Szopkę na Jasnej Górze tradycyjnie udostępniono wiernym w Boże Narodzenie. Tegoroczna składa się z dwóch części - góralskiej chaty na klasztornym dziecińcu z figurami Świętej Rodziny oraz nowej szopki ruchomej, która stanęła na fosach, w otoczeniu zwierząt.
To kolejna zmiana w aranżacji świątecznego wystroju w jasnogórskim sanktuarium. W poprzednich latach szopka zwyczajowo umieszczana była w ogrodzie, na fosach ciągnących się wzdłuż klasztornego muru. W ub. roku, ze względu na prace budowlane, stanęła jednak na dziedzińcu Jasnej Góry, przed bramą tzw. Wieczernika.
Jak przekazało biuro prasowe Jasnej Góry, w tym roku główna bożonarodzeniowa szopka, gdzie tradycyjnie po Pasterce przeniesiono Dzieciątko, stoi na jasnogórskim dziedzińcu, przed wejściem do bazyliki. Drewnianą chatę, podobnie jak przed rokiem, wykonali górale. Są w niej dużych rozmiarów figury Świętej Rodziny i żłóbek.
Druga stajenka, ustawiona na fosach, w otoczeniu zwierząt, jest nowością. Mieści ponad 40 ruchomych figurek, które przyjechały z Włoch. Przedstawiają one codzienne życie w Betlejem. Wśród figur znaleźli się: kowal, piekarz, rybak, ludzie stojący przy ognisku, zbierający drewno, praczki, osoby krzątające się przy swoich domach czy pasterze opiekujący się zwierzętami.
Biuro prasowe sanktuarium akcentuje, że ruchoma szopka była od wielu lat marzeniem jasnogórskiego dekoratora, o. Bronisława Kraszewskiego, który - aby ją stworzyć - m.in. był we Włoszech, na wystawie sztuki sakralnej.
Nie było łatwo, bo artyści niechętnie odsłaniają pewne tajniki, ale udało się i myślę, że było warto
— ocenił o. Kraszewski, który chciałby, by co roku figurek przybywało.
W drugiej części ruchomej betlejemki ustawiono makietę Jasnej Góry i poruszających się wokół niej paulinów zapraszających do przybywania do tamtejszej Matki Bożej. Dla podkreślenia roli Jasnej Góry jako sanktuarium narodowego prezentowane są tam też polskie stroje regionalne.
Obok szopki na dziedzińcu stanęła okazała choinka, którą wraz z jasnogórskim przeorem ustroili najmłodsi uczestnicy X edycji Konkursu na Wieczernikową Choinkę. Jej wystrój ma przypominać o rozpoczętym roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Każda placówka biorąca udział w konkursie przygotowała ozdobę nawiązującą do treści patriotycznych, ze szczególnym uwzględnieniem roli Matki Bożej i Jasnej Góry. Organizatorzy zachęcali, aby ozdoby były „patriotyczne”.
Kilkadziesiąt innych udekorowanych świerków stanęło jak zwykle w kaplicy - namiocie w Wieczerniku. Drzewka podarowała Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach. Zadaniem uczestników Konkursu na Wieczernikową Choinkę, czyli dzieci ze szkół i przedszkoli archidiecezji częstochowskiej, było jak zwykle wykonanie własnoręcznie ozdób i udekorowanie nimi wylosowanego drzewka.
Sanktuarium akcentuje, że także w wystroju drzewek znalazło się wiele motywów nawiązujących do obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Zamiast gwiazd na czubkach choinki umieszczano białe orły, wiele bombek i łańcuchów ma biało-czerwone barwy, a na niektórych choinkach znalazły się np. nadrukowane na bombki podobizny polskich patriotów.
Najpiękniej ozdobioną przez dzieci choinkę wybiorą jasnogórscy pielgrzymi. Głosowanie potrwa od 25 grudnia do 1 stycznia 2018 r. W 2015 r. pielgrzymi oddali na choinki ponad 50 tys. głosów.
Nową ruchomą szopkę w ogrodach na fosach można oglądać od poniedziałku do piątku w godzinach 9-18, a w soboty i niedziele - od 9 do 21.
Krakowianie i turyści podziwiają „żywą szopkę”, zorganizowaną przez franciszkanów przy ich bazylice. Przy szopce, w której są zwierzęta z krakowskiego zoo i od hodowców prywatnych, odbywa się kolędowanie, koncerty; w pierwszy i drugi dzień świąt zostaną tu wystawione jasełka.
Szopka cieszy oczy i napawa radością widzów już od 25 lat. Mamy nadzieję, że tegoroczne wydarzenia, zorganizowane przy szopce z okazji jubileuszu, będą przyciągać tłumy przez całe święta
— powiedział PAP rzecznik prasowy „żywej szopki” br. Piotr Kantorski.
