Wiele razy w historii zdarzało się, że ateiści krytykowali papieży. Od czasów oświecenia w środowiskach antyklerykalnych stało się to wręcz świeckim rytuałem. Z tego powodu kolejny krytyczny głos zdeklarowanego ateisty pod adresem biskupa Rzymu nie powinien dziwić nikogo. A jednak… Ten jest całkiem odmienny od oskarżeń i potępień, do jakich zdążyliśmy się już przyzwyczaić.
Na początek krótkie przedstawienie osoby, która deklaruje, że nie wierzy w Boga i zajmuje krytyczne stanowisko wobec Franciszka. 76-letni profesor Marcello Pera to znany włoski filozof nauki, zwolennik myśli Davida Hume’a i Karla Poppera, wykładowca na wielu prestiżowych uczelniach, m.in. London School of Economics. Należał do Włoskiej Partii Socjalistycznej do momentu rozwiązania tego ugrupowania w 1994 roku. Po akcji „Czyste ręce”, która ujawniła skalę korupcji we włoskim życiu politycznym, wstąpił do nowych formacji, najpierw do Forza Italia, a potem do Ludu Wolności. Od 1996 do 2013 roku był senatorem, a w latach 2001-2006 nawet przewodniczącym Senatu.
Na początku tego stulecia Pera nawiązał intelektualny dialog z kardynałem Josephem Ratzingerem. Obaj diagnozowali współczesny kryzys naszej cywilizacji z różnych perspektyw: jeden – ateistycznej, drugi – katolickiej. Efektem ich dyskusji i korespondencji stała się wspólna książka pt. „Bez korzeni”, wydana w roku 2004.
Pod wpływem Benedykta XVI niewierzący filozof przyjął jako swoją zasadę, że nawet jeśli Boga nie ma, to należy żyć w taki sposób, jakby On istniał. Zdaniem Pery wynika to z podstawowego powodu (dającego się uzasadnić racjonalnie i empirycznie), że tylko religia może stać się trwałym fundamentem moralności społecznej. W przypadku naszej cywilizacji jest to religia chrześcijańska.
Niedawno Marcello Pera udzielił wywiadu katolickiemu portalowi La Fede Quotidiana, w którym odniósł się m.in. do coraz liczniejszych ostatnio profanacji wizerunków Jezusa i Matki Bożej. Jego zdaniem zuchwałość bluźnierców wynika z faktu, że zarówno duchowni, jak i świeccy katolicy zachowują wobec tych aktów zadziwiającą bierność. Według Pery ci sami przywódcy Kościoła, tak bezczynni w przypadku poniżania symboli chrześcijańskich, stają się gorliwi, gdy dochodzi do profanowania symboli judaistycznych i muzułmańskich. Jego zdaniem to nie wyraz tolerancji, lecz kapitulacji przed współczesnym sekularyzmem i relatywizmem.
Włoski filozof konstatuje:
„Katolicyzm sam się już dawno zdegradował, przegrywa bitwę kulturową i religijną. Władze katolickie boją się i przedstawiają smutny widok”.
Pera nie szczędzi również gorzkich słów pod adresem Franciszka. Mówi o nim:
„Otwarcie sprzeciwia się tradycji, doktrynie i wprowadza niewytłumaczalne innowacje, zachowania oraz gesty. Ten pontyfikat jest skandalem w sensie biblijnym, dezorientuje i powoduje upadek wiernych, nie przynosi owoców, wręcz przeciwnie: kurczenie się. Zmniejszyła się liczba powołań i obecność na mszach, a także datki na Kościół. Liczba obecnych na modlitwach Anioł Pański przerzedziła się, co widzimy na zdjęciach – nawet jeśli nieformalny konformizm każe mówić, że tak nie jest. Jeśli chodzi o podstawy wiary katolickiej, to ten pontyfikat jest obrazą dla rozumu. Ale nikt, ani wierni, ani biskupi, nic nie mówią, nikt nie ma odwagi się zbuntować, choć wielu wątpi. Problem polega na tym, że Kościół został zredukowany do pewnego rodzaju organizacji pozarządowej, bardziej troszczy się o sprawy społeczne, przekształcił Gretę w idola, skupia się na solidarności, wizjach politycznych i dobru społecznym, ale pasterze często zapominają o zbawieniu dusz, a to jest ich główne zadanie”.
Przyznajmy, że w ustach ateisty jest to dość nieoczekiwana krytyka pod adresem najwyższego przywódcy Kościoła. Skoro jednak ten pontyfikat nazwany jest przez watykanistów rewolucyjnym, to jego krytyka ze strony ateistów również musi być rewolucyjna.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/479859-ateista-krytykuje-franciszka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.