Do odważnego wyznawania wiary, oddawania życia Chrystusowi bez reszty i świadczenia o Bożym Miłosierdziu wezwał na Jasnej Górze bp Artur Miziński. Sekretarz Konferencji Episkopatu Polski przewodniczył Mszy św. w ramach 33. pielgrzymki kolejarzy. W dwudniowym spotkaniu udział wzięło ok. 5 tys. osób. Obecni byli także goście z Francji, Białorusi, Słowacji i Węgier. Kolejarze dziękowali za chrzest Polski, Światowe Dni Młodzieży i 170 lat istnienia drogi żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej, której odcinek do Częstochowy został wydłużony w 1846 roku.
Bp Artur Miziński przypomniał, że chrzest przyjęty przez Mieszka I 1050 lat temu obok „politycznej decyzji genialnego stratega, która sprawiła, iż księstwo Polan znalazło się w kręgu kultury łacińskiej i we wspólnocie narodów chrześcijańskich”, był przede wszystkim jego osobistym wyznaniem wiary.
Przy chrzcielnicy nie pytano go, czy chce zawrzeć sojusz z Czechami i zbudować nową tożsamość rodzącego się państwa. Usłyszał te pytania, które słyszymy za każdym razem podczas celebracji chrztu: czy wyrzekasz się grzechu, aby żyć w wolności dziecka Bożego? Czy wyrzekasz się zła, szatana?
– zauważył . Dodał, że
„to samo wyznanie wiary powtarzamy i my 1050 lat później, gdyż wiara chrześcijańska przetrwała nienaruszona dzięki przekazywaniu jej z pokolenia na pokolenie przez naszych przodków”.
Sekretarz KEP zachęcał, by u końca roku jubileuszowego każdy z nas uczynił rachunek sumienia z tego „czy jesteśmy i będziemy gotowi zawsze świadczyć o Chrystusie, którego poznaliśmy i doświadczyliśmy Jego obecności w naszym osobistym i narodowym życiu i czy jesteśmy w stanie zaufać Chrystusowi na tyle, aby w obliczu prześladowań zrezygnować z siebie i pozostać wierni Jego nauce?”.
Bp Miziński przypomniał, że „chrzest jest pierwszym doświadczeniem Bożego miłosierdzia w życiu człowieka”.
Te dwie tajemnice: chrzest i miłosierdzie są ze sobą nierozerwalnie związane, dlatego wielką łaską było przeżywanie Jubileuszu Chrztu Polski w Nadzwyczajnym Roku Miłosierdzia, którego obchody zakończymy 20 listopada
– powiedział kaznodzieja.
Nawiązując do obchodzonego dziś VIII Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym sekretarz Episkopatu podkreślił, że „naszą modlitwą i ofiarą chcemy wspomagać naszych braci w Iraku i na Bliskim Wschodzie”. Dodawał, że „dzięki Bogu my dziś w Polsce możemy bez przeszkód uczestniczyć w praktykach religijnych i otwarcie mówić o swojej przynależności do Chrystusa”.
Wiemy, że nie zawsze tak było. Wielu z nas pamięta jeszcze czasy, kiedy chodzenie do kościoła nie było dobrze odbierane przez władze państwowe. Dziś jest inaczej i paradoksalnie dla niektórych trudniej
– mówił kaznodzieja. Zauważył, że „teraz najczęściej sami jesteśmy swoimi wrogami a naszym ograniczeniem jest nic innego jak zaniedbanie i źle pojmowana wolność”.
Bp Miziński zachęcał byśmy wszyscy podjęli trud głoszenia i świadczenia miłosierdzia w swoim życiu: w domu, w pracy, wśród przyjaciół.
Jesteście posłani, aby dawać świadectwo o nieskończonej miłosiernej miłości także przez swoją odpowiedzialną pracę
– powiedział kaznodzieja i wyjaśniał „dzięki swojej pracy, wykonywanej w poczuciu obowiązku i odpowiedzialności za drugiego człowieka i realizowane zadania stajecie się współpracownikami Boga w kreowaniu świata i uświęcaniu go”.
Sekretarz Konferencji Episkopatu Polski podziękował kolejarzom za „wielki wkład jaki polska kolej wniosła w organizację Światowych Dni Młodzieży”.
