Dziennikarz, czy oszalały z nienawiści politykier? Szokująca tyrada wicenaczelnego „Gazety Wyborczej”. W pełnej jadu i politycznych kontekstów przemowie, wściekle atakuje Kościół i uderza w Prawo i Sprawiedliwość, łącząc dramat ofiar pedofilii z walką polityczną. Jarosław Kurski już nawet nie udaje, że zależy mu na tych, którzy cierpieli z powodu grzechu niektórych księży. Niektóre sformułowania przypominają język Jerzego Urbana.
Kurski, nie mając ku temu żadnych podstaw, zarzuca Kościołowi zbrodnie, których ten nie popełnił. Mało tego! Robi to pod cynicznym płaszczykiem rzekomej troski o spuściznę po wielkich ludziach polskiego Kościoła.
Gdy polski Kościół był prześladowany, miał twarz prymasa Wyszyńskiego i kardynała Wojtyły. Dziś jest rozdęty bezkarnością, pychą i bogactwem. Ma twarz: Rydzyka, Głódzia, Jędraszewskiego, Paetza i Hosera. To Kościół purpurowej mafii, który do zbrodni pedofilii swych kapłanów dodaje kolejne zbrodnie. Zbrodnię pomocnictwa: chronienie sprawców, oraz stwarzanie im warunków do nowych zbrodni na dzieciach.
– mówi Jarosław Kurski w specjalnym nagraniu umieszczonym w portalu wyborcza.pl.
Kurski nie ma też żadnych oporów, by porównać polski Kościół do wschodniego odpowiednika.
Polski Kościół stał się jak Cerkiew Prawosławna w Rosji. To beneficjent władzy i zaplecze partii rządzącej. Nie miejmy złudzeń, polski Kościół sam się nie oczyści, będzie dalej wspierał partię Kaczyńskiego, robił nie więcej niż musi zrobić i liczył na to, że przeczeka burzę. Nie oczyści się bez interwencji Papieża Franciszka. Nie oczyści się bez presji świeckich na hierarchię kościelną.
– przekonuje Kurski.
Zastępca Adama Michnika przechodzi jednak do sedna, bezpośrednio łącząc Prawo i Sprawiedliwość z grzechem niektórych duchownych i problemem pedofilii.
Kościół nie oczyści się bez niezależnej komisji państwowej, ani bez silnego, świeckiego państwa. Nie oczyści się bez niezależnej prokuratury, która zamiast chronić sprawców, będzie ich ścigać. Nie oczyści się dopóki rządzi PiS i trwać będzie sojusz ołtarza z tronem. Za silny splot interesów. Zbyt wiele obie strony mają do stracenia. Dlatego jeszcze nigdy tak wiele nie zależało od nas, wyborców i świeckich w kościele.
– kończy przemowę.
Ciężko zdecydować co jest bardziej obrzydliwe w wypowiedziach Jarosława Kurskiego. Czy zarzucanie Kościołowi przestępstw, których ten nigdy nie popełnił, czy ohydna manipulacja polityczna „dziennikarza”. Pozbawiony jakiejkolwiek refleksji propagandysta z Czerskiej bawi się więc dramatem ofiar. Jarosław Kurski nie jest już publicystą. Dał temu wielokrotnie wyraz, ale dziś ostatecznie to udowodnił. To zwykły pałkarz i propagandysta. Co napisze jutro? Do czego będzie namawiał? Do ulicznego linczu? Likwidacji Kościoła? Prawdziwe zwieńczenie i symbol 30 lat „Gazety Wyborczej”. Maski ostatecznie opadły.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/447076-kurski-politycznie-wykorzystuje-dramat-ofiar-pedofilii
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.