Papież Franciszek zaapelował w niedzielę o rozszerzenie korytarzy humanitarnych dla najbardziej potrzebujących pomocy migrantów. Podczas spotkania z wiernymi w Watykanie modlił się za ofiary niedawnego nalotu na obóz uchodźców w Libii.

Zwracając się do wiernych zebranych w południe na placu Świętego Piotra papież powiedział:

Zachęcam do modlitwy za biedne, bezbronne osoby zabite lub zranione w ataku lotniczym na centrum przetrzymywania migrantów w Libii.

Wspólnota międzynarodowa nie może tolerować tak poważnych faktów. Modlę się za ofiary; niech Bóg pokoju przyjmie u siebie zmarłych i wspiera rannych

— mówił Franciszek.

Pragnę, aby zostały zorganizowane w sposób poszerzony i wspólny korytarze humanitarne dla najbardziej potrzebujących pomocy migrantów

— dodał.

Papież podkreślił, że modli się również za ofiary „masakr, jakie ostatnio miały miejsce w Afganistanie, Mali, Burkina Faso i Nigrze”.

Według mediów w ataku na obóz migrantów, położony w Tadżurze na przedmieściach stolicy Libii, Trypolisu zginęło we wtorek około stu osób, a liczba rannych jest nieznana.

Według uznawanego przez ONZ libijskiego rządu jedności narodowej, odpowiedzialność za nalot ponosi wojsko jego rywala, generała Chalifa Haftara dowodzącego Libijską Armią Narodową (LNA).

W poniedziałek, w związku z szóstą rocznicą wizyty na Lampedusie, papież odprawi w bazylice świętego Piotra mszę za migrantów i tych, którzy przychodzą im z pomocą.

Podczas niedzielnego spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański Franciszek pozdrowił także Polaków, zauważając, że jest ich bardzo dużo.

Papież Franciszek powiedział, że chciałby w przyszłym roku pojechać do ojczystej Argentyny. Rozpowszechnione w niedzielę słowa z wywiadu dla argentyńskiego dziennika „La Nacion” to pierwsza tak jasna deklaracja woli papieża udania się do jego kraju.

Franciszek nie był w Argentynie od swego wyboru w 2013 r. Kilkakrotnie sugerował zamiar podróży, ale na ogół zastrzegał, że jego rodacy muszą jeszcze na to poczekać.

Chciałbym odwiedzić Argentynę w przyszłym roku

— wyznał w rozmowie z gazetą wydawaną w Buenos Aires.

Od początku swego pontyfikatu papież siedem razy podróżował do Ameryki Południowej i Środkowej. Był w Brazylii, Ekwadorze, Boliwii i Paragwaju, na Kubie, w Meksyku, Kolumbii, Chile i Peru, a także w Panamie.

ems/PAP