Smarzowski nigdy rodaków nie lubił. Nieomal wszystkie jego filmy pokazują Polaków jako nawalone bydło. Ale z czegoś żyć trzeba - o pedofilii reżyserów nigdy filmu nie zrobi
— napisał na Twitterze publicysta „Sieci” i portalu wPolityce.pl Krzysztof Feusette.
Na swojej drodze spotkałem 40 księży, którzy wywarli na mnie istotny wpływ. Nie spotkałem ani 1go, który mnie skrzywdził. Wielu z nich kochało i kocha w sposób heroiczny i bezinteresowny. My, którzy od lat jesteśmy w Kościele dajmy znak w tym „poUrbanowskim” szale #kochamKościół
— relacjonuje Rafał Porzeziński, gospodarz programu „Ocaleni” (TVP1).
Obrzucanie błotem katolików w Polsce, w której miliony pielgrzymują do Kalwarii i na Jasną Górę, w której miliony przetrwały straszliwe tragedie dzięki modlitwie i zawierzeniu - jest atakiem na naród panie Smarzowski. Na to nie ma zgody. #wywiadwGW
– napisała na Twitterze Marzena Paczuska była szefowa „Wiadomości”.
Wielu internautów wypowiada się w podobnym tonie.
Gdy pomiot resortowych staje sie elytą, mamy takie filmy jak Kler. Młodym radzę sięgnąć do lat 70-80tych xx w. Wtedy Kościół dla każdego patrioty był synonimem polskości i ostatnim bastionem naszej wolności. Naród jednak szybko zapomina, gdy godzi sie na takie „elyty”
— pisze jeden z użytkowników Twittera.
Jego głos nie jest odosobniony.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/412703-piekna-odpowiedz-katolikow-na-paszkwil-smarzowskiego