„Przemoc i pogarda w żadnym przypadku nie mogą być usprawiedliwiane i akceptowane. Trzeba wyrazić jednoznaczną dezaprobatę wobec aktów agresji, takich jak te, które miały miejsce w Białymstoku podczas sobotniej Parady Równości” – podkreślił rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik w informacji przesłanej PAP.
Przypomniał jednocześnie wypowiedź przewodniczącego Episkopatu abp. Stanisława Gądeckiego, opublikowaną na łamach tygodnika katolickiego „Niedziela”, dostępnym od 17 lipca:
„Osoby te nie są w pierwszym rzędzie gejami, lesbijkami, biseksualistami czy transseksualistami – one są przede wszystkim naszymi braćmi i siostrami, za których Chrystus oddał swoje życie i które chce On doprowadzić do zbawienia”.
Przewodniczący Episkopatu Polski dodał:
„W imię wierności naszemu Zbawicielowi i w imię miłości do naszych sióstr i braci musimy jednak głosić całą Ewangelię – nie unikając wymagań, które ona niesie, i nie przestając nazywać śmiertelnym grzechem tego, co nim w istocie jest. Gdybyśmy tak nie czynili, okradalibyśmy naszych bliźnich z prawdy, która także im się należy”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kościół winny przemocy wobec środowiska LGBT? Kłamstwo! Abp Gądecki: „To przede wszystkim nasi bracia i siostry”
Rzecznik Episkopatu Polski podkreślił, że „każda forma agresji jest wbrew nauce Jezusa Chrystusa”. dodając, że „szacunek należy się każdemu człowiekowi bez względu na jego poglądy”.Przemoc i pogarda w żadnym przypadku nie mogą być usprawiedliwiane i akceptowane.
W sobotę po południu ulicami Białegostoku przeszedł Pierwszy Marsz Równości. Przejście uczestników marszu kilkakrotnie próbowali zablokować kibice, policja musiała użyć gazu. W uczestników rzucano kamieniami, jajkami i petardami.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/455911-rzecznik-kep-po-wydarzeniach-w-bialymstoku