Pierwsza „żywa szopka”, w której prawdziwe zwierzęta otaczają postacie biblijne, stanęła przy ul. Franciszkańskiej w 1992 r. W tym roku więc, choć szopkę zorganizowano po raz 26., upływa 25 lat od postawienia w tym miejscu pierwszej konstrukcji imitującej betlejemską stajenkę.
Tegoroczną szopkę zainaugurowało w Wigilię późnym wieczorem spotkanie metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego z wiernymi. Arcybiskup złożył przybyłym przed bazylikę franciszkanów życzenia. Odbyło się także wspólne kolędowanie. Później nastąpiła msza św. w franciszkańskiej świątyni, zaś abp Jędraszewski udał się na pasterkę na Wawel.
W Boże Narodzenie przybyli na plac przy Franciszkańskiej będą mogli zobaczyć jasełka, przygotowane przez uczniów i nauczycieli Szkoły Podstawowej im św. Franciszka z Asyżu w Poskwitowie koło Krakowa. Na zainteresowanych czekają także koncerty franciszkańskiej grupy Fioretti i zespołu Na Maksa z Harmęży k. Oświęcimia. Dzień urozmaici opowieść o. Andrzeja Zająca - „Święty Franciszek, Greccio, wół i osioł”.
Drugiego dnia świąt „Kilkoma słowami o Bożym Narodzeniu” podzieli się z zebranymi przy szopce ks. Wojciech Węgrzyniak, badacz Pisma Świętego. Ze zgromadzonymi na placu kolędować będą zespół Jakubowe Muszelki z Krakowa i grupa Ku Chwale z Nowego Sącza. Jasełka wystawią podopieczni i współpracownicy franciszkańskiego ośrodka San Damiano z Chęcin. Wydarzenia towarzyszące „żywej szopce” zakończy koncert kolęd Magdaleny Anioł z zespołem.
Franciszkanie zachęcają przechodzących w pobliżu okna papieskiego i placu, na którym jest szopka, do modlitwy, a także zapraszają na skromny poczęstunek w auli św. Jakuba w bazylice.
Tradycja franciszkańskiej żywej szopki narodziła się we włoskiej miejscowości Greccio, gdzie w 1223 r. św. Franciszek - za pomocą spektaklu z udziałem żywych zwierząt - postanowił przedstawić ludziom opowieść o narodzinach Jezusa w Betlejem. 25 lat temu krakowscy franciszkanie przenieśli tę tradycję do Polski.
Szopkę, w której pojawią się żywe zwierzęta, przygotowali parafianie przy zabytkowej świątyni św. Barbary w Bielsku-Białej Mikuszowicach. Pomysłodawca jej powstania Piotr Pawicki podkreślił, że może ona pomóc w odkryciu na nowo sensu Świąt Bożego Narodzenia.
Święta Bożego Narodzenia to czas refleksji, zadumy, ale przede wszystkim radości płynącej z narodzin Jezusa. Ten magiczny czas owiany jest tajemnicą skrytą w stajence. Odwiedziny żywej szopki z pewnością mogą pomóc w odkryciu na nowo sensu świąt Bożego Narodzenia. Jak powiedział Ojciec Święty Franciszek, szopka +kształtuje przesłanie nadziei i miłości, pomagając tworzyć Bożonarodzeniowy klimat sprzyjający przeżywaniu z wiarą tajemnicy Narodzenia Odkupiciela
— powiedział Piotr Pawicki.
W szopce znalazły się - przywiezione już w sobotę - barany, kozy, króliki, gęsi i gołębie.
Zachęcamy do odwiedzin żywej szopki w Mikuszowicach Krakowskich, która jest symbolicznym zaproszeniem do uczynienia miejsca dla Boga w swoim życiu, a jednocześnie ciekawą formą celebrowania Bożego Narodzenia
— zachęca Pawicki.
Szopka zostanie uroczyście poświęcona w wigilię Bożego Narodzenia po pasterce. Wówczas do stajenki wniesiona zostanie figura Jezusa.
Parafianie przygotowywali szopkę od początku grudnia. Zobaczyć ją będzie można do 7 stycznia. Zakończenie ubarwi wspólne kolędowanie.
Wieś Mikuszowice powstała ok. 1300 r., gdy kolonizowane były okolice wzdłuż rzeki Białej, spustoszone wcześniej przez Tatarów. Na zachodnim, śląskim brzegu leżą Mikuszowice Śląskie, a na wschodnim, małopolskim - Krakowskie. Obecnie to dzielnica Bielska-Białej. Zabytkowy kościół św. Barbary z drewna modrzewiowego został wzniesiony w 1690 r.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/373531-zobacz-piekne-szopki-bozonarodzeniowe-w-polskich-kosciolach-galeria-zdjec