Z ulgą przyjmujemy przechodzenie do kolejnych etapów luzowania obostrzeń. Wszyscy pragniemy powrotu do życia społecznego. Rząd zapewnia, że zapanował nad epidemią i możliwe jest wejście w III etap odmrażania gospodarki. Otwiera salony fryzjerskie, kosmetyczne, restauracje i kawiarnie, część zajęć szkolnych. Na szczęście usłyszany został także głos Kościoła, choć obostrzenia dotyczące udziału wiernych w świątyniach, nadal są bardziej restrykcyjne niż propozycje zawarte w licznych apelach. Nie są też sprawiedliwe i proporcjonalne. Restauracje mogą przyjmować 1 osobę na 4m2. Oby był to dopiero początek dalszych zmian.
18 maja wkraczamy w III etap odmrażania gospodarki. Z zachowaniem zasad bezpieczeństwa sanitarnego, włączone zostają niemal wszystkie funkcje życia społecznego. Możemy pójść do kawiarni, restauracji czy fryzjera (tak wyczekanego przez wielu z nas).
CZYTAJ WIĘCEJ: Rząd prezentuje etap III „odmrażania” gospodarki. Premier Morawiecki: „Powrót do normalności jest bardzo potrzebny”
Po licznych apelach, rząd pochylił się nad sytuacją wiernych. Interwencje płynęły z różnych stron. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Gądecki już po świętach prosił premiera Morawieckiego o wprowadzenie limitu 1 osoby na 9 m2 w kościele. Dwa tygodnie temu do KPRM wpłynął apel ekumeniczny. Przedstawiciele Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej, Kościoła Katolickiego i Muzułmańskiego Związku Religijnego prosili premiera, aby w zmniejszyć obowiązujące wówczas ograniczenie z 1 osoby na 15m2 do 9 m2. Alarmowali także politycy Prawa i Sprawiedliwości, zwracając uwagę na niesprawiedliwość obostrzeń, zwłaszcza gdy porównać je do tych, które dotyczą handlu czy transportu publicznego. (Na marginesie warto zauważyć, że najwięcej zakażeń mamy dziś na Śląsku, gdzie na jakiś czas część kościołów zamknięto).
CZYTAJ TAKŻE: Dlaczego „nowa normalność” wyklucza ludzi wierzących? Kiedy rząd odpowie na apel o odmrażanie kościołów?
Rząd odpowiedział nareszcie na te prośby. Od najbliższej niedzieli znacznie większa grupa wiernych będzie mogła udać się do świątyń. I choć nowy limit nie jest całkowitym spełnieniem próśb, cieszy i takie rozwiązanie. Bo skąd czerpać siłę, jeśli nie z życia sakramentalnego? Nie takie zawirowania i zarazy przeżywał świat. Zawsze jednak uciekał się do rzeczywistości duchowej, sakramentalnej. Oby dzisiejsze poluzowanie restrykcji było dobrym początkiem dalszych zmian. Bo przecież nadal mamy poczucie braku proporcji w stosunku do poluzowania restrykcji w pozostałych przestrzeniach życia. W restauracjach limit wynosi 4m2 na osobę.
Dziś 39. rocznica zamachu na papieża Jana Pawła II, wspomnienie Matki Bożej Fatimskiej. Przed nami 100. rocznica urodzin Świętego, który wielkim poruszeniem serc, wyciągnął naród z ciemności komunizmu. Gdyby nie epidemia koronawirusa, z pewnością obchodzilibyśmy je hucznie i w wielkiej modlitewnej wspólnocie. Trudny to czas, ale nie pozbawiony życiowych szans. Czas, w którym na nowo uczymy się samych siebie i otaczającego nas świata. Czas pełen wyzwań i pogłębiania świadomości o tym, kim jesteśmy i jaki system wartości wyznacza kierunki naszych dążeń. Może przy tej okazji, jeszcze mocniej usłyszymy przesłanie Jana Pawła II do Polaków. Każde jego słowo nabiera dziś - w dobie pandemii - nowej mocy i nowego znaczenia.
Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować. Wreszcie - jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba „utrzymać” i „obronić”, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić - dla siebie i dla innych.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/500048-nareszcie-cos-drgnelo-rzad-zaczyna-odmrazac-koscioly