2 marca 2020 roku zostaje otwarte archiwum Stolicy Apostolskiej, dotyczące pontyfikatu Piusa XII. Jest to szczególnie ważne wydarzenie nie tylko dlatego, że Eugenio Pacelli urodził się 2 marca oraz został też papieżem w swoje urodziny.
Otwarcie archiwum jest szalenie istotne w kontekście czarnej legendy, jaką wytworzyli przeciwko papieżowi komuniści. Legenda „papieża Hitlera” funkcjonuje do dziś. Ba, jest coraz silniejsza i bardziej bezczelna. Jest żywa mimo faktów mówiących o tym, ilu Żydów uratowano dzięki mądrej polityce Watykanu w czasie wojny.
Do poznania dokumentów z lat 1939 – 1958 zgłosiło się już ponad 150 badaczy. Prefekt Watykańskiego Archiwum Apostolskiego Bp Sergio Pagano mówił, że dokumenty zbierano ponad 15 lat i rzucą one nowe światło na relacje Watykanu z totalitarnymi reżymami oraz kwestię pomocy Żydom w czasie II Wojny Światowej. Bez wątpienia otwarcie archiwów przyczyni się do nowego spojrzenia na najbardziej zakłamane, ale też kontrowersyjne momenty pontyfikatu Pacelliego. Warto przyjrzeć się kontrowersjom tego najbardziej atakowanego przez lewicę i liberałów pontyfikatu XX wieku.
Na naszym rynku pojawiła się kolejna pięknie wydana reporterska książka duetu Grzegorz Górny/Janusz Rosikoń. Pisałem już przy okazji premier poprzednich książek tego tandemu, jak unikatowe są to pozycje na naszym rynku. Są one połączeniem wspaniale wydanych albumów (liczne fotografie, dokumenty, ryciny etc.) z reporterskim i pełnym erudycji tekstem. Autorzy nie zajmują się historią zza wygodnego biurka. Biorą aparat fotograficzny oraz laptopa do rąk i przemierzają świat w poszukiwaniu opisywanych historii. Rozmawiają z historykami i pokazują nam opisywane miejsca i obiekty istotne dla opowieści. Dotykają miejsc dla historii Kościoła najważniejszych. Do tego pokazują nam zdjęcia bezcennych dla historii dokumentów ja choćby papieskie bulle.
„Tajne Archiwum Watykańskie” to nie tylko opis historii budzącego wielkie emocje (również w popkulturze) archiwum, ale też kawał historii Kościoła. Autorzy naświetlają takie kontrowersyjne karty kościelnej historii jak proces templariuszy, wyprawy krzyżowe, działalność inkwizycji, proces Galileusza czy właśnie postawę Piusa XII wobec Holokaustu. Grzegorz Górny wnikliwie przypatruje się mitowi „papieżowi Hitlera”, opisując skąd wziął się mit oczerniający papieża, któremu przecież wielu ważnych Żydów (jak choćby Golda Meir) dziękowało tuż po Holokauście.
Mało kto wie, że pierwszą decyzję, by otworzyć dla badaczy utajnione zbiory na ten temat, podjął już Paweł VI. Stało się to w 1964 r., a więc zaledwie sześć lat po śmierci Piusa XII. Powodem była wystawiona rok wcześniej na deskach lewicowego teatru Freie Volksbühne w Berlinie Zachodnim sztuka niemieckiego dramaturga Rolfa Hochhutha zatytułowana „Stellvertreter” („Namiestnik”). Autor oskarżył w niej Piusa XII o bierność i obojętność wobec Holokaustu. W publicznych wypowiedziach powtarzał, że tezy swego dramatu oparł na relacjach naocznych świadków znających papieża.
pisze Górny.
Sztuka stała się wydarzeniem medialnym, a oskarżenie pod adresem głowy Kościoła zaczęło zataczać coraz szersze kręgi. Doszły nawet zarzuty o współpracę Stolicy Apostolskiej z Trzecią Rzeszą. To spowodowało, że w 1964 r. Paweł VI podjął wspomnianą decyzję. Zgodnie z obowiązującymi procedurami akta Piusa XII można było ujawnić 70 lat po jego śmierci, a więc dopiero w 2028 r. Papież nie chciał jednak tak długo czekać. Wiedział, że przez ten czas może się utrwalić wersja przeszłości oparta na „licentia poetica” dramatopisarza, a nie na źródłowym materiale historycznym.
dodaje publicysta. Górny przytacza też swoją rozmowę z niemieckim jezuitą o. Peterem Gumpelem, który zajmował się procesem beatyfikacyjnym Piusa XII i miał dostęp do archiwów dotyczących pontyfikatu Pacelliego, które zostały otwarte za pontyfikatu Jana Pawła II.
Opowiadał nam, jak wielki przeżył szok, gdy po raz pierwszy zetknął się z materiałami na temat Piusa XII w TAW. Okazało się, że w środku przechowywanych jest kilkadziesiąt skrzyń, w których znajduje się 16 mln (!) nieskatalogowanych dokumentów. Nikt wcześniej nie zajmował się uporządkowaniem tych akt, ponieważ perspektywa czasowa ich ujawnienia (rok 2028) pozostawała bardzo odległa.
Nie tylko z uwagi na Piusa XII-go warto książkę duetu Górny/Rosikoń kupić. Ten album jest przystępnym kompendium wiedzy dla każdego katolika, który musi mierzyć się z atakami wymierzonymi w Kościół. Inkwizycja czy wyprawy krzyżowe to ulubione historyczne argumenty przeciwko Watykanowi. Fakty podane przez autorów bardzo się w takich sporach przydadzą. Takie spory w końcu dotkną każdego katolika. Galopująca w Polsce laicyzacja o zabarwieniu antyklerykalnym jest tego najlepszym dowodem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/489250-otwarte-archiwum-dot-piusa-xii-ego-skonczy-czarna-legende