miłości, a inspirację do niej stanowiły słowa św. Pawła: „Jeden drugiego brzemiona noście”. Pomagał nam odkrywać, jak wiele cnót społecznych ma swoje zakorzenienie w Ewangelii. Dlatego ich odnowienie wymaga dziś powrotu do źródeł
— podkreślił.
Arcybiskup senior archidiecezji krakowskiej ocenił, że filozoficzną zasadą porządkującą stosunek Jana Pawła II do świata był personalizm, co owocowało budowaniem życia przede wszystkim na relacjach osobowych – najpierw z osobą samego Boga, a następnie z innymi ludźmi.
Takie ujęcie wyklucza instrumentalizowanie człowieka, wykorzystywanie go w celach merkantylnych lub politycznych. Pod tym kątem właśnie Jan Paweł II oceniał różne systemy społeczne i gospodarcze, patrząc, czy nie degradują one osoby ludzkiej jedynie do roli producenta lub konsumenta
— zaznaczył.
Ten papieski personalizm odsyła nas do „Pierwszej Persony”, czyli osoby samego Boga, którego największym przymiotem wobec stworzeń jest Miłosierdzie. Nieprzypadkowo było ono jednym z głównych motywów teologicznych i duszpasterskich pontyfikatu
— zauważył kard. Dziwisz.
Abp Gądecki: Jan Paweł II nigdy nie pogodził się z podziałem Europy
W ramach projektu „Opowiadamy Polskę światu – w rocznicę rozpoczęcia pontyfikatu Jana Pawła II” o pontyfikacie Jana Pawła II napisał również przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
Gądecki przypomniał że Karol Wojtyła przyszedł na świat w roku Bitwy Warszawskiej.
Doświadczył niemieckiej okupacji i komunistycznej władzy, jaka nastała w Polsce po II wojnie światowej. Spotkanie z dwoma totalitaryzmami – niemieckim i rosyjskim, podobnie jak i doświadczenie bycia robotnikiem, głęboko wpłynęły na jego postrzeganie świata
— napisał Gądecki.
Gdy został papieżem „z dalekiego kraju”, w tym zwrocie odległość nie oznaczała dystansu geograficznego, ale fakt pochodzenia ze świat po drugiej stronie „żelaznej kurtyny”. Z podziałem Europy nigdy się nie pogodził. Podkreślał prawo wszystkich narodów Europy do włączenia się w proces zjednoczenia kontynentu. Myśl ta spotykała się często ze sprzeciwem
— zauważył przewodniczący KEP.
Przypomniał, że Jan Paweł II napisał w Centesimus annus, że wielu wydawało się wówczas, iż porządek świata ustanowiony w wyniku wojny światowej, może być zmieniony jedynie na skutek kolejnej wojny.
Tymczasem Jan Paweł II obrał całkowicie inną strategię obrony Europy i Kościoła w Europie Środkowej i Wschodniej – strategię duszpasterską. Uruchomił programy Radia Watykańskiego w językach Europy Środkowej oraz nowe wersje językowe L’Osservatore Romano. Analizując przyczyny porażki Zachodu ze światem komunistycznego ateizmu wskazywał, że Zachodowi nie brak ekspertów, ale brak ludzi doświadczonych i wolnych od kompleksów wobec marksizmu
— napisał Gądecki.
Zwrócił uwagę, że pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do Polski stała się impulsem do zrywu robotniczego w 1980 r. i powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.
Papież wspierał duchowo i intelektualnie antykomunistyczną opozycję w Europie Środkowej, publikując, m.in. encykliki o teologii i duchowości pracy ludzkiej, czy też nauczając na temat etyki solidarności. Ceną, jaką zapłacił m.in. za zaangażowanie w ten dialog ze światem robotniczym był zamach na jego życie. Wydaje się, że św. Jan Paweł II zasłużył na włączenie go do grona papieży, co do których przyjął się zwyczaj używania tytułu „Wielki”
— napisał przewodniczący KEP.
Podkreślił też, że papież był także niestrudzonym obrońcą prawa do życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci.
Zostawił nam wielki manifest obrońców życia, jakim jest encyklika Evangelium vitae. Pozostawił także osobiste przemyślenia na temat końcowej fazy życia zawarte w „Liście do osób w podeszłym wieku”. Zwraca uwagę na dramatyczną zmianę zachodzącą w zachodniej cywilizacji
— zaznaczył Gądecki.
Jak podkreślił, Jan Paweł II pisząc o małżeństwie i rodzinie nie unikał spraw trudnych.
Jan Paweł II, jako papież Bożego Miłosierdzia, był przekonany, że miłosierdzie nie pozostawia upadłego człowieka, ale go podnosi z grzechu, przywracając mu synowską godność (por. Dives in misericordia, 6). Odnosi się to również do małżonków, którzy – podobnie jak syn marnotrawny – żyją w poczuciu utraconej godności męża czy żony. Również w ich życiu możliwy jest powrót do domu Ojca i odzyskanie godności wynikającej z sakramentu małżeństwa. Również z nich Pan Bóg nie zrezygnował. W tym kontekście ważne jest podkreślenie, że podczas kanonizacji papież Franciszek nazwał św. Jana Pawła II „papieżem rodziny”
— przypomniał Gądecki.
kb/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/522227-42-lata-temu-kard-karol-wojtyla-zostal-wybrany-papiezem