Pielgrzymi z całego kraju tłumnie przybywają na lotnisko Włocławek-Kruszyn, gdzie o godzinie 10.45 rozpoczęła się akcja modlitewna „Polska pod Krzyżem”. Podkreślają, że czują potrzebę obrony krzyża, który ich zdaniem jest nad Wisłą atakowany.
23:05 Ostatnimi akcentami akcji będą nocna adoracja Najświętszego Sakramentu i Msza święta
Msza św. zostanie odprawiona o godz. 3.00 nad ranem.
23:00 Poruszające świadectwa uczestników drogi krzyżowej
Ojciec 12-letniej Zuzi, która urodziła się w 25. tygodniu ciąży:
Po ludzku beznadziejna sytuacja, ale nie dla Boga. Może czasem trzeba wejść w rzeczywistość cierpienia i śmierci, żeby zyskać życie. My dzięki Zuzi doświadczamy tego na co dzień.
Mężczyzna, który utracił czucie w nogach:
Wypadek przyniósł również pozytywne aspekty. Co wydawało mi się niesprawnością, okazuje się, że może służyć do czegoś dobrego. Stałem się bardzo otwarty na innych ludzi. Doświadczyłem wiele dobra, które by nie zaistniało, gdyby nie to zdarzenie. Doświadczyłem również bożej opieki, którą bardziej poczułem niż przed tym zdarzeniem.
Poszczególne stacje drogi krzyżowej przynosiły świadectwa m.in. alkoholika, kobiety, która poroniła, mężczyzny, którego rodzice się rozwiedli, żony porzuconej przez męża, a także zabójcy.
21:59 Liczba uczestników robi wrażenie
21:30 Historię swojego krzyża przedstawia człowiek molestowany w dzieciństwie przez księdza
Została zgwałcona moja czystość i niewinność dziecka Bożego. (…) Zostałem okradziony z godności człowieka
— podkreśla.
21:14 Wstrząsające świadectwo kobiety, która 30 lat temu dokonała aborcji.
Po tym ja przestałam czuć emocje. (..) Mając wszelkie dane do bycia szczęśliwą, nie byłam szczęśliwa. (…) Żyłam w totalnym zamrożeniu. (…) Coś zmieniło się po śmierci Jana Pawła II
— powiedziała.
21:05 Andrzej Melak przypomina o tragedii smoleńskiej
Szukaliśmy w modlitwie, w udziale w Mszach św. pocieszenia i zrozumienia. Znajdowaliśmy je u osób duchownych, księży, życzliwych sąsiadów i rodziny. Od władzy doznawaliśmy pogardy i szyderstw. Straszne to były dla nas przeżycia
— powiedział poseł PiS.
Dziś (…) jesteśmy spokojniejsi, pogodniejsi, bo umocniła nas wiara. (…) Padliśmy przed krzyż i uwierzyliśmy i wierzymy nadal, że wiara, opieka Boża to są jedyne gwarancje naszego spokoju. Wierzymy, że spotkamy się z naszymi bliskimi w niebiosach, że wspólnie będziemy jeszcze na tamtym świecie
— zaznaczył.
21:00 „W jedności duchownych i świeckich siła, bo to zło chce podzielić księży i wiernych”
Ważne słowa wikariusza biskupiego rejonu włocławskiego ks. prałata Sławomira Deręgowskiego w rozmowie z PAP.
Dzisiejszy dzień – 14 września 2019 r. – powinien wyryć w naszych sercach przekonanie, że w jedności siła – w jedności duchownych i świeckich. W kilku konferencjach, refleksjach, homilii – bardzo mocno to wybrzmiało. Zło chce podzielić księży i wiernych. Rozdzielić ich. Tak działa szatan, który jest księciem podziału. Zresztą w dosłownym tłumaczeniu „szatan” oznacza „dzielący to, co powinno być jednym”. W wieczornej drodze krzyżowej wezmą udział duchowni i świeccy, wymieszani w sektorach kapłani, siostry zakonne, rodziny z małymi dziećmi i osoby starsze z całego kraju
— powiedział duchowny.
20:50 Trwa uroczystość drogi krzyżowej
Relację telewizyjną można śledzić na antenie TVP1.
