Zaskakujące stanowisko rzecznika prasowego kurii łódzkiej ks. Pawła Kłysa. W rozmowie z „Wirtualną Polską” powiedział, że wezwanie przez księży w Bełchatowie policji wobec możliwości profanacji przez 13-latka było „całkowicie nie na miejscu”, a o ewentualnych konsekwencjach wobec księdza zawiadamiającego zadecyduje arcybiskup.
Wzywanie policji absolutnie było nie na miejscu. (…) Chcę to jasno podkreślić: ta sytuacja powinna zostać wyjaśniona wyłącznie między dzieckiem a rodzicami. Jedyne co może usprawiedliwić reakcję księdza było to, że takie sytuacje nie zdarzają się często. Ale wzywanie policji to było zbyt impulsywne działanie
— stwierdził ks. Kłys.
Kuria pozostaje w kontakcie z bełchatowską parafią. O tym, jakie ewentualne konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec duchownego, zadecyduje ksiądz arcybiskup
— dodał.
Oburzające! Sekielski atakuje księży: „Ścigają dziecko wypluwające opłatek… Gdzie my k…. żyjemy?”
Można być zdania, że wezwanie policji przez księży być może było w całej sytuacji przesadą. Jednak wspominanie o „ewentualnych konsekwencjach” wobec księdza, który po prostu zdecydował się zainterweniować wobec możliwości profanacji, wydaje się mocno kontrowersyjne.
tkwl/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/471412-zaskakujace-stanowisko-kurii-ws-wyplucia-hostii