Biskup włocławski Wiesław Mering w Radiu Maryja wyjaśniał dlaczego ideologia LGBT jest niezgodna z chrześcijaństwem. Podkreślił też: „Miejmy odwagę wyrażać sprzeciw, nazywać rzeczy po imieniu, nie bojąc się, że nas potem zaatakuje „Gazeta Wyborcza” czy TVN. To nie ma żadnego znaczenia. Znaczenie ma, żebyśmy potrafili zdecydowanie stać po stronie prawdy”. To odważny głosy hierarchy Kościoła po fali prowokacji ze strony aktywistów LGBT.

CZYTAJ TEŻ:

-Bp Mering w obronie chrześcijańskich korzeni Europy: „Jeśli głos chrześcijan zniknie z debaty publicznej, to Kościół stanie się tylko pewnym zjawiskiem”

-Tego chcieli? Nagonka na Kościół zbiera żniwo. Bp Mering przyznaje: Nigdy nie miałem tyle zniewag, tyle opluć, właśnie teraz

Zagrożenia ze strony LGBT

Bp Wiesław Mering w „Aktualnościach dnia” w Radia Maryja odniósł się do zagrożenia dla państwa i człowieka, jakie niesie ze sobą ideologia LGBT.

To, co się dzieje z LGBT, to jest zagrożenie państwa, narodu, człowieka, a dla nas ludzi wierzących to jest zagrożenie więzi, które Bóg pomyślał między sobą a człowiekiem, bo we wszystkich tych zakresach dokonuje się straszna redukcja w dół

—-mówił.

Bp Mering dodał, że człowieka nie można traktować podmiotowo jako „bytu, który podlega głównie pożądaniom”.

Zwolennicy LGBT bardzo się obrażają, kiedy im się mówi, że to jest ideologia. Ideologia to jest nic innego jak świadomy światopogląd wprzęgnięty w korzyść, interesy jakiejś grupy ludzi. Tą grupą ludzi mogą być właśnie ci rozmaici dewianci, tak jak to się dzieje teraz, ale to może być całe państwo czy jakaś grupa dążąca do zdobycia władzy

—powiedział bp Wiesław Mering.

Biskup włocławski powiedział, że  każdy chrześcijanin powinien wyrażać sprzeciw wobec coraz bardziej agresywnej ideologii LGBT. Podkreślił, że jest ona jedynie narzędziem do przejęcia władzy. Władzy, jak zaznacza biskup, o skali podobnej jak ta opisana w słynnej książce Orwella „Rok 1984”.

Bóg stworzył człowieka jako byt wolny. Nie można być człowiekiem religijnym, jeżeli nie jest się człowiekiem wolnym. Tutaj ideologia zawsze oznacza przymus i jest próbą narzucenia człowiekowi sposobu myślenia, wyrażania się, mówienia, stąd przecież to prawdziwe przekleństwo dzisiejszej kultury, jaką jest poprawność polityczna. Prawie nikt nie ma odwagi poza konserwatystami, narażającymi się na różnego rodzaju zarzuty, nazwać tej sprawy po imieniu. Ideologia służy korzyści jakiejś grupie ludzi dla zdobycia władzy. Ona wtedy swojej kontroli poddaje praktycznie wszystko: przeszłość, kulturę, tradycję, obyczaje, język, historię

—mówił odwołując się do książki Orwella.

LGBT sprzeczne z chrześcijaństwem

Bp Mering wyjaśnił też dlaczego postulaty głoszone przez aktywistów LGBT są sprzeczne z chrześcijaństwem.

Ideologia wyklucza rozum, intelekt człowieka. Według świętego Tomasza z Akwinu to właśnie rozumiem sprawia, że jesteśmy podobni do Boga, czyli używanie, posługiwanie się intelektem. To jest ta boska władza, którą Bóg dał człowiekowi właśnie po to, żeby kierując się rozumnością, wybierał to, co prawdziwe, dobre i piękne. We wszystkich ideologiach racjonalność jest wyrzucona na margines. Myślę, że chyba już nikt poza chrześcijaństwem intelektu nie broni

—zaznaczył.

Biskup włocławski odniósł się do licznych w ostatnim czasie prowokacji i profanacji.

Teraz stała się straszna rzecz, bo im bardziej chce się uderzyć chrześcijan, tym drastyczniejszych zniewag, drwin dopuszczają się uczestnicy rozmaitych marszów. Pytam wszystkich ludzi, którzy tam się gromadzą, na Boga! W czym Chrystus szkodzi waszym poglądom, myśleniu i działaniu? To, że mówi, że to nie jest zdrowe i normalne, to prawda, ale przecież nie posyła nikogo z karabinami i nie wsadza do więzień za to, że ktoś jest taki czy inny. Trudno zrozumieć, że to spotyka się z akceptacją społeczną. Myślę o niektórych posłach naszego parlamentu

—mówił bp Wiesław Mering.

Dla wielu chrześcijan to, co się stało na Krakowskim Przedmieściu, czy te drwiny z sakramentu, to, co zrobiono z obrazem Matki Bożej, jest obrzydliwe i wstrętne. Bardzo jasno chcę powiedzieć, że tu nie ma żadnej próby wytłumaczenia, bo to nie chodzi o tolerancję, tylko o promowanie chorych wzorców i poglądów, które mają drażnić i ranić ludzi, a przecież to i tak w porównaniu z tym, co dzieje się na Zachodzie czy Ameryce, u nas jest jeszcze łagodniejsze, więc nie wiem, w którą stronę zmierza to szaleństwo i kiedy zostanie położony temu kres

—powiedział gość Radia Maryja.

Bb Mering podkreślił też, że dla niego najważniejsze w tej chwili jest budzenie świadomości i oporu wśród ludzi związanych z Kościołem, dla których rodzicielstwo, rodzina, więź z Bogiem, Kościołem i duma z bycia chrześcijaninem mają znaczenie.

Miejmy odwagę wyrażać sprzeciw, nazywać rzeczy po imieniu, nie bojąc się, że nas potem zaatakuje „Gazeta Wyborcza” czy TVN. To nie ma żadnego znaczenia. Znaczenie ma, żebyśmy potrafili zdecydowanie stać po stronie prawdy

—zaznaczył.

aes/radiomaryja.pl