119 lat temu, w 1901 roku w miejscowości Zuzela nad Bugiem urodził się Stefan Wyszyński, kardynał, arcybiskup gnieźnieński i warszawski, prymas Polski w latach 1948–1981, przywódca duchowy, mąż stanu, nazywany Prymasem Tysiąclecia. Natomiast 23 lata później w 1924, również 3 sierpnia, przyjął święcenia kapłańskie. Sam siebie nazywał Prymasem Jasnogórskim.
Rodzinna Zuzela
Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 roku w Zuzeli, wsi położonej na pograniczu Podlasia i Mazowsza. Osiem pierwszych lat życia lat z rodzicami i rodzeństwem mieszkał w domu parafialnym. Jego ojciec – Stanisław Wyszyński – był organistą. Pan Stanisław był człowiekiem o silnym charakterze. Stawiał dzieciom wymagania i przykładał duża wagę do nauki. Ojciec przyszłego kapłana odznaczał się wyjątkowym nabożeństwem do Maryi, przed obrazem której modlił się nieraz po kilka godzin dziennie. Matkę Stefan stracił, gdy miał zaledwie 9 lat.
Seminarium we Włocławku
3 sierpnia, 96 lat temu w kaplicy Matki Bożej we włocławskiej katedrze bp Wojciech Owczarek udzielił święceń 23-letniemu Stefanowi Wyszyńskiemu. Uchodził on za kleryka o słabym zdrowiu i przypuszczano nawet, że nie będzie żył zbyt długo. 5 sierpnia odprawił Mszę św. prymicyjną w kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej na Jasnej Górze, a 6 sierpnia prymicje w rodzinnym Andrzejewie. Od października, przez niecały rok, pracował jako wikary w katedrze włocławskiej.
Studia
W 1925 ks. Wyszyński rozpoczął studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na Wydziale Prawa Kanonicznego oraz w Sekcji Społeczno-‑Ekonomicznej Wydziału Prawa i Nauk Społeczno-Ekonomicznych. W czerwcu 1929 r. uzyskał doktorat i wyjechał za granicę, gdzie zapoznawał się z formami katolickiego ruchu prowadzonego przez Akcję Katolicką w Austrii, we Włoszech, Francji, w Belgii, Holandii i Niemczech.
Czasy wojenne
Po wybuchu II wojny światowej ks. Wyszyński ukrywał się przed Gestapo. W okresie Powstania Warszawskiego pełnił funkcje kapelana grupy Kampinos Armii Krajowej, działającej w Laskach, oraz - pod pseudonimem Radwan III - kapelana szpitala powstańczego. Po zakończeniu wojny został rektorem Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku.
Biskupstwo
4 marca 1946 roku ksiądz Wyszyński mianowany został przez papieża Piusa XII ordynariuszem lubelskim. 12 maja na Jasnej Górze wyświęcony na biskupa. 26 maja odbył się uroczysty ingres do katedry lubelskiej. Z mocy urzędu (jako biskup lubelski) został Wielkim Kanclerzem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. 22 października 1946 roku zmarł prymas August Hlond – 12 listopada papież Pius XII mianował biskupa lubelskiego metropolitą gnieźnieńskim i warszawskim, a tym samym prymasem Polski.
Nie jestem ja politykiem, ani dyplomatą, nie jestem działaczem, ani reformatorem, ale jestem ojcem Waszym duchownym
—tak przedstawił się wiernym w swym pierwszym liście pasterskim nowo wybrany prymas Polski, arcybiskup Stefan Wyszyński.
Przypomniał, że Polska jest krajem katolickim i jeśli religia panować będzie wszędzie, w domach, w szkołach, w wojsku, a nawet w więzieniach, wówczas nasz naród będzie silny i szczęśliwy.
Non possumus
Prymas doprowadził do uchwalenia przez episkopat „Memoriału do Bolesława Bieruta w sprawie dekretu o obsadzaniu stanowisk kościelnych z 9 lutego 1953 roku” (przeszedł on do historii pod nazwą Non possumus). 4 czerwca w Warszawie podczas procesji Bożego Ciała poinformował wiernych o memoriale „Non possumus”:
należy oddać co jest Cezara Cezarowi, a co Bożego Bogu. Ale gdy Cezar siada na ołtarzu, to my mówimy krótko – nie wolno.
