Ksiądz oskarżony przez byłą zakonnicę o nadużycia seksualne uniewinniony. "Sędziowie nie znaleźli dowodów popełnienia czynu"

Austriacki kapłan ks. Herman Geissler został oczyszczony z zarzutów popełnienia przestępstwa na tle seksualnym. Decyzja została podjęta 17 maja 2019 roku przez Najwyższy Trybunał Sygnatury Apostolskiej, badający m.in. sprawy dyscyplinarne w Kościele i odwołania od orzeczeń Trybunału Roty Rzymskiej.

Ks. Geissler był pracownikiem Kongregacji Nauki Wiary. Ze stanowiska ustąpił pod koniec stycznia br., gdy został oskarżony o molestowanie 10 lat wcześniej niemieckiej zakonnicy.

W komunikacie Sygnatury możemy przeczytać, że sprawa ks. Geisslera została powierzona jej przez papieża Franciszka na prośbę Kongregacji. Wówczas został rozpoczęty administracyjny proces karny. W tym celu powołano kolegium złożone z 5 członków Trybunału, które na swym posiedzeniu wydało dekret oczyszczający oskarżonego z winy. Sędziowie, „po dokładnym zbadaniu sprawy nie znaleźli dowodów popełnienia tego ciężkiego przestępstwa”.

Przypomnijmy, że sprawa ks. Hermanna Geisslera stała się głośna 30 stycznia 2019 roku, kiedy ustąpił on z urzędu w Kongregacji Nauki Wiary po wysunięciu wobec niego przez byłą zakonnicę Niemkę Doris Wagner-Reisinger zarzutów o jej molestowanie 10 lat temu. Według niej do zdarzenia doszło w 2009 w Rzymie, gdy spowiadała się ona właśnie u tego duchownego.

Ks. Geissler wyjaśnił, że ustąpił ze stanowiska, aby „zmniejszyć rozmiary szkód, które już dotknęły Kongregację”. Jednocześnie zaznaczył, że wysuwane oskarżenia są nieprawdziwe. Dodał, że podejmie „ewentualne działania prawne” w przyszłości.

Według byłej zakonnicy Doris Wagner, spowiedź, w czasie której miało dojść do wykorzystania seksualnego, odbywała się w Rzymie z okazji spotkania poświęconego przestępstwom na tym tle ze strony księży katolickich. Zarówno ona, jak i oskarżany przez nią duchowny należeli do wspólnoty zakonnej Opus Spiritualis Familia (Dzieło Duchowe Rodzina; OSF lub FSO), którą kobieta opuściła w 2011.

Niemka oświadczyła, że o postępowaniu ks. Geisslera powiadomiła Kongregację Nauki Wiary już 5 lat temu. Otrzymała wówczas odpowiedź, z której wynikało, że oficjał ów „uznał swoje winy, poprosił o wybaczenie i został rozgrzeszony”.

O całej tej sprawie Wagner wspomniała w swej książce, wydanej w 2014 i kilka miesięcy temu w filmie „Female Pleasure” (Kobieca przyjemność). Poza sprawą ks. Geisslera, Wagner mówiła także o innym przypadku wykorzystywania seksualnego, którego miał się wobec niej dopuścić inny ksiądz, który nadal pełni posługę.

wkt/niedziela.pl/independent.co.uk