19:15 List do uczestników spotkania skierował premier Mateusz Morawiecki
Dzisiejsze spotkanie odwołuje się do symbolu +streszczającego najistotniejsze prawdy wiary chrześcijańskiej+. Przypomina o wielkim znaczeniu krzyża w naszym życiu duchowym i naszej codzienności. Dziś, na nowo odnajdując w nim moc i siłę, zawierzacie opatrzności siebie, naszą Ojczyznę i świat
—napisał w liście szef rządu.
19:00 Wierni w całej Polsce łączą się z wiernymi zgromadzonymi na lotniku Włocławek-Kruszyn.
16:30 Ogromna frekwencja na lotnisku Włocławek-Kruszyn!
Ponad 60 tysięcy osób uczestniczy we mszy świętej na lotnisku Włocławek-Kruszyn, gdzie odbywają się główne uroczystości akcji „Polska pod Krzyżem”. Eucharystii przewodniczy bp włocławski Wiesław Alojzy Mering, który podkreślił, że „krzyż jest gwarancją życia”. Wśród wiernych są również politycy m.in. Patryk Jaki.
Dziś modlimy się o siłę Kościoła, Polskę, wartości, tradycyjną rodzinę w ramach #Polskapodkrzyzem. We Włocławku, dokładnie w tym miejscu, gdzie w 1991 r. Ojciec Święty poświęcił krzyż ku czci ks. J.Popiełuszki. Odważnego patrioty, męczennika, dla którego Polska była najważniejsza
—napisał na Twitterze Patryk Jaki.
16:00
Jesteśmy tu po to, żeby zaprosić Boga do naszych serc, domów, ojczyzny, kontynentu – powiedział w sobotę bp włocławski Wiesław Alojzy Mering podczas mszy św. sprawowanej na lotnisku Włocławek-Kruszyn, gdzie trwa akcja modlitewna „Polska pod Krzyżem”.
Nasz papież Jan Paweł II kazał nam bronić krzyża od morza do Tatr. Kazał nam przyjmować dziedzictwo, któremu na imię Polska. Czy ktoś, kto był już wtedy świadomy, może zapomnieć tamtą scenę z Wielkiego Piątku, kiedy udręczony, umęczony trwał jakby wtulony w krzyż Jezusa Chrystusa, w trakcie drogi krzyżowej, w której uczestniczył po raz ostatni na ziemi? Jak nam potrzebna jest ta nauka krzyża. Jak nam jest to potrzebne za obrażanie go na naszej, polskiej ziemi, która przecież chrześcijaństwu zawdzięcza swoją postać, którą przyjęła przed tysiącem lat
—mówił w homilii bp włocławski Mering.
Podkreślił, że zgromadzeniu na lotnisku w Kruszynie są tam po to, żeby zginać kolana przed Bogiem.
Jesteśmy tu po to, żeby zaprosić Boga do naszych serc, domów, ojczyzny, kontynentu, by czułą i wierną miłością nagrodzić mu grzechy antykultury, która poniża człowieka, a Boga wyrzuca na margines świata
—wskazał bp Mering.
15:25 Rozpoczyna się Msza Święta
15:15
Na miejscu zameldowały się również Siostry ze Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki .
15:00 Rozpoczęła się Koronka do Miłosierdzia Bożego
13:00
11:00
Spotkanie rozpoczęło się od modlitwy różańcowej.
Będziemy szli krzyżową drogą Jezusa, będziemy rozważali Jego życie w tajemnicach różańca, będziemy mieli okazję do medytacji, adoracji naszego Pana i zatrzymamy się przy Jego ołtarzu, żeby dotknąć Tego, który zmartwychwstał
— mówił ks. bp Wiesław Mering.
CZYTAJ TAKŻE: Coś pięknego! Ogromne zainteresowanie internautów akcją „Polska pod Krzyżem” już od samego rana. „Pod tym znakiem zwyciężysz”
Akcja modlitewna odbywa się w święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Główne uroczystości odbywają się w Kruszynie k. Włocławka, ale każdy może włączyć się do niej w swoim miejscu zamieszkania – przy krzyżu misyjnym, przydrożnym czy kapliczce. Na lotnisku w Kruszynie o 10.45 zawiązano wspólnotę, o godzinie 11.00 rozpoczyna się różaniec. Na miejscu są już tysiące wiernych, a kolejni przybywają. Punktami kulminacyjnymi będą popołudniowa msza święta oraz wieczorna droga krzyżowa.
