Watykaniści mówią, że to koniec pewnej epoki. Jej początki sięgają wydarzeń, do których doszło 13 maja 1981 roku w Rzymie. Tego dnia po audiencji generalnej Jan Paweł II miał podpisać oficjalny akt powołania do życia nowej instytucji.
Papież od początku pontyfikatu powtarzał, że kluczowy dla przyszłości świata i Kościoła jest los rodziny, która znalazła się w stanie kryzysu. Dlatego pierwszy Synod Biskupów, jaki zwołał w 1980 roku, poświęcony był właśnie tej problematyce. Jego zwieńczeniem stała się adhortacja apostolska „Familiaris consortio” z 1981 roku.
W tym samym roku Jan Paweł II powołał też do życia Papieską Radę ds. Rodziny. Oprócz tego postanowił założyć w Rzymie jeszcze jedną instytucję – nowy ośrodek naukowy, który miałaby prowadzić badania oraz opracowywać odpowiedzi na wyzwania stojące przed współczesną rodziną.
Zaplanowana na 13 maja 1981 roku uroczystość erygowania Instytutu nie doszła jednak do skutku. Tego dnia na placu św. Piotra miał bowiem miejsce zamach na papieża. W związku z tym inauguracja Papieskiego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną nastąpiła z dużym opóźnieniem. Nowa instytucja stała się częścią Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego w Rzymie.
Przez całe lata Papieski Instytut Jana Pawła II wspólnie z Papieską Radą ds. Rodziny stanowiły główne zaplecze intelektualne Stolicy Apostolskiej w kwestiach dotyczących małżeństwa i rodziny. Tam wykuwał się watykański program polityki rodzinnej. Kolejnymi rektorami Instytutu byli: ks. Carlo Caffarra (późniejszy kardynał Bolonii), ks. Angelo Scola (późniejszy patriarcha Wenecji i kardynał Mediolanu), ks. Rino Fisichella (późniejszy arcybiskup, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji) oraz ks. Livio Melina. Od samego początku w Instytucie pracował też profesor Stanisław Grygiel, którego Jan Paweł II specjalnie w tym celu ściągnął z Krakowa do Rzymu.
W oficjalnych dokumentach jako dzień założenia Instytutu figurowała data 13 maja 1981 roku – rocznica objawień w Fatimie. Nic więc dziwnego, że patronką Instytutu ogłoszona została Matka Boża Fatimska.
W zeszłym roku Franciszek mianował rektorem Instytutu ks. Pierangelo Sequeriego, zaś wielkim kanclerzem – arcybiskupa Vincenzo Paglię. O tym ostatnim jest głośno we Włoszech głównie z powodu gejowskiego muralu, jaki zamówił u zdeklarowanego homoseksualisty dla katedry katolickiej w Terni, a sam został uwieczniony na owym malowidle nago w czułym uścisku z innym roznegliżowanym mężczyzną. Poza tym hierarcha dał się poznać jako zwolennik związków partnerskich, w tym także homoseksualnych.
Od początku pomiędzy starą kadrą a nowym kierownictwem zarysowała się poważna różnica zdań dotycząca zwłaszcza kwestii dopuszczania do Komunii osób rozwiedzionych i pozostających w ponownych związkach. Nie trwało to jednak długo.
We wtorek,19 września, Franciszek ogłosił Motu proprio „Summa familiae”, na mocy którego Papieski Instytut Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną został zlikwidowany. Na jego miejsce powołano nowy podmiot o podobnej nazwie – Papieski Instytut Teologiczny Jana Pawła II dla Nauk o Małżeństwie i Rodzinie, ale już z innym statusem prawnym. Przestał obowiązywać też statut placówki opracowany jeszcze pod patronatem Jana Pawła II, a nowy ma zostać dopiero stworzony.
Wszyscy nauczyciele rozwiązanego Instytutu zostali zwolnieni. W nowej instytucji pozostali tylko wielki kanclerz – arcybiskup Vincenzo Paglia i rektor – ks. Pierangelo Sequeri. Na razie nie wiadomo jeszcze, kto zostanie zatrudniony.
Swą decyzję o likwidacji dotychczasowego Instytutu oraz powołaniu nowego Franciszek uzasadnił dwoma wydarzeniami, które uświadomiły Kościołowi pilne wyzwania duszpasterskie. Pierwszym był ostatni Synod Biskupów poświęcony rodzinie, a drugim posynodalna adhortacja „Amoris laetitia”. Jak stwierdził Franciszek:
„Zmiany antropologiczno-kulturowe wywierają dziś wpływ na wszystkie aspekty życia i wymagają podejścia analitycznego i zróżnicowanego. Dlatego też nie wolno nam się ograniczyć do praktyk duszpasterskich, które odzwierciedlają formy i wzorce z przeszłości.”
Nowe formy i wzorce praktyk duszpasterskich, dostosowane do współczesnych czasów, zostały – zdaniem arcybiskupa Vincenzo Paglii – zarysowane w adhortacji Franciszka „Amoris laetitia”. Myśli zawarte w tym dokumencie mają być rozwijane w nowym Instytucie jako podstawa odnowionego nauczania Kościoła o małżeństwie i rodzinie. Włoski hierarcha przypomniał również papieża z Polski – powiedział, że Jan Paweł II podarował Kościołowi pewien talent w postaci Instytutu, ale dziś wymaga on oczyszczenia.
Rozwiązanie Instytutu nastąpiło niespełna dwa tygodnie po śmierci pierwszego rektora tej placówki – kardynała Carlo Caffarry. Tak się złożyło, że specjalnie z okazji promocji mojej książki „Tajemnice Fatimy” w kwietniu br. na Zamku Królewskim w Warszawie kardynał Caffarra wystosował list (odczytany przez profesora Stanisława Grygiela), w którym przywoływał swoją korespondencję z siostrą Łucją z Fatimy. Otóż w jednym z listów napisała mu ona, że ostateczny bój między szatanem a Kościołem odbędzie się w łonie małżeństwa i rodziny. Z tą kwestią kardynał Caffarra wiązał aktualność objawień fatimskich, ale to już temat na osobną historię…
-
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Małżeństwo i rodzina według Biblii” - ks.bp Kazimierz Romaniuk.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/358864-koniec-papieskiego-instytutu-jana-pawla-ii-dla-studiow-nad-malzenstwem-i-rodzina-w-rzymie