We Wrocławiu pojawił się plakat z hasłem "stop Komunii Świętej na rękę". Ksiądz komentuje: To obrzydliwa manipulacja

Kilka dni temu Komisja liturgiczna Episkopatu wydała komunikat, w którym zaznaczyła, że nie „nie można zarzucać profanowania Eucharystii osobom pragnącym z różnych powodów przyjąć z wiarą i czcią Komunię Świętą do rąk, zwłaszcza w okresie pandemii”. Na ten temat jednak wciąż trwa ożywiona dyskusja, m.in. wśród wiernych na Twitterze. Właśnie za pośrednictwem tego serwisu jeden z duchownych odniósł się do billboardu, na którym potępiono przyjmowanie Komunii św. na rękę.

Spór o sposób przyjmowania Komunii św.

Ks. Marek Lis negatywnie ocenił billboard, na którym znalazło się hasło „stop Komunii Świętej na rękę”. Duchowny przypomniał, że biskupi podkreślili, że przyjmowanie w ten sposób Komunii św. nie jest profanacją.

Ten plakat jest obrzydliwą manipulacją. Stowarzyszenie Piotra Skargi podejmuje zaplanowaną, intensywną działalność nastawioną na sianie zamętu i rozbijanie jedności Kościoła, podczas, gdy biskupi przypominają, że Komunia św. na rękę nie jest profanacją

—napisał na Twitterze ks. Marek Lis.

No rozkręca się i we Wrocku. Trochę mnie to dziwi. Przecież mamy dbać o nasze zdrowie a jeśli przyjmujemy Komunię Świętą bezpośrednio przy kapłanie to w ogóle nie wodzę problemu. Idąc do Kom Św. wiesz po co idziesz i jak masz się zachować.

CZYTAJ WIĘCEJ: Komisja liturgiczna Episkopatu: Nie jest profanacją przyjmowanie z wiarą i czcią Komunii świętej do rąk, zwłaszcza w okresie pandemii

kk/Twitter