Papież Franciszek na zakończenie Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek w rzymskim Koloseum mówił, że ludzie patrząc na Jezusa na krzyżu czują wstyd z powodu podziałów i wojen na świecie, egoizmu i nienawiści oraz nadzieję dzięki ofiarności wielu osób.
W wygłoszonej modlitwie papież powiedział:
Panie Jezu, wzrok nasz skierowany ku Tobie pełen jest wstydu, skruchy i nadziei. Niechaj w obliczu Twej najwyższej miłości ogarnie nas wstyd, że zostawiliśmy Ciebie, byś sam cierpiał za nasze grzechy.
Ten wstyd wynika z tego - dodał - „że uciekliśmy przed próbą, choć tysiące razy powtarzaliśmy: choć wszyscy Cię opuszczają, ja nie opuszczę Ciebie nigdy; wstyd, że wybraliśmy Barabasza, a nie Ciebie, władzę, a nie Ciebie, boga mamonę, a nie Ciebie, światowość, a nie wieczność”.
Franciszek mówił o wstydzie z powodu tego, że wiele osób, a wśród nich niektórzy kapłani „pozwoliło się zwieść ambicji i pysze zatracając swą godność”.
To również, podkreślił, wstyd dlatego, że „nasze pokolenia zostawiają młodym świat rozdarty przez podziały i wojny; świat pożerany egoizmem, w którym młodzież, maluczcy, chorzy, starsi spychani są na margines”.
Papież mówił następnie o „wstydzie z powodu utraty wstydu”.
Jak zauważył, orędzie Jezusa jest nadal inspiracją dla wielu ludzi i narodów, przekonanych o tym, że „tylko dobro pokonać może zło i złość, tylko przebaczenie może obalić urazę i zemstę, tylko braterski uścisk może rozwiać niechęć i strach przed drugim”.
Podkreślił, że wciąż wielu młodych ludzi daje przykład miłości i bezinteresowności na świecie, „zżeranym przez logikę zysku i łatwego zarobku”.
Wielu misjonarzy, zaznaczył, „nie przestaje i dziś rzucać wyzwania uśpionemu sumieniu ludzkości, narażając życie, by służyć Ci w ubogich, w odrzuconych, w imigrantach, w niewidzialnych, w wyzyskiwanych, w głodnych i uwięzionych”.
Według papieża powodem nadziei jest i to, że Kościół - „święty i złożony z grzeszników, nie przestaje i dziś, mimo wszystkich prób zdyskredytowania go, być światłem, które oświetla, zachęca, podnosi i daje świadectwo” nieskończonej miłości Jezusa do ludzkości. Jest, stwierdził, „wzorem altruizmu, arką zbawienia oraz źródłem pewności i prawdy”.
Tekst rozważań, które zostały odczytane przy 14 stacjach, napisała na prośbę papieża młodzież w wieku od 16 do 27 lat.
Z powodu zagrożenia terrorystycznego w rejonie Koloseum obowiązywały nadzwyczajne środki bezpieczeństwa; tak surowe, jak nigdy wcześniej. Wszyscy uczestnicy nabożeństwa zostali poddani drobiazgowym kontrolom.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/388323-zakonczyla-sie-poruszajaca-droga-krzyzowa-w-rzymskim-koloseum-papiez-nasz-wzrok-jest-pelen-wstydu-skruchy-i-nadziei