Rok 2018 to szczególny czas, w którym będziemy dziękowali Bogu, że 100 lat temu nasi przodkowie przeżywali chwile wielkiego szczęścia, bo Polska stała się niepodległa - powiedział w niedzielę w Polskim Radiu metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski.
Pytany o to, jaki będzie ten rok dla Polski, odpowiedział:
życzmy sobie, by nowy rok był okazją do refleksji nad rachunkiem sumienia - co my dla Polski dzisiaj robimy, i co zrobiliśmy? Dla Polski pojmowanej jako respublika i jako rzeczpospolita - czyli wspólne dobro.
Arcybiskup zwrócił uwagę, że Nowy Rok 2018 jest szczególnym czasem, kiedy będziemy dziękowali Panu Bogu, że 100 lat temu nasi przodkowie - dziadowie i pradziadowie, przeżywali chwile wielkiego szczęścia, bo „wybuchła” niepodległa Polska.
Kościół zawsze będzie znakiem sprzeciwu i nadziei - sprzeciwu wobec zła i nadziei, że nawet z trudnych sytuacji i podziałów można się wydobyć, stworzyć to, co jest prawdziwym dobrem narodu
– powiedział.
Arcybiskup Marek Jędraszewski przypomniał słowa papieża Jana Pawła II z roku 1997 wygłoszone w Gnieźnie, w obecności pięciu prezydentów Europy środkowej:
”Europa potrzebuje ludzi, których sumienia będą wypalone jak cegły - w ogniu Ewangelii”.
Dodał, że Europa - jeśli tacy ludzie będą nadawali ton Europie - przeżyje i ocaleje.
Słowa te trzeba odnieść także do Polski
— dodał.
Przypomniał słowa kardynała Wojtyły, późniejszego papieża Jana Pawła II, z poematu „Myśląc Ojczyzna”, w którym zadawał pytanie: „po której stronie jesteśmy - tych, którzy nie dopłacili do tego, by Polska była krajem wolnym, suwerennym cieszącym się autorytetem u sąsiadów i w innych częściach świata (…), czy też należymy do tych, którzy musieli „nadpłacać sobą” po to, aby utrzymała się jakaś równowaga dobra, gwarantującego dalszy dobry rozwój naszej ojczyzny?”.
Jędraszewski wyraził nadzieję, że jeśli te słowa byłyby w stanie obudzić w ludziach odpowiednie reakcje i poczucie odpowiedzialności, „wyjdziemy w ten nowy rok, jako naród - bardzo wzmocnieni”. Dodał, że musimy się o to starać i modlić. Przypomniał, że kluczową kategorią będzie własne sumienie w świetle stawianego przez kard. Wojtyłę pytania:
„czy może historia ludzkości (także naszej Ojczyzny), płynąć przeciwko strumieniowi sumień?”.
Przypomniał, że w choć w Polsce występuje zmaganie między siłami próbującymi dokonać laicyzacji a tymi, które bronią podstawowych wartości chrześcijańskich, to:
ciągle żyjemy w kraju, który jest dumny ze swojej chrześcijańskiej przeszłości i kultury i dlatego trudno nam zrozumieć i przyjąć jako fakt, że już niedaleko od nas, znajdują się przestrzenie prawdziwie pogańskie.
Odwołując się swego pobytu w niemieckim Magdeburgu zwrócił uwagę, że teraz ziemia ta jest zamieszkana przez ludzi w 86 procentach nie ochrzczonych: „ta sytuacja - występująca dziś w centrum Europy - pokazuje ogrom duchowych spustoszeń, jakich Europa doświadcza dzisiaj”.
Im dalej pójdziemy w kierunku zachodnim, to widzimy jak chrześcijańska wiara jest wypierana przez wyznawców Islamu
— zauważył Jędraszewski.
Arcybiskup podkreślił, że wiele nadziei płynie do nas z bardzo żywego kościoła w Ameryce Południowej, w Afryce oraz na Tajwanie i w krajach Dalekiego Wschodu, gdzie mamy do czynienia niemalże z „eksplozją” życia duchowego – chrześcijańskiego.
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/374298-nowy-rok-okazja-do-rachunku-sumienia-abp-jedraszewski-co-my-dla-polski-dzisiaj-robimy-i-co-zrobilismy