Kościół wybrał drogę oczyszczenia, pokuty, nawrócenia i powiedzenia: takie są nasze grzechy, postanawiamy poprawę, zrobimy wszystko, żeby to się nie powtórzyło - powiedział w czwartek rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik. Lepsza jest bolesna prawda niż milczenie - podkreślił.
CZYTAJ WIĘCEJ: Episkopat przedstawia raport o pedofilii: Od 1990 r. zgłoszono 382 przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich
W czwartek zaprezentowano dane o zgłoszeniach przypadków wykorzystania seksualnego małoletnich przez duchownych, które Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski otrzymał od diecezji i zakonów. Opracowały je Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego i Centrum Ochrony Dziecka.
Z opracowania wynika, że od 1 stycznia 1990 r. do 30 czerwca 2018 r. zgłoszono 382 przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych, w tym 198 dotyczyło osób poniżej 15 lat, a 184 powyżej 15 lat.
Z kolei łączna liczba ofiar poniżej 15 lat wynosiła 345 we wszystkich – również niepotwierdzonych – przypadkach. Ofiar powyżej 15 lat było 280. Oznacza to, że w sumie było 625 ofiar.
Ks. Paweł Rytel-Andrianik powiedział w TVP INFO, że zaprezentowane opracowanie to rachunek sumienia i wyznanie grzechów Kościoła. Przywołując słowa prymasa Polski abp Wojciecha Polaka powiedział, że „wykorzystywanie seksualne przez księży to wstrząs raniący cały Kościół”.
Naszym celem jest dobro i bezpieczeństwo dzieci. Od dzisiaj jest ta lista,(…) nic się nie ukryje, wszystko jest jawne. I dlatego, żeby osoby były bezpiecznie w środowisku kościelnym, Kościół wybrał tę drogę oczyszczenia, pokuty, nawrócenia i powiedzenia: takie są nasze grzechy, postanawiamy poprawę, zrobimy wszystko, żeby to się nie powtórzyło
—powiedział rzecznik KEP.
Podkreślił, że - tak jak było mówione na czwartkowej konferencji - wzrasta świadomości ludzi dotycząca problemu wykorzystywania seksualnego małoletnich.
Co więcej ks. abp Stanisław Gądecki (przewodniczący KEP - PAP) powiedział jasno: Kościół jest zainteresowany tym, aby osoby, które mają informację, które są skrzywdzone, aby zgłosiły to do Kościoła i do władz cywilnych
—powiedział ks. Rytel-Andrianik.
Zwrócił uwagę, że zgodnie z opublikowanymi w czwartek danymi postępowaniem kanonicznym objęto 95 proc. przypadków. To znaczy - jak dodał - w 95 proc. była od razu reakcja.
W 5 proc. nie było, to jest nasze zaniedbanie. Dlatego przepraszamy Pana Boga i ludzi za to, że były takie sytuacje, które nie powinny mieć miejsca
—zaznaczył rzecznik KEP i dodał, że jest to „wielka rana dla całej wspólnoty Kościoła”.
Dlaczego jest to bolesne? Bo Kościół naucza Ewangelii. My powinniśmy na początku jako ludzie Kościoła żyć Ewangelią. My wiemy, że Pan Jezus był bardzo miłosierny, dobry i mówił, żeby kochać bliźniego i nieprzyjaciół, ale w tym przypadku powiedział tak: kto zgorszył jedno z tych maluczkich, to lepiej byłoby mu, gdyby sobie kamień młyński przywiązał u szyi i rzucił się w morze. My tę Ewangelię znamy. Dlatego to jest dla nas równie wstrząsające, że są takie sytuacje
—podkreślił ks. Rytel-Andrianik.
Dlatego - jak dodał - „dzisiejszy dzień jest publicznym wyznaniem winy po to, by to nigdy nie miało miejsca w przyszłości”.
Rzecznik KEP mówił także o zasługach Jana Pawła II w walce z wykorzystywaniem seksualnym małoletnich.
Na spotkaniu w Rzymie biskupi ze Stanów Zjednoczonych i innych miejsc mówili, że od 2001 r. kiedy święty Jan Paweł II podniósł wiek ochrony dzieci i młodzieży do 18. roku życia, że wszelkie relacje z osobami do 18. roku życia są przestępstwem i są surowo karane, kiedy kazał z każdej diecezji przesyłać to do Watykanu, do kard. (Josepha) Ratzingera, radykalnie spadła liczba tych przestępstw
—wskazał.
Pytany o zadośćuczynienie wobec ofiar, podkreślił że Kościół nie jest ponad prawem.
Kościół, tak jak każdy obywatel, dostosowuje się do prawa w Polsce
—powiedział.
Kościół jest na drodze oczyszczenia (…). Wszyscy księża biskupi mają jedną linię, a ta linia to nieskazitelna stanowczość - żeby mieć prawe myślenie i odważne działanie.(…) Lepsza jest bolesna prawda niż milczenie
—podkreślił.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/438072-kosciol-bije-sie-w-piersi