Dzięki waszej życzliwości i kompetencji każdy, kto wybrał ten środek transportu bezpiecznie dotarł na miejsce uroczystości a po ich zakończeniu do swojego domu. To było właśnie świadczenie miłosierdzia bliźniemu w potrzebie. Nie tylko słowem, ale konkretnym czynem. To była także służba na rzecz Ojczyzny, która pozwoliła gościom z całego świata wyjechać z Polski z przeświadczeniem, że to kraj przyjaznych ludzi, którzy widzą brata w drugim człowieku
– powiedział bp Miziński.
Zauważył, że „ten piękny festiwal wiary młodego Kościoła był możliwy dzięki otwartości i gościnności Polaków, dzięki temu, że otworzyliśmy nasze domy i nasze serca dla odwiedzających nas młodych” .
Być może to jest ta iskra miłosierdzia, która miała wyjść z Polski na świat, jak mówił Pan Jezus św. Siostrze Faustynie. Myślę, że przemieniła ona nie tylko uczestników ŚDM, ale także wniosła powiew świeżości i ożywienia w nasze życie, do naszych rodzin i parafii
– podkreślił kaznodzieja.
33. Ogólnopolska Pielgrzymka Kolejarzy na Jasną Górę była również podziękowaniem za 19. Europejski Kongres Chrześcijańskich Kolejarzy zorganizowany po raz drugi w Polsce i jego owoce w środowisku kolejarskim.
Podczas modlitwy proszono także „w duchu jedności za naszą Ojczyznę - Polskę, matkę, która ma prawo do szczególnej miłości, troski i pamięci o tych Polakach, którzy nie pozwolili sobie odebrać dziedzictwa tradycji, kultury, wspólnoty, a nade wszystko prawa do pielęgnowania wartości patriotycznych w sercach, szczególnie najmłodszych Polaków”.
Macierzyńskiej opiece Matki Bożej zawierzymy nasze rodziny i miejsca kolejarskiej służby - Polskie Koleje Państwowe
– powiedział ks. Eugeniusz Zarębiński, krajowy duszpasterz kolejarzy.
Sytuacja na kolei wygląda mało ciekawie
— twierdzi Mirosław Pawłowski, prezes Zarządu PKP S.A. Dodaje, że „prywatyzacje dokonane w zeszłym roku rozbiły tę najbardziej infrastrukturalną część, czyli energetykę a to sprawiło, że na jednym podwórku mamy kilku gospodarzy”.
Czynimy wszystko, aby tę prywatyzację energetyki odwrócić
-– podkreśla prezes i dodaje: „ chcemy kolej zjednoczyć, trochę inaczej jak była ona do tej pory”.
Zdaniem Mirosława Pawłowskiego poważną bolączką na kolei jest luka pokoleniowa zwłaszcza wśród techników np. maszynistów.
Proces wyszkolenia maszynisty trwa kilka lat, bo chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa pasażerów, towarów, ładunków. To trudny zawód i bardzo odpowiedzialny. Łatamy dziurę pokoleniową własnymi siłami i jesteśmy chyba na dobrej drodze, żeby ją powoli zlikwidować
– powiedział prezes PKP S.A.
Agnieszka Zwolennik pracująca jako zwrotniczy w Zakładach Krakowskich podkreśla, że „ praca kolejarza wiąże się z dużą odpowiedzialnością i jest bardzo stresująca, ponieważ jest odpowiedzialnością za ludzi, za pasażerów”. Dodała, że pielgrzymka jasnogórska jest okazją do zjednoczenia całego środowiska i umocnienia.
Wczoraj, w pierwszym dniu pielgrzymki w Sali o. Kordeckiego odbyło się spotkanie emerytów i rencistów, członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”. Kolejarze wysłuchali konferencji o. prof. dr hab. Andrzeja Derdziuka pt. ‘W służbie miłosierdzia’, odprawili drogę krzyżową na wałach, wzięli udział w Apelu Jasnogórskim. O północy odprawiona została Pasterka Maryja.
Pielgrzymi pozostali na całonocnym czuwaniu przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej, które w tym roku przebiegało pod hasłem: „Miłosierdzie czynów nadaje nieodpartą moc miłosierdziu słów”.
Dziś przed Mszą św. odbyło się spotkanie pt. „Bądźmy świadkami Miłosierdzia - Polscy kolejarze świadkami Miłosierdzia - źródła nadziei”. Zespół i orkiestra z Siedlec zaprezentowała program słowno-muzyczny.
KAI/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/315277-5-tysiecy-kolejarzy-na-jasnej-gorze-sekretarz-kep-podziekowal-im-za-wklad-w-sdm
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.