Papież Franciszek zwrócił uwagę w sobotę, że w niektórych częściach świata już odczuwany jest głód jako konsekwencja pandemii koronawirusa. Mówił o tym w Domu Świętej Marty podczas mszy, którą codzienne odprawia w gronie tylko kilku osób, bez udziału grup wiernych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Papież na pustym pl. Świętego Piotra modli się o zakończenie pandemii: „Z Bogiem życie nigdy nie umiera”
CZYTAJ TAKŻE: Agnieszka Ponikiewska: Czy świat się zatrzymał i spojrzał na Chrystusa? Modlitwa papieża Franciszka o powstrzymanie pandemii
We wprowadzeniu do mszy Franciszek podkreślił, że myśli kieruje do rodzin, cierpiących z powodu głodu w wyniku pandemii Covid-19.
W tych dniach w niektórych częściach świata dają się odczuć niektóre konsekwencje pandemii. Jedną z nich jest głód. Zaczyna się widzieć ludzi, którzy są głodni, bo nie mogą pracować, bo nie mieli stałej pracy i z wielu powodów
— podkreślił papież.
Następnie zauważył, że „zaczyna się dostrzegać to, co będzie potem, co nastąpi później, ale już ma swój początek”.
Franciszek zachęcił do modlitwy za rodziny, które już są w potrzebie z powodu pandemii.
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO o koronawirusie
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/493355-papiez-glod-jako-konsekwencja-pandemii-koronawirusa