"Z głębi naszych serc" - mocny głos w sprawie celibatu! Benedykt XVI i kard. Sarah definitywnie obalają tezy ideologów

Publikacja książki „Z głębi naszych serc” spadła na ideologów z tytułami teologów niczym grom z jasnego nieba. Mocny głos dwóch wielkich kapłanów o wspaniałej formacji oraz ogromnej wiedzy nie mógł zostać ani pominięty, ani zlekceważony. W opinii wielu ocalił on kapłaństwo, dając odpór zakusom nie tylko niemieckich modernistów. Teraz książka jest dostępna również w języku polskim.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Mocny głos kard. Saraha przed ogłoszeniem „Querida Amazonia”: Atak na celibat stawia kapłaństwo w śmiertelnym niebezpieczeństwie

Polemika wokół książki o celibacie. Kard. Sarah odrzuca oskarżenia: To insynuacje, że Benedykt XVI nie został poinformowany

Wbrew pozorom nie jest to książka tylko dla teologów. Powinien przeczytać ją każdy, kto ma choćby cień wątpliwości, czy celibat księży należy zachować. Prostą argumentacją, wypływającą z powołania i rzetelnej wiedzy połączonej z doświadczeniem posługi i głęboką troską o dar kapłaństwa obydwaj hierarchowie rozprawiają się krążącymi w przestrzeni medialnej teoriami. Nie wahają się stawiać odważnych pytań, na które udzielają pełnej miłości, wyczerpującej odpowiedzi. Sięgają przy tym do źródeł problemu, analizując go w sposób bardzo uważny i dogłębny.

Na książkę składają się dwa osobne, ale komplementarne teksty – jeden autorstwa Benedykta XVI, drugi – kard. Roberta Saraha.

Emerytowany papież z żelazną logiką dowodzi konieczności zachowania celibatu przez kapłanów.

Słowo Chrystusa głosimy we właściwy sposób tylko wtedy, gdy trwamy w komunii Jego Ciała

— pisze Benedykt XVI.

To, co robi kapłan, gdy sprawuje Eucharystię, jest służbą, pełnieniem służby na rzecz Boga i ludzi. Cześć, jaką Chrystus oddał Ojcu, polegała na oddaniu siebie za ludzi do końca. W ten kult, w tę posługę musi włączyć się kapłan

— wyjaśnia.

Doświadczenia rozmów synodalnych są jednoznaczne

Na kanwie wywodu Josepha Ratzingera kard. Robert Sarah dokonuje analizy i dzieli się własnymi przemyśleniami w kwestii celibatu i kapłaństwa kobiet. Zawiera się w nich nie tylko doświadczenie posługi kapłańskiej hierarchy, ale również geniusz Kościoła opartego na Chrystusie i jego ponad dwa tysiące lat trwania w wierności powołaniu, jakie otrzymał od Boga.

Podczas Synodu o Amazonii spędziłem sporo czasu, słuchając ludzi z terenu i rozmawiając z doświadczonymi misjonarzami. Ta wymiana myśli utwierdziła mnie w przekonaniu, że możliwość wyświęcania żonatych mężczyzn oznaczałaby katastrofę duszpasterską, zamęt eklezjologiczny i utrudniałaby rozumienie kapłaństwa

— pisze Sarah.

Kapłan jest nie tylko kimś, kto pełni funkcję ofiarniczą. Jest tym, kto sam siebie składa w ofierze z miłości w ślad za Chrystusem

— wyjaśnia.

Nie można odrzeć kapłaństwa z jego istoty

Benedykt XVI ukazuje nam więc jasno i definitywnie, że kapłaństwo to „stan życia”: „Kapłan zostaje uwolniony od zależności świata i ofiarowany Bogu, i właśnie przez to, poczynając od Boga, ma być do dyspozycji innych, do dyspozycji wszystkich”. Celibat kapłański wyraża wolę oddania się do dyspozycji Panu i ludziom

— dodaje.

Zwraca przy tym uwagę na słowa Benedykta XVI, który podkreśla, że ponieważ kapłaństwo obejmuje składanie ofiary Mszy Świętej, to uniemożliwia więź małżeńską.

Jeśli ograniczamy celibat kapłański do kwestii dyscypliny, przystosowania do zwyczajów i do kultur, oddzielamy kapłaństwo od jego fundamentu

— zauważa Sarah.

To nie chrześcijańskie wspólnoty Amazonii chcą zniesienia celibatu

Wyraża przy tym przekonanie, że chrześcijańskie wspólnoty Amazonii same z siebie nie wysuwają roszczeń do Eucharystii.

Sądzę raczej, że te tematy to obsesje mające źródła w uniwersyteckich środowiskach teologicznych. Mamy do czynienia z ideologiami rozwijanymi przez paru teologów, którzy chcieliby wykorzystać nędzę ubogich ludów jako laboratorium do eksperymentalnego przeprowadzania swoich projektów uczniów czarnoksiężnika

— ocenia.

Celibat kapłański to potężny motor ewangelizacji. Uwiarygadnia misjonarza. I bardziej radykalnie: daje mu wolność, gotowość do pójścia wszędzie i do podjęcia każdego ryzyka, bo już nic go nie wiąże

— dodaje.

Przytoczona przez obydwu hierarchów argumentacja jest nie do odparcia, przez co książka „Z głębi naszych serc” skutecznie stawia tamę zakusom ideologów. Wyznacza konkretną granicę, przestrzegając przed skutkami jej przekroczenia. To z pewnością przełomowa publikacja, którą każdy wierzący powinien przeczytać.

aw

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!