Jakie były konsekwencje reformacji?
Skutkiem reformacji było rozbicie jedności Kościoła na Zachodzie i cywilizacji Christianitas, która ukształtowała się jako efekt ewangelizacyjnej działalności Kościoła katolickiego. Różnice wyznaniowe pociągnęły za sobą różnice kulturowe i cywilizacyjne.
Widoczne przede wszystkim, w tym, w jaki sposób wspólnoty protestanckie postrzegały rolę państwa.
Państwo zyskało na reformacji. Na Zachodzie doszło do czegoś niespotykanego, co było raczej kojarzone ze wschodnią cywilizacją, władca świecki stał się jednocześnie głową Kościoła, tak stało się w Anglii, do dzisiaj tak jest na przykład w Szwecji, król jest jednocześnie głową Kościoła luterańskiego. Skupienie w jednym ręku władzy świeckiej i władzy duchownej było pójściem w stronę tego, co prof. Feliks Koneczny nazywał bizantynizmem, czyli dominacji władzy świeckiej nad władzą duchowną. Zasada cuius regio, eius religio (czyja władza, tego wyznanie), którą przyjęto w 1555 r. została przyjęta na wniosek strony protestanckiej. Protestanci w ten sposób chcieli zabezpieczyć swój stan posiadania, słusznie obawiając się, że w wyniku kontrreformacji Kościół „odwojuje” to, co utracił w wyniku pierwszej fazy reformacji.
Czy Kościół katolicki powinien obchodzić rocznicę reformacji?
To tak jakby zadać małżonkom pytanie, czy powinni po 25 latach od rozwodu spotkać się i świętować rozbicie jedności i nierozerwalności swojego małżeństwa. Jak można świętować coś, co było powodem tylu tragedii? Wojny religijne przetaczały się przez Europę zachodnią do połowy XVII wieku. Francja, Anglia, Niemcy były w stanie krwawych wojny przez prawie sto pięćdziesiąt lat. Z perspektywy katolickiej nie ma powodów do świętowania, ale do refleksji. 500-lecie kryzysu jakim była reformacja, jest wydarzeniem nad którym warto się zastanawiać. We współczesnych wspólnotach protestanckich widać jak wygląda sytuacja, kiedy uwzględniono wszystkie postulaty, które próbuje się również narzucić Kościołowi katolickiemu, takie jak antykoncepcja, otwarcie się na tzw. nowinki teologiczne, zerwanie z celibatem. Przyjęcie tych rozwiązań, co obserwujemy w zachodnich wspólnotach protestanckich, jest maszerowaniem od degrengolady do degrengolady. Uginanie się pod postulatami, że Kościół powinien dostosowywać się do współczesnego świata, pokazuje na przykładzie kościołów protestanckich, że niczym dobrym się to nie skończyło.
CZYTAJ TAKŻE:
Rozmawiał Tomasz Plaskota.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jakie były konsekwencje reformacji?
Skutkiem reformacji było rozbicie jedności Kościoła na Zachodzie i cywilizacji Christianitas, która ukształtowała się jako efekt ewangelizacyjnej działalności Kościoła katolickiego. Różnice wyznaniowe pociągnęły za sobą różnice kulturowe i cywilizacyjne.
Widoczne przede wszystkim, w tym, w jaki sposób wspólnoty protestanckie postrzegały rolę państwa.
Państwo zyskało na reformacji. Na Zachodzie doszło do czegoś niespotykanego, co było raczej kojarzone ze wschodnią cywilizacją, władca świecki stał się jednocześnie głową Kościoła, tak stało się w Anglii, do dzisiaj tak jest na przykład w Szwecji, król jest jednocześnie głową Kościoła luterańskiego. Skupienie w jednym ręku władzy świeckiej i władzy duchownej było pójściem w stronę tego, co prof. Feliks Koneczny nazywał bizantynizmem, czyli dominacji władzy świeckiej nad władzą duchowną. Zasada cuius regio, eius religio (czyja władza, tego wyznanie), którą przyjęto w 1555 r. została przyjęta na wniosek strony protestanckiej. Protestanci w ten sposób chcieli zabezpieczyć swój stan posiadania, słusznie obawiając się, że w wyniku kontrreformacji Kościół „odwojuje” to, co utracił w wyniku pierwszej fazy reformacji.
Czy Kościół katolicki powinien obchodzić rocznicę reformacji?
To tak jakby zadać małżonkom pytanie, czy powinni po 25 latach od rozwodu spotkać się i świętować rozbicie jedności i nierozerwalności swojego małżeństwa. Jak można świętować coś, co było powodem tylu tragedii? Wojny religijne przetaczały się przez Europę zachodnią do połowy XVII wieku. Francja, Anglia, Niemcy były w stanie krwawych wojny przez prawie sto pięćdziesiąt lat. Z perspektywy katolickiej nie ma powodów do świętowania, ale do refleksji. 500-lecie kryzysu jakim była reformacja, jest wydarzeniem nad którym warto się zastanawiać. We współczesnych wspólnotach protestanckich widać jak wygląda sytuacja, kiedy uwzględniono wszystkie postulaty, które próbuje się również narzucić Kościołowi katolickiemu, takie jak antykoncepcja, otwarcie się na tzw. nowinki teologiczne, zerwanie z celibatem. Przyjęcie tych rozwiązań, co obserwujemy w zachodnich wspólnotach protestanckich, jest maszerowaniem od degrengolady do degrengolady. Uginanie się pod postulatami, że Kościół powinien dostosowywać się do współczesnego świata, pokazuje na przykładzie kościołów protestanckich, że niczym dobrym się to nie skończyło.
CZYTAJ TAKŻE:
Rozmawiał Tomasz Plaskota.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/313817-prof-kucharczyk-skutkiem-reformacji-bylo-rozbicie-jednosci-kosciola-na-zachodzie-i-cywilizacji-christianitas-nasz-wywiad?strona=2