Przede wszystkim ściągnęła mnie tu wiara, natchnienie, a także wielka siła Boga, który jest tutaj na pewno wśród nas. Bardzo istotna jest dla mnie również wspólnota, bycie w grupie tak samo myślących, wierzących ludzi. Chcemy pokazać światu i naszej ojczyźnie, że jako naród jesteśmy pod krzyżem
— powiedział PAP Marek Olędzki z wrocławskim Bielan z parafii św. Andrzeja.
Dodał, że krzyż jest w Polsce atakowany, co go niezwykle dziwi, bo „Polska była wiernym narodem, oddanym krzyżowi”.
Nasza obecność jest także wyrazem wywyższenia osoby, która przez lata była zapomniana - ks. Jerzego Popiełuszko. To on poniósł - tutaj niedaleko na włocławskiej tamie - męczeńską śmierć. On był duszpasterzem robotników - więc pamiętamy o nim w tym miejscu i manifestujemy miłość do ludzi
— dodał Olędzki.
Maria z parafii w Sokołowie Małopolskim wskazała, że jest niezwykle zatroskana o losy ojczyzny, Kościoła, rodzin.
Zorganizowaliśmy grupę pielgrzymkową 60 osób i przyjechaliśmy, żeby oddać przy krzyżu wszystkie nasze sprawy i problemy Panu Jezusowi. Tam gdzie dwóch lub trzech zebranych w imię moje - powiedział Pan Jezus - tam ja jestem pośród nich. W tej wspólnocie jest jedność. Wszyscy przyjechaliśmy tu w jednym celu - modlić się
— podkreśliła.
Ks. Andrzej Wroński z parafii św. Alberta Chmielowskiego w Łodzi dodał w rozmowie z PAP, że wszyscy w dzisiejszym świecie mają swój krzyż.
Pan Jezus, niosąc swój krzyż, pokazał nam, że warto to robić, bo końcem jest zbawienie. Młodzi ludzie są przyszłością naszej ojczyzny i ich tutaj nie brakuje
— powiedział PAP duchowny z Łodzi.
Na lotnisku stanął 12-metrowy drewniany krzyż. Organizatorzy przewidują, że w kulminacyjnym momencie może się pod nim zgromadzić nawet 100 tysięcy ludzi, a w całym kraju i za granicą akcja może przyciągnąć nawet kilkaset tysięcy wiernych.
Organizatorami „Polski pod Krzyżem” są diecezja włocławska i Fundacja Solo Dios Basta, która wcześniej organizowała m.in. „Różaniec do granic” i „Wielką pokutę”. Wydarzenie „Polska pod Krzyżem” ma być wypełnieniem testamentu duchowego św. Jana Pawła II, który w 1997 r. wzywał do obrony krzyża „od Tatr aż do Bałtyku”.
Papież Jan Paweł II podczas czwartej pielgrzymki do ojczyzny, 7 czerwca 1991 r., odprawił mszę na lotnisku we Włocławku-Kruszynie. Ojciec Święty w homilii m.in. wspomniał ks. Jerzego Popiełuszkę, którego ziemskie życie zakończyło się 19 października 1984 r. we Włocławku. Integralną częścią ołtarza był kilkunastometrowy krzyż. Papież poświęcił metalowo-szklaną konstrukcję jako przyszły pomnik upamiętniający męczeńską śmierć ks. Popiełuszki. Krzyż-pomnik stanął w pobliżu tamy, gdzie funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa zmaltretowanego kapłana wrzucili do Wisły. Uroczystość odsłonięcia i pobłogosławienia pomnika odbyła się w siódmą rocznicę śmierci księdza, a przewodniczył jej prymas Polski kardynał Józef Glemp.