Późnym wieczorem 25 września w pałacu prymasowskim, przy ul. Miodowej 17, został bezprawnie pozbawiony wolności. Został przewieziony i więziony w Stoczku koło Lidzbarka Warmińskiego. 8 grudnia prymas dokonał Aktu Osobistego Oddania się Matce Najświętszej.
Millenium
Podczas uwięzienia Prymas Wyszyński opracował program odnowy życia religijnego w Polsce, zawarty w przesłaniu Jasnogórskich Ślubów Narodu. Przygotował także założenia Wielkiej Nowenny przed obchodami Tysiąclecia Chrztu Polski. Ważnym elementem Nowenny była peregrynacja kopii obrazu jasnogórskiego po parafiach w całej Polsce.
Przebaczamy
W 1965 roku Episkopat Polski pod kierunkiem prymasa Wyszyńskiego wystosował orędzie do biskupów niemieckich, wzywające do pojednania. Ostre reakcje władz PRL wywołały słowa orędzia: „Udzielamy przebaczenia i prosimy o przebaczenie”. Spowodowało to nagonkę komunistów na biskupów i prymasa.
Obrońca życia i godności każdej osoby
Prymas Tysiąclecia zdecydowanie i stanowczo przeciwstawiał się marksistowskiej koncepcji życia społecznego, bronił godności i praw człowieka, dążył do moralnego odrodzenia społeczeństwa. Kard. Wyszyński wskazał na potrzebę obrony życia nienarodzonych. Apelował do sumień Polaków i ich patriotyzmu, przypominając wydarzenia wojenne, kiedy to z narażeniem własnego życia ratowali dzieci, a tym samym własną Ojczyznę. Przypominał, że w duszy narodu musi być miejsce na nowe życie i musi być ono uznane.
Dlatego matka musi pamiętać, że została powołana do dawania życia, a nie do zadawania śmierci. Ojciec musi wiedzieć, że jego zaszczytną funkcją jest stanie frontem ku rodzinie, ku nowemu życiu, a lekarz musi pozostać obrońcą życia, a nie jego „grabarzem”
—podkreślał.
Po stronie robotników i wolności
Po masakrze robotników na Wybrzeżu w 1970 roku mówił:
Wasz ból jest naszym wspólnym bólem. Gdybym mógł w poczuciu sprawiedliwości i ładu wziąć na siebie odpowiedzialność za to, co się ostatnio stało w Polsce, wziąłbym jak najchętniej. Bo w narodzie musi być ofiara okupująca winy narodu
—mówił.
Prymas dodawał otuchy ciemiężonym rodakom i wierzył, że przyjdą inni ludzie i nowy czas.
Miłość Ojczyzny
Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński kochał Polskę. Jego słowa o miłości do Ojczyzny są nadal aktualne.
Rodzina zawsze była mocą Narodu, bo jest ona kolebką, Betlejem dla Narodu. Naród będzie jutro taki, jaką dzisiaj jest rodzina
—podkreślał.
Na każdym kroku walczyć będziemy o to, aby Polska, Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało
—mówił do rodaków.
Dla nas po Bogu największa miłość – to Polska!
Musimy po Bogu dochować wierności przede wszystkim naszej Ojczyźnie i narodowej kulturze polskiej. Będziemy kochali wszystkich ludzi na świecie, ale w porządku miłości. Po Bogu więc, po Jezusie Chrystusie i Matce Najświętszej, po całym ładzie Bożym, nasza miłość należy się przede wszystkim naszej Ojczyźnie, mowie, dziejom i kulturze, z której wyrastamy na polskiej ziemi. I chociażby obwieszczono na transparentach najrozmaitsze wezwania do miłowania wszystkich ludów i narodów, nie będziemy temu przeciwni, ale będziemy żądali, abyśmy mogli żyć przede wszystkim duchem, dziejami, kulturą i mową naszej polskiej ziemi, wypracowanej przez wieki życiem naszych praojców. Stąd istnieje obowiązek obrony kultury rodzimej”.
(Kraków, 1974 r.)
Kard. Wyszyński zmarł 28 maja 1981 roku w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Pogrzeb odbył się 31 maja w Warszawie. Spoczął w kaplicy w archikatedrze św. Jana na warszawskiej Starówce.
aes/polskieradio.pl/niedziela.pl/gosc.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/511927-119-rocznica-urodzin-kard-stefana-wyszynskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.