Od 1 stycznia 1990 r. do 30 czerwca 2018 r. zgłoszono 382 przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych - poinformowano na konferencji prasowej poświęconej danym statystycznym dot. wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych.
W czwartek w siedzibie sekretariatu Konferencji Episkopatu Polsko odbyła się konferencja prasowa, podczas której zaprezentowane zostały dane opracowane przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego i Centrum Ochrony Dziecka.
Z opracowania wynika, że od 1 stycznia 1990 r. do 30 czerwca 2018 r. zgłoszono 382 przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich, w tym 198 dotyczyło osób poniżej 15 lat, a 184 powyżej 15 lat.
Z kolei łączna liczba ofiar poniżej 15 lat wynosiła 345 we wszystkich – również niepotwierdzonych – przypadkach. Ofiar powyżej 15 lat było 280. Wśród ofiar we wszystkich zgłoszonych przypadkach, łącznie małoletni płci męskiej stanowili 58,4 proc., a małoletni płci żeńskiej 41,6 proc.
Jak podkreślił podczas konferencji prasowej prymas Polski abp Wojciech Polak, „każda z tych 345 ofiar (…) powinna budzić w nas, duchownych, (…) przede wszystkim ból, wstyd i poczucie winy, że do takich sytuacji doszło”.
Przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki zaznaczył, że osoby pokrzywdzone powinny być wysłuchane i należy udzielić im wsparcia.
Pierwsza rzecz, to żeby zgłaszać. Druga rzecz, żeby ich (pokrzywdzonych – PAP) wysłuchiwać (…). Trzecia rzecz, żeby udzielać im wsparcia
— powiedział abp Gądecki.
Trzeba zachęt skierowanych do pokrzywdzonych, by odważniej zgłaszali te przestępstwa. (…) Mówimy, że zebraliśmy statystyczne dane, ale nie mamy żadnej pewności, czy są kompletne
— podkreślił podczas konferencji abp Gądecki.
Zapytany przez obecnych na konferencji prasowej dziennikarzy, czy jednym ze źródeł problemu wykorzystywania małoletnich może być celibat, abp Gądecki odpowiedział, że to jest problem, który został postawiony też przez jednego z pokrzywdzonych, z którym się spotkał.
Odpowiedź jest stosunkowo prosta. W kościołach protestanckich, gdzie nie istnieje celibat, rzecz wygląda zupełnie podobnie
— powiedział abp Gądecki.
Duchowieństwo pragnie dobrowolnie być podobne do Chrystusa, tu jest źródło celibatu. Źródłem celibatu nie jest jakieś postanowienie tego albo tamtego soboru, albo jakiegoś okresu historycznego.(…) Celibat jest nie ze względu na Kościół, tylko ze względu na Chrystusa
— podkreślił abp Gądecki. Jak dodał, „problem ten jest podnoszony jako zastępczy i na pewno nie rozwiąże samej kwestii”.
Odnosząc się do kwestii celibatu koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży KEP o. Adam Żak wskazał, że poza tym większość sprawców to mężczyźni żonaci, prowadzące regularne życie seksualne. Jego zdaniem, największym czynnikiem ryzyka jest niedojrzałość psychoseksualna oraz „niedojrzale przeżywany celibat”.
Większość wszystkich sprawców to są mężczyźni żonaci, posiadający regularne życie seksualne. To jest wiedza, nad którą się nie dyskutuje, bo to jest wiedza socjologiczna i sprawdzona
— powiedział.
Zdaniem jezuity najważniejsze jest, że dziś już „nikt z nas sobie nie wyobraża, że zgłaszana sprawa nie jest procedowana”. Jednocześnie zastrzegł, że wszystkie statystyki, które są ustalane na podstawie rejestrów, jeśli chodzi o sprawy nadużyć seksualnych, „to jest zawsze czubek góry lodowej”, a najrzetelniejszą statystyką są badania retrospektywne.
O. Żak poinformował, że od 1990 r. liczba przypadków rośnie, co - jak zaznaczył - musi być przedmiotem dalszych badań.
Jeśli to się potwierdzi przez badania, że ta tendencja jest wzrostowa, to konieczne jest budowanie systemu prewencji, która musi objąć wszystkie dziedziny życia (Kościoła)
— mówił.
Zastępca przewodniczącego KEP abp Marek Jędraszewski przywoływał słowa papieża Franciszka na zakończenie spotkania przewodniczących episkopatów świata na temat ochrony nieletnich w Kościele. Papież powiedział wówczas, że „powaga plagi nadużyć seksualnych wobec nieletnich jest niestety zjawiskiem rozpowszechnionym historycznie we wszystkich kulturach i społeczeństwach”.
Abp Jędraszewski przypomniał, że papież zwracał uwagę, że dane organizacji i organów państwowych i międzynarodowych (tym WHO, UNICEF, Interpol, Europol) nie ukazują prawdziwej, globalnej skali zjawiska, głównie dlatego, że wiele przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich nie jest zgłaszanych. Przypominał również m.in. o problemie wykorzystywania dzieci w działaniach wojennych, o prostytucji małoletnich, o handlu narządami, a także o „dzieciach, które są ofiarami aborcji”.
Abp Jędraszewski powiedział, że „Kościół, próbując zmierzyć się z tym problemem, chce przyjąć te wszystkie dobre wskazania, osiągnięcia, przemyślenia, które ofiaruje nam po pierwsze zdrowy rozsądek, potem nauka, ale także to, co płynie z różnych dobrych przejawów i wrażliwości życia społecznego”.
Natomiast Kościół te środki – można powiedzieć w jakiejś mierze naturalne – pragnie wzbogacić o te środki duchowe, na których wagę i skuteczność wskazywał Pan Jezus, ucząc pokory, wzywając do modlitwy i do pokuty
— dodał.
Mówiąc o programie działań Kościoła w celu ochrony dzieci, abp Jędraszewski podkreślił, że „nie można bronić instytucji, zapominając o bezpośrednich ofiarach nadużywania i przemocy seksualnej”.
Dzieciom, które stały się ofiarami, trzeba przyznać pierwszeństwo
— podkreślił.
Abp Jędraszewski powiedział, że przez „nieskazitelną stanowczość” Kościół „pragnie reagować na te tragiczne sprawy”.
„Nieskazitelna stanowczość”, a nie jak często się w mediach mówi: „zero tolerancji”. (…) Kościół musi być nieskazitelnie stanowczy w piętnowaniu zła, w walce ze złem, ale musi także – zgodnie z tym, czego uczył nas Pan Jezus – wzywać do nawrócenia, pokuty i okazywać miłosierdzie sprawcom, jeśli oni chcą rzeczywiście podjąć nowe życie, jeśli szczerze żałują i dążą do wewnętrznego nawrócenia. To jest przesłanie Ewangelii, któremu Kościół musi być przede wszystkim wierny
— podkreślił abp Jędraszewski.
Przypomniał, że papież Franciszek zaapelował „o kompleksową walkę przeciwko wykorzystywaniu małoletnich w dziedzinie seksualnej, a także w innych dziedzinach, ze strony wszystkich władz i poszczególnych osób, ponieważ mamy tu do czynienia z ohydnymi przestępstwami, które powinny być wymazane z powierzchni ziemi – tego żąda wiele ofiar ukrytych w rodzinach i w różnych środowiskach naszych społeczeństw”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Scheuring-Wielgus na wojnie z Kościołem. „Napluliście w twarz ofiarom pedofilii. Jak wam nie wstyd”. Czego jeszcze chce?
mall,kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/437997-episkopat-przedstawia-raport-o-pedofilii