Kościół przeżywa okres Wielkiego Postu, a w tym czasie jezuita o. Grzegorz Kramer zachęca do jedzenia w piątek kotletów i picia wódki. Wywiązała się z tego powodu poważna dyskusja.
O. Grzegorz Kramer słynie z prowokacyjnych, kontrowersyjnych, a nawet i skandalicznych wypowiedzi.
I tym razem postanowił „pojechać po bandzie”. Jezuita zachęcał bowiem, by w okresie postnym… jeść kotlety i pić wódkę.
Lepiej w piątek zjedz kotleta schabowego z kością, byś miał później siły pomóc komuś drugiemu. Byś miał siły, by dawać życie innym.
Napij się wódki, uśmiechnij się i… zacznij Wielki Post.
Zakonnik tłumaczył się, że nie neguje nauczania Kościoła, ale nawiązuje wprost do Ewangelii:
W poście nie chodzi o „ja”, o moje praktyki pobożnościowe, ale o miłość do Boga, która wyraża się w relacji do drugiego człowieka.
Błyskawicznie posypały się krytyczne komentarze internautów.
Wywiązała się również z tego powodu poważna dyskusja. Nauki o. Kramera skomentowali inni duchowni.
Po co takie przeciwstawienia? Przecież nie liczą się jedynie ludzkie dokonania. Ważne działanie Ducha Św, które nie mierzy się ludzką kondycją. Bardziej liczy się Bóg, niż to, co dla Niego zrobimy. „Pewne demony wyrzuca się jedynie postem i modlitwą”, nie ludzkimi działaniami
— pisał ks. Daniel Wachowiak.
Cieszę się, iż lubisz prowokować. Smucę, że nie tych, których trzeba
— dodał w trakcie wymiany zdań z jezuitą.
Ostatnio zauważam, że są duchowni, którzy ochoczo podważają sens wstrzemięźliwości od mięsa w piątek. Czy nie lepiej by było jednak iść trochę pod prąd i pomóc ludziom wejść w głębsze znaczenie i doświadczenie postu?
— pytał inny jezuita o. Paweł Kowalski.
Skupiliśmy się raczej na obalaniu sensu gestów religijnych, zamiast pomagać w ich głębszym odczytaniu
— stwierdził w innym wpisie.
kpc/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/437276-jezuita-duzo-szynki-i-wodki-w-wielkim-poscie-komentarze