Nowy rząd Hiszpanii zamierza wprowadzić prawo uderzające w Kościół katolicki. Socjaliści chcą m.in. usunięcie lekcji religii i wypowiedzieć umowę ze Stolicą Apostolską.

To jednak nie jedyne zmiany

— mówi w rozmowie z telewizją Trwam posługujący w Hiszpanii redemptorysta o. Marek Raczkiewicz.

Z zapowiedzi hiszpańskiej minister edukacji po likwidacji lekcji religii zostanie wprowadzony obowiązkowy przedmiot wartości cywilne i etyczne.

Ponadto ocena z religii nie będzie brana pod uwagę przy podliczaniu średniej

— stwierdził zakonnik.

Państwo zamierza cofnąć pomoc dla tzw. szkół concertadas, czyli prywatnych szkół subsydiowanych przez państwo. Należą one głównie do Kościoła, a uczy się w nich ok. 30 proc. uczniów

— podkreśla zakonnik.

Zapowiedziami socjalistycznego rządu, który sprawuje władzę od czerwca, zaniepokojeni są hiszpańscy duchowni. Biskupi w komunikacie przypomnieli, że konieczne jest „przypomnienie prawa do wolności religijnej i edukacji”.

Są to niezbywalne prawa osoby ludzkiej, zawarte w konstytucji oraz w traktatach międzynarodowych – czytamy w komunikacie. Rodzice mają prawo do wyboru edukacji swoich dzieci. System edukacyjny, który obejmuje szkołę publiczną, subsydialną i prywatną, jest systemem skonsolidowanych w naszym porządku, który szanuje wolność wyboru przez rodziców

— wskazuje redemptorysta w rozmowie z telewizją Trwam.

Poprzednie lewicowe rządy w Hiszpanii trwały do 2011 r. Wprowadzono wówczas legalizację tzw. związków homoseksualnych, zwiększono możliwość zabijania dzieci nienarodzonych, wycofano religię ze szkół oraz wprowadzono programy genderowe. Socjaliści rozpoczęli również proces legalizacji eutanazji.

ems/TV TRWAM