Całe narody podejmują dziś decyzję o apostazji
— ocenił w sobotę organizator akcji „Polska pod Krzyżem” Lech Dokowicz. Zwracając się do kilkudziesięciu tysięcy pielgrzymów zgromadzonych na lotnisku Włocławek-Kruszyn, stwierdził, że „tworzy się systemy, które pozwalają na zabijanie ludzi zgodnie z prawem”.
Organizatorami „Polski pod Krzyżem” są diecezja włocławska i Fundacja Solo Dios Basta, która wcześniej organizowała m.in. „Różaniec do granic” i „Wielką pokutę”. Wydarzenie „Polska pod Krzyżem” ma być wypełnieniem testamentu duchowego św. Jana Pawła II, który w 1997 r. wzywał do obrony krzyża „od Tatr aż do Bałtyku”. Główne uroczystości odbywają się na lotnisku pod Włocławkiem, gdzie już w południe zgromadziło się, jak wynika z danych policji, ok. 45 tysięcy osób. W kulminacyjnym momencie - podczas popołudniowej mszy świętej i wieczornej drogi krzyżowej może być ich nawet 100 tysięcy.
Mówi się dziś dużo o miłosierdziu, a zapomina się o mówieniu o bożej sprawiedliwości. Trzeba do tego wrócić. To są dwie rzeczywistości, które trwają obok siebie. Pan Bóg jest miłosierny dla grzesznika, o ile ten go o to poprosi. Jeżeli nie, pozostaje dla niego sprawiedliwość boża. To trzeba także rozumieć i o tym nauczać
— stwierdził Dokowicz z Fundacji Solo Dios Basta.
Podkreślał, że gdy człowiek uzna i zrozumie swój grzech, to Pan Bóg „wysypuje przed nim skarby Kościoła”.
Wtedy Pan Bóg pokazuje moc Ducha Świętego, obcowanie świętych, głębię Pisma Świętego. To wszystko się otwiera, gdy człowiek wybiera tę drogę
— mówił Dokowicz.
W swoim świadectwie Dokowicz przedstawiał pielgrzymom zgromadzonym na lotnisku we Włocławku drogę, którą prowadził go Pan Bóg. Mówił o filmach dokumentalnych i reportażach, które współtworzył, podejmujących problemy eutanazji, aborcji, opętania czy opowiadające o działaniu Ducha Świętego we współczesnym świecie. Wskazał, że była to „niezwykła przygoda”.
Okazało się, że Pan Bóg jest naprawdę wczoraj, dzisiaj i na wieki taki sam. Okazało się, że to, co znamy z kart Dziejów Apostolskich dzieje się dzisiaj. Okazało się, że my jesteśmy wezwani do tego, żeby w imię boże służyć z mocą Ducha Świętego Kościołowi, służyć ludziom. (..) To był dla nas piękny czas umocnienia Duchem Świętym, jego obecnością, nawiązania z nim relacji, której wielu katolików nie ma przez całe życie
— mówił Dokowicz.
Organizator „Polski pod Krzyżem” zwracał uwagę na to, że nie zaznają pokoju kraje i narody, które nie wyrzekną się grzechu, w których prawodawstwie nadal będą przepisy umożliwiające aborcję czy eutanazję. Przekonywał, o niezwykłej mocy modlitwy, od której wszelka działalność na rzecz życia powinna w jego ocenie się rozpoczynać.
Staram się do was mówić wszystko, co mam w sercu, niczego nie ukrywać. Chyba wielu z nas czuje, że spotykamy się w czasie niezwykłym, w czasie przełomu. Bardzo wielu ludzi na świecie odwraca się do Pana Boga plecami. Całe narody podejmują decyzję o apostazji. Ustanawia się prawa przeciwne prawom bożym. Tworzy się systemy, w których ludzie są zabijani w świetle prawa i zgodnie z prawem. To wszystko plus grzech indywidualny nas wszystkich, moralna degradacja, to coś, co musi człowieka wierzącego napawać lękiem, obawą o to, co się stanie z tymi wszystkimi, których kochamy, a którzy są daleko od Boga
— powiedział Dokowicz.
as/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/463817-akcja-polska-pod-krzyzem-zebralo-sie-ponad-60-tys-osob
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.